To na pewno gigant;) Szkoda, ze kolorki wtedy takie jakies smutne tylko na stanie mieli... ale z drugiej strony teraz świetnie komponuje się to z rdzą. Czekam na kolejne fotki, bo moze się kiedys zdecyduję na takiego automobilowego dziadka;)
Miskacz > z założenia nie robię fotek "zlotowo - kolekcjonerskich" autek, więc nie błyszczą i nie świecą a i często trochę rdzy się zawieruszy, a w PG odbija się błękitne niebo w szybie "weterana". pozdrawiam.
jahrek > no tak. daleko mi do specjalisty od spraw historii motoryzacji, dzięki więc za cenne uwagi korygujące moje wiadomości :-)
Niezłe ujęcie! [+] za brak odbicia.. [PS- Lublin to licencja GAZa] :))
:-)) specjalnie się schowałem na zgięciu :-)
o prosze liczylam ze sie odbijesz tam na tym blyszczacym ;))) Pozdrawiam
:-) tak, jak na ówczesne czasy to gigant. Lublin 51 produkowany na licencji radzieckiego ZIŁ'a (takie to były czasy)...
To na pewno gigant;) Szkoda, ze kolorki wtedy takie jakies smutne tylko na stanie mieli... ale z drugiej strony teraz świetnie komponuje się to z rdzą. Czekam na kolejne fotki, bo moze się kiedys zdecyduję na takiego automobilowego dziadka;)
ha!! czad:):) świetne:) lubie takie zdjęcia;)
Miskacz > z założenia nie robię fotek "zlotowo - kolekcjonerskich" autek, więc nie błyszczą i nie świecą a i często trochę rdzy się zawieruszy, a w PG odbija się błękitne niebo w szybie "weterana". pozdrawiam.
Sir_Zolty > a mi podoba się właśnie taki ciasny :-)
ja bym wolal zobaczyc wiecej tego auta, bo ten kadr taki zbyt enigmatyczny
nie no powinno sie wpucować obwódke białego światła aby lśniła a takie to to jakieś nijakie i prawy górny róg nie teges.
lublin czyzby, auto piekne, ale kadr - zaczekam na lepszy