nie widzi mi sie to zdjeci :-/ ta skosnosc "lini horyzontu" jest niezbyt estetyczna, podobnie jak droga idaca skosem. Niby fajnie znika za gorka, ale calosc w polaczeniu z "krzywym" niebem oraz z ucietymi drzewami (tez tworzacymi "krzywosc") nie gra ze soba
Antoni:) sliczna droga.. masz wyjatkowy dar przedstawiania zwyklych obrazow w sposob niezwykly:) zwyczajna polna droga, a zaciekawia... chcialoby sie tedy isc, by zobaczyc widok, ktory roztacza sie ze szczytu tego pagorka.... sfociles to moze??
jak nowy rok zima nowa
droga ciekawa, ale otoczeniu chyba coś brakuje, i trochę duży format... pozdrawiam
lubię takie drogi :) aż mnie ciągnie, by wyruszyć na włóczegę z aparatem :) pozdr:)
Witaj, Antoni. Bardzo przyjemne.
Całkiem przyjemne.
za siedmioma wzdórzami, za siedmioma zakrętami było królestwo Królowej Zimy. Pozdrawiam
ile wiorst przed nami......
fajne kolorki
lubie drogi. nigdy nie wiadomo dokad cie zaprowadza. :) pozdr!
nie widzi mi sie to zdjeci :-/ ta skosnosc "lini horyzontu" jest niezbyt estetyczna, podobnie jak droga idaca skosem. Niby fajnie znika za gorka, ale calosc w polaczeniu z "krzywym" niebem oraz z ucietymi drzewami (tez tworzacymi "krzywosc") nie gra ze soba
przepięknie!
Zimne... polskie... Pzdr. :)
Antosiu :)
I witaj Dorotko - sąsiadko nigdy nie widziana
witaj Anulko!
ale wspanialosciiii (-: mniamm...pozdrwaiam
:)
To było to zdjęcie sprzed czterech dni / dwa do tyłu/
Antoni:) sliczna droga.. masz wyjatkowy dar przedstawiania zwyklych obrazow w sposob niezwykly:) zwyczajna polna droga, a zaciekawia... chcialoby sie tedy isc, by zobaczyc widok, ktory roztacza sie ze szczytu tego pagorka.... sfociles to moze??
z całą przyjemnością. Ostatni raz byłem w Poznaniu dwadzieścia kilka lat temu
Antoni byłby to dla mnie zaszczyt :-))) I gdybyś Ty odwiedzał Poznań - zapraszam! :-))))
Podobają mi się cienie. A mój piesek uwielbia śnieg. To jego żywioł. :-)))
Mroźne Drogi, mroźne kolory b.ładne
zapraszam i już się cieszę na spotkanie
Raczej nie bywam - ale jeśli będę - zajrzę na pewno :-))))))
zapraszam na oględziny. Może bywasz czasem w tych stronach?
65cm? I taki ciężki? Aż mi się wierzyć nie chce... ;-))
górna granica
A ile ma wzrostu?
Ależ on jest bardzo zgrabny. Ani grama tłuszczu. Po prostu jest taki bardziej wyrośnięty. Kawał chłopa
Antoni to go zacznij odchudzać! ;-)) Moja ONka waży 33 i ma nadwagę...
to masz szczęście. Semen juz waży ponad 50. Ale jest przemiły.
Antek: ech, skad ja to znam :) dobrze, ze moja Wredzia wazy 5,5 kg, a nie 50 :)
Bardzo lubię takie zaśnieżone drogi – super fotka
psy są cudowne, tylko mój strasznie się w łóżku rozpycha
troche inaczej chodzila pierwszy raz po trawie. bardzo delikatnie, na paluszkach, jakby ja ta trawa strasznie miala podrapac :)
mój Semen zachowywał się dokładnie tak samo. To w końcu jego pierwsza zima w dorosłym wieku
jak moja Wredzie kiedys pierwszy raz wyprowadzilam na snieg to skakala jak zajac :) mieszczucha jedna! :)
niestety od dzisiaj już po śniegu. Odwilż i obrzydliwa plucha.
Drzewka na pewno po nawietrznej to i pochylone ;-))))
A drzewa lekko pochylone od ciągle wiejących wiatrów
Antoni gdzie Ty masz taką zimę? Ja też chcę ;-))))
ależ był, tylko to droga bardzo pod górę i w bardzo pagórkowatej okolicy. Pozdrawiam
ale zima!
Bardzo dobre tylko mam wrarzenie że Aparacik nie był w poziomie jakos tak wszystko lekko na lewo leci