hmmm, no i teraz mam problem powiem tak....Spaliśmy w ogrodzie
Tchnienie lata - tchnienie złota
Gdy odwracamy się od otaczających nas wzgórz
Niebo tonie w płomieniach
Znikamy...
Ona spala się światłem i srebrem
Mieniąc się blaskiem przez te wszystkie lata
Każdy jej gest wypełnia tęsknota
Wciąż ją czuję
Znikamy...
Widzę jak stoisz w długich promieniach światła
Odrzucona suknia, na tle płonących okien
Wzdłuż ciepłego horyzontu zachodzi słońce
Znikamy...
to z tylu mi sie podoba;)
nieciekawe.... moim zdaniem
no dyskujsja i oceny są bo jakby inaczej reagowały by osesski
hmmm, no i teraz mam problem powiem tak....Spaliśmy w ogrodzie Tchnienie lata - tchnienie złota Gdy odwracamy się od otaczających nas wzgórz Niebo tonie w płomieniach Znikamy... Ona spala się światłem i srebrem Mieniąc się blaskiem przez te wszystkie lata Każdy jej gest wypełnia tęsknota Wciąż ją czuję Znikamy... Widzę jak stoisz w długich promieniach światła Odrzucona suknia, na tle płonących okien Wzdłuż ciepłego horyzontu zachodzi słońce Znikamy...
ni jest źle prosze panii
nie usuwaj, Bardzo sympatyczne.
a mi się podoba przez tą nieostrość i grę kontrastami - takie zdjęcie wyzolone i beztroskie...
dobra, przesadziłam ale już nie będę usuwała tego zdjęcia... chciałam zobaczyć co będzie, no cóż mogłam się spodziewać ;)
ojej...
no chyba troszke...
przesadziłam?
Stanik w podskoku, a nieostrość ciągle w modzie...
takie ciekawe...