teraz, po dwóch latach zrobiłbym to zdjęcie w nieco innym momencie. albo jakby te kobiety były pięć kroków w tył albo pięć kroków w przód, żeby uniknąć znajdowania się w linii z siedzącą postacią. i chyba raczej pięć kroków w przód, symetrycznie wzgl. osi zdjęcia z literą "S" słowa "Claimers".
hmm no teraz niezle :] ale i tak mysle ze cierpliwosc poplaca i mysle ze powinienes zrobic jeszcze jedna fote np. gdy ludzie przechodza blizej jegomosci z deska i unikac centralnego kadru ale to tylko moje skromne zdanie pozdrawiam
skoro tak, zacznijmy od tego, że zdjęcie należy odczytywać szeroko symbolicznie. ang. claim 'żądać, zgłaszać pretensję'. claimers - łatwo się już domyślić, zagadka pozostawiona czytelnikowi. na zdjęciu mamy wielki podpis: claimerS, co jest świadectwem bądź co bądź jakiegoś swego rodzaju buntu. no i pod tym groźnym, mającym budzić respekt napisem co mamy? jednego znudzonego człowieka, ludzie przechodzą, nie zwracają żadnej uwagi. dale zaczyna się już bardzo zaawansowanie subiektywna interpretacja. dla mnie jest to smutny, choć i budzący uśmiech obrazek jak z tych claimersów, buntowników został tylko jeden nic nie znaczący, ostatni... rozumiesz mnie? ehh ogólnym przesłaniem jest, że u młodych (a sam się do nich zaliczam, co nie ma w sumie związku ze sprawą) tak szybko zmieniają się ideologie, umysły wyznają tak skrajne poglądy, że nie ma co trwać, i trwać, i trwać w jednym za wszelką cenę(tak jak jegomość na zdjęciu, który według mnie być może boi się przywznać do błędu, do końca wiary w to, co kiedyś uważał za słuszne), już nie mówiąc o działaniu wbrew sobie. ładna bajeczka? :)
no ludzie jedno z moich ulubionych zdjęć, z eleganckimi czarnymi paskami z kompozycją, filozoficznym przesłaniem i do tego cieniem uśmiechu a przez 12 dni tylko 1 komentarz i 1 ocena ? :)))
teraz, po dwóch latach zrobiłbym to zdjęcie w nieco innym momencie. albo jakby te kobiety były pięć kroków w tył albo pięć kroków w przód, żeby uniknąć znajdowania się w linii z siedzącą postacią. i chyba raczej pięć kroków w przód, symetrycznie wzgl. osi zdjęcia z literą "S" słowa "Claimers".
hmm moze przeslij mi te fotke to okroje wykadruje ci ja po mojemu i zobaczysz czy jest ok bingo5@o2.pl
no, o ludziach nie pomyślałem.. ale centralny kadr tutaj świadomie, ono było krojone na rozmaite sposoby.
hmm no teraz niezle :] ale i tak mysle ze cierpliwosc poplaca i mysle ze powinienes zrobic jeszcze jedna fote np. gdy ludzie przechodza blizej jegomosci z deska i unikac centralnego kadru ale to tylko moje skromne zdanie pozdrawiam
czy udało mi się Tobie co nieco wyjaśnić?
skoro tak, zacznijmy od tego, że zdjęcie należy odczytywać szeroko symbolicznie. ang. claim 'żądać, zgłaszać pretensję'. claimers - łatwo się już domyślić, zagadka pozostawiona czytelnikowi. na zdjęciu mamy wielki podpis: claimerS, co jest świadectwem bądź co bądź jakiegoś swego rodzaju buntu. no i pod tym groźnym, mającym budzić respekt napisem co mamy? jednego znudzonego człowieka, ludzie przechodzą, nie zwracają żadnej uwagi. dale zaczyna się już bardzo zaawansowanie subiektywna interpretacja. dla mnie jest to smutny, choć i budzący uśmiech obrazek jak z tych claimersów, buntowników został tylko jeden nic nie znaczący, ostatni... rozumiesz mnie? ehh ogólnym przesłaniem jest, że u młodych (a sam się do nich zaliczam, co nie ma w sumie związku ze sprawą) tak szybko zmieniają się ideologie, umysły wyznają tak skrajne poglądy, że nie ma co trwać, i trwać, i trwać w jednym za wszelką cenę(tak jak jegomość na zdjęciu, który według mnie być może boi się przywznać do błędu, do końca wiary w to, co kiedyś uważał za słuszne), już nie mówiąc o działaniu wbrew sobie. ładna bajeczka? :)
nie minelo 20 minut ale wciaz nie widze o co chodzi , czemu centalny kadr??a do tego te dwie piesze kobity no nie kumam
wiesz ogladam 5 minut i nie rozumiem tej foty moze jeszcze 20 min popatrze??
no ludzie jedno z moich ulubionych zdjęć, z eleganckimi czarnymi paskami z kompozycją, filozoficznym przesłaniem i do tego cieniem uśmiechu a przez 12 dni tylko 1 komentarz i 1 ocena ? :)))
:)