no co za konspirant jeden, co powiem to pod lupę ;>... nie przesadzam... a własciwie nie wiem z czym miała bym? Takie tanto to koszt kilkudziesięciu zł, z resztą looknij sobie na allegro, a tam - fakt, badziew, profanacja i generalnie chaos ;> - ale można znaleźć nawet tanto o długości ostrza 30cm! Ostrza! Nie casłego sztyletu czyli nie ostrze + rękojeść, ale samo ostrze kurde balans... hyhy ;>
Aniu samurajskie miecze mają różne długości, najkrótszy z nich ma mniej więcej długość noża i nazywa się właśnie tanto. Na zdjęciu jest katana, obetnij ją przy ramieniu modela i mniej więcej będziesz miała tanto :-). Nic nie poradzę, mam chyzia na punkcie orientu :-)
haha!! Teraz już wiem napewno! Jeju, ale bedzie czadersko... ale tanto?? Przecież... to tyle kosztuje! Jejku, moje własne tanto, no nie... Jestem w szoku! Buziaków cała masa :-) Nie bój nic, zanim sobie wypruje flaki pojadę na to french open i ciebie zabiore ze sobą :-)
Okej, juz sobie zostawie swoje informacje dla siebie, racje masz... to nie miejsce po temu... ale juz wiem o czym w inspiracjach napiszę w następnej kolejności ;> buziulki i ściski idę mordować przechodniów za wczorajsze frustracje ;>
Ronin, żadną encyklopedię, czyta się, sie wie... co ja poradzę... mnie ten temat akurat interesi i kurcze choćbym miała z siebie flaki wypruć pojadę na French Open ;>
swnw dokladnie wiem a to nie jest podrecznik kenjutsu tylko heh fota for fun martyna co ty cytujesz za encyklopedie? jakie pozy jakie kurde walki to je zabawa heh a ty martynko nie cytuj oswieceniowych wykladow;) bo to nie miejsce na to cmok;)
khyh... tiaaa... "miecz japoński" to katana gwoli ścisłości i w tym przypadku mowa jest nie o szermierce ale o odmianie szermierki sportowej - kendo. Jako sztuka walki kendo wywodzi się bezpośrednio z szermierki bojowej samurajskiej o nazwie kenjutsu, która miała zastosowanie począwszy od XI wieku (od czasu wprowadzenia do użytku miecza jednosiecznego o wygiętym kształcie), i której różne szkoły i formy rozwijały się aż do połowy wieku XIX (kiedy wprowadzono zakaz noszenia mieczy przez ludność cywilną, a miecze przestały służyć do pojedynków). Tak więc jak widać informacja podstawą wiedzy, sztuk walki podobnych do kendo jest cała masa, nie był bys więc w stanie osądzać na temat o brakach w technice walki mojego modela, zwłaszcza, ze jak juz wcześniej zaznaczyłam - i wiedział byś, gdybyś przeczytał kilka wpisów poniżej - uchwyciałam tą pozę w jego ruchu, a więc nie była to ani pozycja wyjściowa, ani końcowa.
:) a właśnie! kożystając z okazji... kolekcjonuję książki w wersji e-book, filozofia, literatura piekna, psychologia, dziedzictwa kultury... gdyby ktoś coś miał, bardzo slicznie poproszę na maila :-)
martyna: zakladajac ze on kleczy, to i tak prawa noga wyglada jak "kikut", rozmazanie tla w stosunku do "portek" wskazuje na "lewitacje modela" a jeszcze bym ujal to tak: facet stoi opierajac sie brzuchem o stol, portki zostaly dorobione.... to tak na oko, porownujac poprzednie fotki, gdzie widac wcisniecie w mate, tutaj zgubilas to i wyglada jak wyglada...
prawda? osioł jeden, no już mu nie chciałam wrzucać, ale sama rozumiesz ;) Jajco, co wam się uroiło z tą lewitacją, ja tu żadnych podobnych stanów nie widzę ;>
Ania, na mojej stronie www jest jeszcze jedno zdjecie jego autorstwa, wprost na samej górze i btw to jest to zdjęcie z tej samej serii... wziął się uparł, że go nie wrzuci, zebym je sama zamieściła jak chce... wredota jedna! ;)
Maciek, Jacek... on poprostu siedział na skraju maty... dlatego tak wyszło jakoś, ale upadek mu zaden nie groził, własciwie dziwię się, ze zdjęcie wyszło ostre bo robione było w jego ruchu :-), dlatego sądzę że ma dosyć dynamiczna pozę :-)
Martyno..... Armand posiada wrogow wszedzie... ( Armand... jestes mi winien piwo sztuk raz - za moj glos :P ) co do pytania kto tu jeszczez siedzi... to widzisz - wsrod ludzi siedzacych na sieci zaanowala moda na posiadanie aparatow cyfrowych... wynik jest tu :)
zauważ że siedze już na krawędzi a miec jest li tylko juz desperacką zasłona przed dalszym mietoszeniem ehh nie pomógł hmmm mhmhmhmhmh dobre te kieblaski;)
zdekonspirowany na wszystkie demony otchłani ajajaj jajco gadget jaroca kto to juszcze siedzi połowa kanału?? ide popełnic rytualne sekuku kiełbaską toruńską;)))
aha, chyba, że tak - poprzednie lepsze, poza tym ten tu jakiś taki zniewieściały i faktycznie wymiętoszony, nawet miecz nie pomógł :) - a ja tylko tak ...
acha dodam jeszcze że to to powstało pod wpływem silnych, negatywnych emocji wczorajszego wieczora i z potrzeby zrobienia czegoś na "tak", z potrzeby ulokowania energii w pozytywny sposób (nie twierdze, że to dzieło sztuki, ale sama praca nad tym to jak terapia), może dlatego takie wyszło jakie wyszło...
Raniniu drogi no wybacz ze ciebie tak mietosze, ale czuje zew i potrzebe ekspresji... blagam, zmus Kube co by mi moje foty na serwer wrzucil, to wreszcie cie w spokoju zostawie... do po sesji ;).
ojojojo magiczne obrazki kradna mi duszę martyniu ja naprawde obiecuje że bedziesz po egzamach focić aż ci dusza oklapnie z ekstazy ale zlituj sie bo ja nikne w oczach...ja nie wstawiłem kilku twych fot z mieczem i uzbrojonej , znam umiar;PPP
mieczyk kuty czy z Cepelii?:) Ciekawe zdjątko ... naprawde ...
O Truskawka! :-)
cool!!!
Saaraa... nic podobnego... prezencja to odbiór indywidualny... Ranin ma drobinę krótsze włosy, ale rozwija się nadal w dobrym kierunku.
Hubert, dziękuję... to zauważyłam dopiero tutaj, po komentarzach...
fajna fota, chociaż denerwujące jest to sztuczne rozmycie, zwłaszcza u nóg.. pzdr!
Ronin... wszystko się da... ;> mnie najpierw wprowadźcie, a potem resztę ;.)
Ronin.. zmizerniales bidaku... na poprzednich fotkach lepiej sie prezentowales
tiaa wprowadzic ich do pleromy powoli;)
o i znowu krajan! :-) bardzo dziękuję za pozdrowienia i za uznanie :-)... kurcze, może by w Olsztynie założyć jakieś koło fotograficzne? ;)
Martyna - pozdrowienia:))))) Bardzo dobrze zrobione:)))
niom wolała bym w wersji skondensowanej co by do archiwum poszło ;> ale gadem nie wzgardzę ;)
Jak tylko dojde do siebie po pracy, postukam. Promise ;) Chyba ze wolisz wyklad przez GG? ;)
Lycan, serdecznie dziękuję :-) tylko nie mysl, że ci teraz odpuszczę, maila objaśniającego mi wisisz tak czy siak ;>
Dla mnie najladniejsze z serii ;) Wyglada jak demon burzy ;)
grześ matoryń: a nie jest? ;) Nie rozumiem??
eeeeeeeee - a miało być tak fajnie :)
Jan, przyznam się, że z tej perspektywy nie spojrzałam ;-)
obcy lewitujacy nad lozkiem
Andrzej, Jacek, thank you very much :-)
Alan, miło mi, dziękuję :-)
very nice...
Lewitacja na wakacjach... podoba mi się.
coraz lepiej martyno jestem po drwazeniem
Ania, jeśli ty 6 lat ćwiczyłaś... to uno - podziwiam, due - dlaczego przestałaś?? Wracaj do nas mistyków :)
no co za konspirant jeden, co powiem to pod lupę ;>... nie przesadzam... a własciwie nie wiem z czym miała bym? Takie tanto to koszt kilkudziesięciu zł, z resztą looknij sobie na allegro, a tam - fakt, badziew, profanacja i generalnie chaos ;> - ale można znaleźć nawet tanto o długości ostrza 30cm! Ostrza! Nie casłego sztyletu czyli nie ostrze + rękojeść, ale samo ostrze kurde balans... hyhy ;>
MArtyniu nie przesadzasz? Z długością tanto? Tanto to sztylet japoński 20 cm w ostrzu raczej nie przekraczał;) Anka tak trzymać;)
:) dziękuję, ja kiedyś próbowałam praktykoweać zen, 6 lat ćwiczyłam jogę, a leczę sie głównie akupunkturą, ale nie mów nikomu :)
Aniu samurajskie miecze mają różne długości, najkrótszy z nich ma mniej więcej długość noża i nazywa się właśnie tanto. Na zdjęciu jest katana, obetnij ją przy ramieniu modela i mniej więcej będziesz miała tanto :-). Nic nie poradzę, mam chyzia na punkcie orientu :-)
a co to tanto ? :)
haha!! Teraz już wiem napewno! Jeju, ale bedzie czadersko... ale tanto?? Przecież... to tyle kosztuje! Jejku, moje własne tanto, no nie... Jestem w szoku! Buziaków cała masa :-) Nie bój nic, zanim sobie wypruje flaki pojadę na to french open i ciebie zabiore ze sobą :-)
i ja ci ostre tanto kupuje, bys była ostra kobitkacoby ci do gi pasowało, a ty chcesz sobie flaki wypruwać, seccond thought? faak;P
Okej, juz sobie zostawie swoje informacje dla siebie, racje masz... to nie miejsce po temu... ale juz wiem o czym w inspiracjach napiszę w następnej kolejności ;> buziulki i ściski idę mordować przechodniów za wczorajsze frustracje ;>
Ronin, żadną encyklopedię, czyta się, sie wie... co ja poradzę... mnie ten temat akurat interesi i kurcze choćbym miała z siebie flaki wypruć pojadę na French Open ;>
swnw dokladnie wiem a to nie jest podrecznik kenjutsu tylko heh fota for fun martyna co ty cytujesz za encyklopedie? jakie pozy jakie kurde walki to je zabawa heh a ty martynko nie cytuj oswieceniowych wykladow;) bo to nie miejsce na to cmok;)
:)
poza tym juz zupełnie abstrachując to jesj jak mniemam serwis w którym ocenia się fotografię i sztukę, a nie technikę i warsztat bushi. ;)
khyh... tiaaa... "miecz japoński" to katana gwoli ścisłości i w tym przypadku mowa jest nie o szermierce ale o odmianie szermierki sportowej - kendo. Jako sztuka walki kendo wywodzi się bezpośrednio z szermierki bojowej samurajskiej o nazwie kenjutsu, która miała zastosowanie począwszy od XI wieku (od czasu wprowadzenia do użytku miecza jednosiecznego o wygiętym kształcie), i której różne szkoły i formy rozwijały się aż do połowy wieku XIX (kiedy wprowadzono zakaz noszenia mieczy przez ludność cywilną, a miecze przestały służyć do pojedynków). Tak więc jak widać informacja podstawą wiedzy, sztuk walki podobnych do kendo jest cała masa, nie był bys więc w stanie osądzać na temat o brakach w technice walki mojego modela, zwłaszcza, ze jak juz wcześniej zaznaczyłam - i wiedział byś, gdybyś przeczytał kilka wpisów poniżej - uchwyciałam tą pozę w jego ruchu, a więc nie była to ani pozycja wyjściowa, ani końcowa.
układ ciała i sposób trzymania miecza zdradza braki w podstawach szermierki mieczem japońskim
:) a właśnie! kożystając z okazji... kolekcjonuję książki w wersji e-book, filozofia, literatura piekna, psychologia, dziedzictwa kultury... gdyby ktoś coś miał, bardzo slicznie poproszę na maila :-)
:)
acha, okeja, kumam, postaram się na przyszłość wystrzegać tego błędu :) i promise :) to znaczy siem postaram :)
martyna: zakladajac ze on kleczy, to i tak prawa noga wyglada jak "kikut", rozmazanie tla w stosunku do "portek" wskazuje na "lewitacje modela" a jeszcze bym ujal to tak: facet stoi opierajac sie brzuchem o stol, portki zostaly dorobione.... to tak na oko, porownujac poprzednie fotki, gdzie widac wcisniecie w mate, tutaj zgubilas to i wyglada jak wyglada...
prawda? osioł jeden, no już mu nie chciałam wrzucać, ale sama rozumiesz ;) Jajco, co wam się uroiło z tą lewitacją, ja tu żadnych podobnych stanów nie widzę ;>
zobaczyłam - piękne :)
Ania, na mojej stronie www jest jeszcze jedno zdjecie jego autorstwa, wprost na samej górze i btw to jest to zdjęcie z tej samej serii... wziął się uparł, że go nie wrzuci, zebym je sama zamieściła jak chce... wredota jedna! ;)
sorki, ale ronin lewitujacy wyszedl... :((((((
już Cię lubię :)))
Ania, przyznaję się, nie bij, to ja :)
Martyna - a tam u niego na zdjęciach, to Ty ?
:))) ach młodość :)
Aniu, cieszę się... cała przyjemność po mojej stronie :-)
uffffff - uspokoiłaś mnie :)))
Maciek, Jacek... on poprostu siedział na skraju maty... dlatego tak wyszło jakoś, ale upadek mu zaden nie groził, własciwie dziwię się, ze zdjęcie wyszło ostre bo robione było w jego ruchu :-), dlatego sądzę że ma dosyć dynamiczna pozę :-)
Anka różnie można o nim powiedzieć, ale napewno nie że jest zniewieściały ;) słowo
kacperson, dziękuję :-)
przyciety i chyba niezadobrze wstawiony.
Adam... ale wiesz, przyjaciel twojego wroga :P nie musi być twoim wrogiem... lol :> sorki, posylwestrowa głupawka ;>
jakby w powietrzu płynął
Martyna - a nie ????? :)
znacznie lepsze! pozdrawiam!
Martyno..... Armand posiada wrogow wszedzie... ( Armand... jestes mi winien piwo sztuk raz - za moj glos :P ) co do pytania kto tu jeszczez siedzi... to widzisz - wsrod ludzi siedzacych na sieci zaanowala moda na posiadanie aparatow cyfrowych... wynik jest tu :)
nie mogę, za dwie godziny mam wizyte w salonie tortur XXwiecznych czyli u stomatologa ;>
idz spac bo wjedziesz samochodem na drzewo;)
Anka, zniewieściały????
jakiego kurna modela? ja nie jestem chlip chlip modelem, kurde nie wmawiajcie mi nic hmmm kielbaski mi na psyche siadaja ide sie napchać papryka
Ronin zdemaskowany ;>... nastapił ale dopiero dzisiaj rano, mam gigant wory pod oczami, całą noc nie zmrużyłam oka ;(
zauważ że siedze już na krawędzi a miec jest li tylko juz desperacką zasłona przed dalszym mietoszeniem ehh nie pomógł hmmm mhmhmhmhmh dobre te kieblaski;)
Tanczacy duch? ehhh... zabawa z shopem - tak, ale bez przesady...
Witaj Adam... ciekawe ilu jeszcze znajomych modela poznam na plfoto ;>
zdekonspirowany na wszystkie demony otchłani ajajaj jajco gadget jaroca kto to juszcze siedzi połowa kanału?? ide popełnic rytualne sekuku kiełbaską toruńską;)))
aha, chyba, że tak - poprzednie lepsze, poza tym ten tu jakiś taki zniewieściały i faktycznie wymiętoszony, nawet miecz nie pomógł :) - a ja tylko tak ...
Ale rezonans karmiczny wystapił jak sama mówisz .... czyli sobie prawie wysygilizowałaś pozytywne fluidy nadciągające, pogadamy nażywca;)
WOW Armand :) Ten to sie wszedzie wkreci :P
acha dodam jeszcze że to to powstało pod wpływem silnych, negatywnych emocji wczorajszego wieczora i z potrzeby zrobienia czegoś na "tak", z potrzeby ulokowania energii w pozytywny sposób (nie twierdze, że to dzieło sztuki, ale sama praca nad tym to jak terapia), może dlatego takie wyszło jakie wyszło...
Ronin... masz na to 47 godzin i kilkadziesiąt minut.... jak się nie wyrobisz to wracam do twojego tematu ;P
MIPS... zdradzę ci, że wcale nie tak dużo :-)
o i własnie chyba za dużo to przemgliłaś na dole bo naprawde troche wygląda jakbym lewitował, zdej me fote;)))
Kuba jeszcze gdzies pewnie lezy pod stołem w Danzig po ztruciu alkoholowym noworocznym jak wróci to gobatem popędzę słow mistyka;P
za duzo obrobki cyfrowej :(
Raniniu drogi no wybacz ze ciebie tak mietosze, ale czuje zew i potrzebe ekspresji... blagam, zmus Kube co by mi moje foty na serwer wrzucil, to wreszcie cie w spokoju zostawie... do po sesji ;).
ojojojo magiczne obrazki kradna mi duszę martyniu ja naprawde obiecuje że bedziesz po egzamach focić aż ci dusza oklapnie z ekstazy ale zlituj sie bo ja nikne w oczach...ja nie wstawiłem kilku twych fot z mieczem i uzbrojonej , znam umiar;PPP
lewitacja. proszę dokarmić banderasa! :)
khem... to wsyćko z jednej seryi jest ;P i to tylko dlatego, że jeszcze do mnie nie dotarły zdjęcia z sylfka... nosi mnie no... ;>
Oj Martynko meczysz tego Armanda sesjami foto ;) a on przeciez ma niedowage. Dlugo tego nie zniesie :D