Od tego jest manualny balans bieli aby dostroić go do własnych potrzeb. W analogowej fotografii stosuje sie konwersy. Wszystko kwestia podejścia. Takich zażółconych zdjęc Ostrowa widziałem na pęczki. Niestety, żadne nie powala… nawet to w książce.
Most, który jest na zdjęciu, jest przeurokliwy. Kiedyś widziałem w jednej z książek o Wrocławiu fotę tego mostu z katedrą na planie dalszym o brzasku (to była chyba książka T. Kulak z cyklu A to Polska właśnie – czy jakoś tak). Rewelka. Wyglądał jak koszyczek. Ten most to cała historia. Nosi ślady kul pochodzących prawdopodobnie z ruskich samolotów.
Kacper – zapraszam do Wrocławia. Warto.
lucky bastard: rzeczywiście, będę musiał się do Wrocławia przejść. LOL. wikos: nie chce mi się nawet Ci tłumaczyć co i jak bo widzę nie dociera do Ciebie. Podpiszę się pod tym co KUDLATY napisał.
co Wy w tym zdjeciu widzicie takiego ciekawego?? Ono jest nijakie. most w polowie ciekawie oswietlony, a w drugiej polowie, albo za czarny, albo przepalony. Z prawej strony wielka czarna plama. Uwazam, ze autor dodatkowo nie mogl sie zdecydowac na to co chcial focic, most czy wieze.. i tu jest najwieszy blad zdjecia. Prawie brak pomyslu na interesujacy kadr. Biorac pod uwage, ze robi sie zdjecie najbardziej obfotografowanego motywu wroclawia, to wartoby bylo pomyslec troszke przed zrobieniem zdjecia. zdjec tego mostu nawet na plfoto jest od cholery i sa ine duzo lepsze od tegu tutaj. Wybacz autorze, ale to zdjecie uwazam za tylko poprawne.
Dobre ujecie... most tumski i katedra... rodzinne strony ;)
Od tego jest manualny balans bieli aby dostroić go do własnych potrzeb. W analogowej fotografii stosuje sie konwersy. Wszystko kwestia podejścia. Takich zażółconych zdjęc Ostrowa widziałem na pęczki. Niestety, żadne nie powala… nawet to w książce.
I to jeszcze ten Wrocław takimi dużymi literami na czerwono ... Ale widziałeś to zdjęcie w ksiązce Kulakowej? Że tak zmienię temat ...
Kacper: o cholera, ale gafa :-)
fajne mnie sie podoba to miejsce, i kazdy ma inny pomysl na zdjecie :)
lucky bastard: zobacz w mój profil… a konkretnie miejsce zamieszkania…
Most, który jest na zdjęciu, jest przeurokliwy. Kiedyś widziałem w jednej z książek o Wrocławiu fotę tego mostu z katedrą na planie dalszym o brzasku (to była chyba książka T. Kulak z cyklu A to Polska właśnie – czy jakoś tak). Rewelka. Wyglądał jak koszyczek. Ten most to cała historia. Nosi ślady kul pochodzących prawdopodobnie z ruskich samolotów. Kacper – zapraszam do Wrocławia. Warto.
lucky bastard: rzeczywiście, będę musiał się do Wrocławia przejść. LOL. wikos: nie chce mi się nawet Ci tłumaczyć co i jak bo widzę nie dociera do Ciebie. Podpiszę się pod tym co KUDLATY napisał.
co Wy w tym zdjeciu widzicie takiego ciekawego?? Ono jest nijakie. most w polowie ciekawie oswietlony, a w drugiej polowie, albo za czarny, albo przepalony. Z prawej strony wielka czarna plama. Uwazam, ze autor dodatkowo nie mogl sie zdecydowac na to co chcial focic, most czy wieze.. i tu jest najwieszy blad zdjecia. Prawie brak pomyslu na interesujacy kadr. Biorac pod uwage, ze robi sie zdjecie najbardziej obfotografowanego motywu wroclawia, to wartoby bylo pomyslec troszke przed zrobieniem zdjecia. zdjec tego mostu nawet na plfoto jest od cholery i sa ine duzo lepsze od tegu tutaj. Wybacz autorze, ale to zdjecie uwazam za tylko poprawne.
No chłopie, dobra robota!
TEŻ BARDZO OKI!!!!!
chyba jednak to Kacpra zły dzień ... pozdrawiam wszystkich (Ciebie Kacper specjalnie)
Autor ma rację. Na Ostrowie są żółte lampy i zdjęcia zawsze będą wychodzić żółte. Kacpra zapraszam do Wrocławia - zobaczy i sam sie przekona.
wikos: zapomniałem, że nie każdy kto ma aparat musi wiedzieć jak go obsługiwać ;) Greetz.
Kacper wyluzuj - masz może zły dzień? No cóż... nie każdy robi z żółtych lamp zielone :)
Zdjęcie zażółcone, w licznych miejscach przepalone, smoliste czernie. Do tego krzywe i oklepane. Nie wiem czym tu się zachwycać.
Baaardzo Dobrze! :o)
wymowne ++++
kompozycja bomba i zdjęcie wypadło wspaniale
trochę za jasny most w porównaniu do katedry
świetne
ładnie wyszło :)