Spoko. Zaczyna się sporo budować. W Koniuszy co prawda raczej po drugiej stronie wąwozu, niż przy cerkwi, ale nowe domy powstają w Gruszowej, w Makowej, Huwnikach. Zaczyna się kręcić pomału agroturystyka. W Kopyśnie przy cerkwi wykopano stawy rybne - a już się zdawało, że wieś zupełnie przestanie istnieć. Tereny są przecudne i zaczynają przyciągać coraz więcej ludzi.
to zdjecie bylo zrobione wiosna 2005. ciekawe ile jeszcze zim wytrzyma ta cerkiew? :-( te tereny byly przed II wojna swiatowa gesto zaludnione a teraz pozotaly tylko cerkwie i sady.
Spoko. Zaczyna się sporo budować. W Koniuszy co prawda raczej po drugiej stronie wąwozu, niż przy cerkwi, ale nowe domy powstają w Gruszowej, w Makowej, Huwnikach. Zaczyna się kręcić pomału agroturystyka. W Kopyśnie przy cerkwi wykopano stawy rybne - a już się zdawało, że wieś zupełnie przestanie istnieć. Tereny są przecudne i zaczynają przyciągać coraz więcej ludzi.
to zdjecie bylo zrobione wiosna 2005. ciekawe ile jeszcze zim wytrzyma ta cerkiew? :-( te tereny byly przed II wojna swiatowa gesto zaludnione a teraz pozotaly tylko cerkwie i sady.
Obecnie dach przykryto niebieską plandeką, żeby nie zaciekało do środka. Sypie się, cholera a kasy nie ma, żeby coś z tym zrobić...
ciesze sie ze sie podoba a sprzet to tylko Minolta 7i