W Piśmie napisane jest ''pierwsi będą ostatnimi'', zatem: ''Ofelia - jeden z księżyców Urana, odkryty w 1986 roku przez R. Terille'a, na podstawie zdjęć wykonanych przez sondę Voyager 2. Jego nazwa pochodzi od córki Poloniusza i narzeczonej tytułowego bohatera Hamleta Williama Shakespeare'a. || Ofelia jest zewnętrznym księżycem pasterskim utrzymującym w równowadze pierścień epsilon Urana. Prędkość orbitalna księżyca powoli synchronizuje się z ruchem wirowym planety i w przyszłości obydwa ciała będą stale zwrócone do siebie tymi samymi stronami.'' [Wikipedia] - to mancelińskie skojarzonko jest mi najbliższe.
Agnez77: uprzejmie proszę zaniechać puszenia się na Pusię pod jej świeżo nabytym prezentem. Sprostujmy: przez biologię o mały wlos nie przysiadłam w VII klasie SP i III klasie LO z 300-letnimi tradycjami im. Kazimierza Wielkiego wew samiuśkim Wałczu. Jestem ostatnią istotą, która pretendowałaby do miana autorytetu w dziedzinie biologii, a ściślej parazytologii. To ''brade'' był pierwszy, a ja tylko rozwinęłam rzucone przez niego haslo. Ból tego serwisu i internautów na całym świecie bowiem, że coraz chętniej posługują się emotikonami, skrótami myślowymi i hasłami - miast ludzkiej wypowiedzi. Chciałam to rozwinąć, w końcu nie sposób znać pojęcia branżowe z wszystkich dziedzin [nawet, gdy się ma skończone 3 fakultety, uprawnienia na 7 zawodów i uchodzi za erudytę - nie ma to jak skromność :P], a tu - dzięki ''brade'owi'' i ''BUTOMproboszcza'' - pojawiły się hasełka z dwóch zawężonych dziedzin wiedzy. Ogólnie się cieszę, bo się dowiedziałam czegoś nowego. Takie było założenie tej pracy - wzbudzić kontrowersje. Cieszy mnie, że skojarzenia są adekwatne właśnie do posiadanej przez oglądających wiedzy - nie bez powodu tytuł taki a nie inny ;)
Nie jest moim celem zbawienie swiata.... wiec pozostawię Cię w tym przekonaniu. Jeśli masz zamiar dalej pisac o paskudnych cechach mojego charakteru, to zmien miejsce, abysmy nie zasmiecały Lidki pracy.
Agnez77 - "LB-podoba mi sie to zamglenie-wprowadza w dziwny nastrój, no i fajny kadr;)" i to jest adekwatny komentarz do pracy Lidki i nie dlatego, że chwalisz, tylko dlatego, iż tyczy sie pracy. Moje komentarze to nie jest sposob na wymadrzanie się... znam lepsze sposoby.
Pusia, chyba nie zauważyłaś, że to LB pierwsza dała wykład o motylicy, poza tym czytając komentarz popełniasz błąd pierwszeństwa-jak się wymądrzasz to rób to z głową
estetyka brzydoty... tak ktos o moich podwórkach napisał... a ty jeszcze inaczej to nazwałaś... bardzo dobra praca... i trudna w odbiorze, trzeba oderwać się od skojarzeń innych tak jak to powiedziała Pusia...
Lidko, faktycznie przykre i smutne, gdy ktoś patrząc na tak ciekawą pracę patrzy przez pryzmat jajek na miękko, twardo, motylicy, wąglika i innych rzeczy, które zasugerowane pierwszymi komentarzami przychodzą później na myśl. Tak, świadomie napisałam "zasugerowane pierwszymi komentarzami", ponieważ po tak długim okresie bytności na plfoto mam swoje przemyślenia i wiem, ze tak działa sugestia. Nie piszę tego tylko dlatego, ze jest to zdjęcie dla mnie dedykowane. Znam Twoje portfolio od dawna, wiem, ze masz w nim wyróżniające się i ciekawe prace, które są często pomijane w komentarzach. Z jakich względów - nie chce tutaj wypisywać, bo nie jest to analiza plfoto. Ty w podtytule nawiązałaś do Inspiracji Kareza... Obejrzałam dokładnie wszystkie prace Kareza i muszę napisać, ze adekwatnie ten podtytuł dałaś, tylko tez mam zastrzeżenia do tego, że w komentarzach u Ciebie pojawiły się porównania. To jest tylko inspiracja, prace są bardzo odmienne. Ja w Twoich widzę nie jedynie obrazki, bardzo pięknie przerobione, ale i coś więcej. Twoje prace (przynajmniej dla mnie) zawsze niosą wiele treści i pobudzają wyobraźnię do pracy. Lecz w przeciwieństwie do Agnez77 nie wyobraźnię kuchenną o wołowinie, czy jajkach :/ Jeżeli już chciałby ktoś się dopatrywać bardzo realnie tego co jest w Twoich zdjęciach to raczej powinien iść w kierunku degradacji środowiska, a nie jedzenia. Podoba mi się komentarz BUTÓWProboszcza, który napisał "arche odkryte !!" i ten sposób widzenia bardzo do mnie trafia. Tak, "...zdrowia i rozwoju osobowości; • udanych, żywych emocjonalnie relacji z ludźmi; • skuteczności zawodowej i spełnienia w sferze społecznej..." i znowu nie przypadkiem przytoczyłam fragment o rozwoju osobowości, gdyż mam nadzieje, ze nawet komentarze krytyczne i płytkie pod względem treści będą Cie wzbogacać, motywować do rozwoju ponieważ masz dużo do powiedzenia i wiesz jak to wyrazić. Wracając do Kareza, z całym szacunkiem odnoszę się do Jego prac i do tego co robi, podobają mi się jego prace, może nie wszystkie w takim samym stopniu, lecz mam wrażenie (*co nie jest Jego winą), że komentarze u Niego już Go chyba nie wzbogacą. Są bardzo dobre, wręcz pochwalne wszystkie... ale niestety takie same. Jeszcze raz Lidko dziękuję za te prace, za to, ze chodzisz własna drogą (nie zawsze dla wszystkich zrozumiała) i wiedząc, że nie jest to wydeptana ścieżka masz odwagę ją pokazać.
ARCHE to jedno najdawniejszych pojęć filozofii greckiej, oznaczające pierwiastek lub zasadę źródłową leżącą u początków wszystkiego, co jest. Arche - psychologia dla ludzi sięga do źródeł: • zdrowia i rozwoju osobowości; • udanych, żywych emocjonalnie relacji z ludźmi; • skuteczności zawodowej i spełnienia w sferze społecznej. [arche.krakow.pl]
Jaja w koszulkach-Oskar ||
Składniki:
12 jaj
6 angielskich bułeczek
1 szklanka mięsa z krabów
12 szparagów, parzonych przez 5 minut
1 szklanka sosu holenderskiego
|| Sposób wykonania:
Gotować jaja bez skorupek w gorącej wodzie, osolonej i zakwaszonej octem.
Przekroić bułeczki i opiec w tosterze.
Na każdej połówce położyć po jednym jajku, po łyżeczce mięsa z krabów, po jednym szparagu i polać sosem.
Podawać gorące.
6 porcji.
na biologii w liceum owszem parazyty były wesołym działem ale na studiach zrobił się z tego koszmar, nie mówiąc już o tym, że każdy nerwowo szukał u siebie pasujących objawów jakiejś parazytozy, psychoza, parazytologia parazytologią a my tu o jajecznicy powinniśmy rozmawiać
zapomniałeś o wołowinie;)krowy pasąc się na podmokłych łąkach stają się również żywicielem tego paskudztwa...pasożyty były na biologii najciekawsze;)fajna fota-dydaktyczna;)
''Motylica wątrobowa. Jajo motylicy musi dostać się do wody, bo żywicielem pośrednim jest ślimak wodny. MIRACIDIUM wnika w ciało ślimaka gdzie przechodzi szereg przeobrażeń, także się rozmnażają. Jedna larwa (cerkaria) wydostaje się i osiada na roślinie. Otacza się cystą i czeka aż zje ją żywiciel ostateczny. W jego przewodzie pokarmowym cysta ulega strawieniu, a larwa przebija ścianę jelita i wraz z krwią dostaje się do wątroby. Tam dorasta i dojrzewa.(zapobieganie zarażeniu chorobami wywoływanymi przez przyrwy polega na obgotowywaniu przed spożyciem roślin oraz na nie piciu wody z zarażonych zbiorników.''
nie wiem co ciekawsze fota czy refleksje pod nia...
to fajne :)
extra
wróciłem....:)
coool
git!
pinio4000: mam nadzieję, że ''wrócisz tu jeszcze nie raz'' ;)
ogłądam przed obiadem nie wiem co dalej .... ale fota jest okej
jak dla mnie - rewelacja!
cos przegapiłam;)
To nie są sadzone
Jajo romantycznie sadzone ??? ;))... Kazdy zwariowany pomysl lubie! :)
bardzo przewrotny pomysł!!
dowcipne, fajne
mam mieszane uczucia co do tego co to właściwie jest.... i może wolę nie wiedzieć...
inne nieco , że tak powiem , ... ale wzrok zatrzymuje i to chyba dobrze co?
cholerka niesamowite ...
zastanawiam się jaki to może mieć zapach ;)
Bardzo dobrze się ogląda. Ciekawa praca.
W Piśmie napisane jest ''pierwsi będą ostatnimi'', zatem: ''Ofelia - jeden z księżyców Urana, odkryty w 1986 roku przez R. Terille'a, na podstawie zdjęć wykonanych przez sondę Voyager 2. Jego nazwa pochodzi od córki Poloniusza i narzeczonej tytułowego bohatera Hamleta Williama Shakespeare'a. || Ofelia jest zewnętrznym księżycem pasterskim utrzymującym w równowadze pierścień epsilon Urana. Prędkość orbitalna księżyca powoli synchronizuje się z ruchem wirowym planety i w przyszłości obydwa ciała będą stale zwrócone do siebie tymi samymi stronami.'' [Wikipedia] - to mancelińskie skojarzonko jest mi najbliższe.
Siwis - biorac pod uwagę upał to prawie się zwarzyły ;)))
siwis: masz mojego Nobla za interpretację!
Baby się swarzą... he, he... i właśnie to przedstawia ten obrazek. Pzdr :{)
a była wojna?;)jak PAX to PAX;)
LB- dziekuję :) Agnez77- PAX :)
I na deser: TREMATODOLOGIA [dział parazytologii - nauki m.in. pasożytach] - nauka o przywrach [Wikipedia] - ktoś ma ochotę na dalszą edukację? :D
Agnez77: uprzejmie proszę zaniechać puszenia się na Pusię pod jej świeżo nabytym prezentem. Sprostujmy: przez biologię o mały wlos nie przysiadłam w VII klasie SP i III klasie LO z 300-letnimi tradycjami im. Kazimierza Wielkiego wew samiuśkim Wałczu. Jestem ostatnią istotą, która pretendowałaby do miana autorytetu w dziedzinie biologii, a ściślej parazytologii. To ''brade'' był pierwszy, a ja tylko rozwinęłam rzucone przez niego haslo. Ból tego serwisu i internautów na całym świecie bowiem, że coraz chętniej posługują się emotikonami, skrótami myślowymi i hasłami - miast ludzkiej wypowiedzi. Chciałam to rozwinąć, w końcu nie sposób znać pojęcia branżowe z wszystkich dziedzin [nawet, gdy się ma skończone 3 fakultety, uprawnienia na 7 zawodów i uchodzi za erudytę - nie ma to jak skromność :P], a tu - dzięki ''brade'owi'' i ''BUTOMproboszcza'' - pojawiły się hasełka z dwóch zawężonych dziedzin wiedzy. Ogólnie się cieszę, bo się dowiedziałam czegoś nowego. Takie było założenie tej pracy - wzbudzić kontrowersje. Cieszy mnie, że skojarzenia są adekwatne właśnie do posiadanej przez oglądających wiedzy - nie bez powodu tytuł taki a nie inny ;)
Pusia, nie mam zamiaru-nie mam na to czasu ani ochoty-moim celem nie jest awanturowanie się na necie;)pozdr.
Nie jest moim celem zbawienie swiata.... wiec pozostawię Cię w tym przekonaniu. Jeśli masz zamiar dalej pisac o paskudnych cechach mojego charakteru, to zmien miejsce, abysmy nie zasmiecały Lidki pracy.
jakbyś nie zauważyła to wcześniej też skomentowałam zdjęcie-nadal uważam, że się wymądrzasz
Agnez77 - "LB-podoba mi sie to zamglenie-wprowadza w dziwny nastrój, no i fajny kadr;)" i to jest adekwatny komentarz do pracy Lidki i nie dlatego, że chwalisz, tylko dlatego, iż tyczy sie pracy. Moje komentarze to nie jest sposob na wymadrzanie się... znam lepsze sposoby.
LB-podoba mi sie to zamglenie-wprowadza w dziwny nastrój, no i fajny kadr;)
Pusia, chyba nie zauważyłaś, że to LB pierwsza dała wykład o motylicy, poza tym czytając komentarz popełniasz błąd pierwszeństwa-jak się wymądrzasz to rób to z głową
estetyka brzydoty... tak ktos o moich podwórkach napisał... a ty jeszcze inaczej to nazwałaś... bardzo dobra praca... i trudna w odbiorze, trzeba oderwać się od skojarzeń innych tak jak to powiedziała Pusia...
Lidko, faktycznie przykre i smutne, gdy ktoś patrząc na tak ciekawą pracę patrzy przez pryzmat jajek na miękko, twardo, motylicy, wąglika i innych rzeczy, które zasugerowane pierwszymi komentarzami przychodzą później na myśl. Tak, świadomie napisałam "zasugerowane pierwszymi komentarzami", ponieważ po tak długim okresie bytności na plfoto mam swoje przemyślenia i wiem, ze tak działa sugestia. Nie piszę tego tylko dlatego, ze jest to zdjęcie dla mnie dedykowane. Znam Twoje portfolio od dawna, wiem, ze masz w nim wyróżniające się i ciekawe prace, które są często pomijane w komentarzach. Z jakich względów - nie chce tutaj wypisywać, bo nie jest to analiza plfoto. Ty w podtytule nawiązałaś do Inspiracji Kareza... Obejrzałam dokładnie wszystkie prace Kareza i muszę napisać, ze adekwatnie ten podtytuł dałaś, tylko tez mam zastrzeżenia do tego, że w komentarzach u Ciebie pojawiły się porównania. To jest tylko inspiracja, prace są bardzo odmienne. Ja w Twoich widzę nie jedynie obrazki, bardzo pięknie przerobione, ale i coś więcej. Twoje prace (przynajmniej dla mnie) zawsze niosą wiele treści i pobudzają wyobraźnię do pracy. Lecz w przeciwieństwie do Agnez77 nie wyobraźnię kuchenną o wołowinie, czy jajkach :/ Jeżeli już chciałby ktoś się dopatrywać bardzo realnie tego co jest w Twoich zdjęciach to raczej powinien iść w kierunku degradacji środowiska, a nie jedzenia. Podoba mi się komentarz BUTÓWProboszcza, który napisał "arche odkryte !!" i ten sposób widzenia bardzo do mnie trafia. Tak, "...zdrowia i rozwoju osobowości; • udanych, żywych emocjonalnie relacji z ludźmi; • skuteczności zawodowej i spełnienia w sferze społecznej..." i znowu nie przypadkiem przytoczyłam fragment o rozwoju osobowości, gdyż mam nadzieje, ze nawet komentarze krytyczne i płytkie pod względem treści będą Cie wzbogacać, motywować do rozwoju ponieważ masz dużo do powiedzenia i wiesz jak to wyrazić. Wracając do Kareza, z całym szacunkiem odnoszę się do Jego prac i do tego co robi, podobają mi się jego prace, może nie wszystkie w takim samym stopniu, lecz mam wrażenie (*co nie jest Jego winą), że komentarze u Niego już Go chyba nie wzbogacą. Są bardzo dobre, wręcz pochwalne wszystkie... ale niestety takie same. Jeszcze raz Lidko dziękuję za te prace, za to, ze chodzisz własna drogą (nie zawsze dla wszystkich zrozumiała) i wiedząc, że nie jest to wydeptana ścieżka masz odwagę ją pokazać.
jajka w koszulkach w połączeniu z motylicą? yyyyyy chyba straciłam apetyt na cały dzień:(
hm... nie wiem, co to, ale nieprzyjemnie to wygląda
ARCHE to jedno najdawniejszych pojęć filozofii greckiej, oznaczające pierwiastek lub zasadę źródłową leżącą u początków wszystkiego, co jest. Arche - psychologia dla ludzi sięga do źródeł: • zdrowia i rozwoju osobowości; • udanych, żywych emocjonalnie relacji z ludźmi; • skuteczności zawodowej i spełnienia w sferze społecznej. [arche.krakow.pl]
Jaja w koszulkach-Oskar || Składniki: 12 jaj 6 angielskich bułeczek 1 szklanka mięsa z krabów 12 szparagów, parzonych przez 5 minut 1 szklanka sosu holenderskiego || Sposób wykonania: Gotować jaja bez skorupek w gorącej wodzie, osolonej i zakwaszonej octem. Przekroić bułeczki i opiec w tosterze. Na każdej połówce położyć po jednym jajku, po łyżeczce mięsa z krabów, po jednym szparagu i polać sosem. Podawać gorące. 6 porcji.
na biologii w liceum owszem parazyty były wesołym działem ale na studiach zrobił się z tego koszmar, nie mówiąc już o tym, że każdy nerwowo szukał u siebie pasujących objawów jakiejś parazytozy, psychoza, parazytologia parazytologią a my tu o jajecznicy powinniśmy rozmawiać
zapomniałeś o wołowinie;)krowy pasąc się na podmokłych łąkach stają się również żywicielem tego paskudztwa...pasożyty były na biologii najciekawsze;)fajna fota-dydaktyczna;)
brakło jednego miracidium znaczy - dziwadełko
a już myślałem że to jedna z takich rzeczy które pamięta się niewiadomo po co, jak na przykład wierszyk z przedszkola
kurcze a ja kiedys na kacu wypilem pol pilicy.nigdy wiecej!!!
sciaga.pl albo jakoś tak
ciekawy jestem czy z pamięci czy google? :)
''Motylica wątrobowa. Jajo motylicy musi dostać się do wody, bo żywicielem pośrednim jest ślimak wodny. MIRACIDIUM wnika w ciało ślimaka gdzie przechodzi szereg przeobrażeń, także się rozmnażają. Jedna larwa (cerkaria) wydostaje się i osiada na roślinie. Otacza się cystą i czeka aż zje ją żywiciel ostateczny. W jego przewodzie pokarmowym cysta ulega strawieniu, a larwa przebija ścianę jelita i wraz z krwią dostaje się do wątroby. Tam dorasta i dojrzewa.(zapobieganie zarażeniu chorobami wywoływanymi przez przyrwy polega na obgotowywaniu przed spożyciem roślin oraz na nie piciu wody z zarażonych zbiorników.''
dla mnie sie podoba
miracidium
białko w jajach (ścięte) :D
świetne. Pozdrawiam
Karez ma swoj styl, Ty masz swoj - i proponuje, by taj juz zostalo ,bo naprawde masz duuuzo ciekawsze prace w swoim zbiorze od tej... Pozdrawiam
rozgotowane jajko na bekonie?? ;) Bardzo dobre i intrygujące :)
A cóz ta twory intrygujące, hehe?? Bardzo ciekawa praca.
nie wiem co to ale przyjemnie nie wygląda.zdjecie i tytul intrygujacy.i to oceniam
działa
arche odkryte !!
zielone ludki wyladowali.
Ofelia...?