sweet dreams...anywhere?

fajne

przewróciło się niech leży

nie raz na lekcji zlozylem sie zkrzeslem pod stolik. :P

mi sie podoba:)))

A pamiętasz co mówiłem o postdekadencji;) ? Pozdrowienia.

Karol, wstawaj, jeszcze jedna do obalenia została;)... hehe.. zaczynasz wydziwiać Pani S.;)... Pozdrawiam.

arrakis: i calkiem niezle sie miewa

zyje?

interesujace

feet over the head raczej,

faza faza... i skurcz kończyn najwyraźniej

hehe chyba odwronie ;)

hihi:) świetne jest:)