To zależy od tego w którym momencie pada wyrobienie... w zasadzie to jest tak, że twardość odbitki będzie zależeć zawsze od kontrastowości negatywu, tak więć w tym wypadku jeśli używasz normalnego papieru oznacza to mniej więcej tyle, że masz kontrastowe negatywy (albo kontrastowo pracujący wywoływacz do papieru, ew. za długo utrwalasz odbitki i stąd te przepalenia) a kontrastowość negatywów zależy od sposobu naświetlania, światłoczułości i chemii (no i wiadomo od oświetlenia - może było zbyt kontrastowe)
Przepalenia? Szczegoly w cieniach??? Rozpietosc?! Ludzie... czyscie starego zdjecia nie widzieli? Znam ten bol: godzinami przegladam reprodukcje, laze po muzeach, przepalam celowo czesc zdjecia, morduje sie piekielnie, aby z syfry podobny efekt uzyskac... To, co zrobil Longos to majstersztyk i zaloze sie, ze wszystko wlasnie tak mialo byc. Dla mnie 'wybitne' - klasyczny warsztat daje klasyczne efekty. To nie katalog BMW :)
No, dobra. Przy okazji powrotu po dłuuugiej przerwie w internecie zaglądam do ulubionych. Ech, cały czas mi się podoba!
zdjęcie jak z czasów westernu :))) bardzo mi się podoba, pozdrawiam :))
Zauważ, że na miarę moich skormnych możliwosci starałem się odpowiedzieć na pytanie Longosa...
dr koyot; swietny teoretyczny wyklad... ale moze powiesz cos o fotce...?
piękny, pięknie wystylizowany
To zależy od tego w którym momencie pada wyrobienie... w zasadzie to jest tak, że twardość odbitki będzie zależeć zawsze od kontrastowości negatywu, tak więć w tym wypadku jeśli używasz normalnego papieru oznacza to mniej więcej tyle, że masz kontrastowe negatywy (albo kontrastowo pracujący wywoływacz do papieru, ew. za długo utrwalasz odbitki i stąd te przepalenia) a kontrastowość negatywów zależy od sposobu naświetlania, światłoczułości i chemii (no i wiadomo od oświetlenia - może było zbyt kontrastowe)
Kuba, masz rację.. Czasami zbyt "technicznie" patrze na zdjęcia. :)
I do ulubionych!!!
Przepalenia? Szczegoly w cieniach??? Rozpietosc?! Ludzie... czyscie starego zdjecia nie widzieli? Znam ten bol: godzinami przegladam reprodukcje, laze po muzeach, przepalam celowo czesc zdjecia, morduje sie piekielnie, aby z syfry podobny efekt uzyskac... To, co zrobil Longos to majstersztyk i zaloze sie, ze wszystko wlasnie tak mialo byc. Dla mnie 'wybitne' - klasyczny warsztat daje klasyczne efekty. To nie katalog BMW :)
piekne... czuc ducha tych minionych lat... i ten tlumek jak na zdjeciach z dziadkowego albumu... bardzo mi sie podoba... pozdrawiam
wyglada jak promocja parowozu z XIX wieku ;) fajny klimat
niezły klimacik. polecam Krzeszowice pod Krakowem, na bocznicy znajdziesz ok. 10 rdzewiejących lokomotyw.
trochę jakby się miał przewrócić ale poza tym ładnie zrobione - pozdr
fajna stylizacja na stare, ładny kadr :)
Longos> Nie wiem.. Ja od syfrówek.. :/
Udane.
W takim razie co, proponujecie bardziej miękki papier ? To jest na normalnej gradacji Fomaspeed 311N
za dr koyotem.. Trochę brakuje szczegółów w cieniach i przepalenia za bardzo rażą. Ale klimat mój ulubiony. :)
Ładne, jak ze starej fotorgafii... Czy jest krzywo czy tylko mi się tak wydaje?
Obniżam Za ramke, Tu mają by fotki tylko Pozatym Piękne :)
eee coś się musiało skopać w obróbce, bo za mała rozpietość
podoba mi się...
Niestety robiłem na negatywie panchromatycznym, a on za bardzo tolerancyjny to nie jest ;)
przepalenia Ci nie przeszkadzają? ten tłumek byłby fajny nie zjarany
elementarnie dudni i piszczy
super
Sepia dodaje świetny klimat temu zdjęciu. Podoba mi się :)