hej, foto jest fajne ale cos mi przeszkadza, chyba to ze pajaczek jest za jasny, i przez to nie jest za ostry no i wszystko za mocno kontrastuje z ciemnym tlem... pozdrawiam
tisbone: ale są bardzo widoczne, rzucające się w oczy, w dosłownie każdym jego zdjęciu... i tu właśnie ów dylemat: czy oceniasz zdjecie czy też znajomość fotoszopa jego autora... czy prawdziwym dobrym fotografem jest ten który bryka w ciemni, rozrzucając ziarenka po zdjęciach (to tak w skrócie) czy tez chłopak przed komputerem który zmienia, mając taką mozliwość, w zdjęciach dosłownie wszystko... wiesz co mam na mysli? achh taka jakaś egzystencjonalna jestem od wczoraj... hihihi pozdrawiam :)
tisbone: masz całkowitą rację... to o czym mówiłam to była obróbka fotoszopowa, tanie, nierzadko "jarmarczne" triki dla tych co programu nie znają... szlachetność własnoręcznej ciemni i ciemniowych machlojek wciąż mi się marzy, kusi mnie i wabi... kiedyś jej ulegnę, bardzo bym taką chciała :) pozdrawiam
Maju - od początku fotografii na jakosc i wartosc zdjecia sklada sie zarowno warsztat i zdolnosc fotografa, jakosc jego sprzetu, jak i jakosc i umiejetnosc obróbki - litry chemii, tony naswietlaczy, wszelkie triki naswietlania, przeslaniania, moczenia, wreszcie klikania tu i tam. Jak to ktos pieknie powiedzial, tradycyjne metody ciemniowe sa w jakis sposób szlachetniejsze, ale nie zmienia to faktu, że obróbka jest nieodzowną częścią fotografii.. moznaby nawet powiedziec, ze oddając zdjęcia do labu, gubisz sens tworzenia wlasnego dziela, a męcząc je wlasnoręcznie na kompie, zachowujesz.. w moim aparacie mogę ustawić sobie np. krzywe przed zrobieniem zdjęcia.. jesli pozniej nie otworze go nawet w PSie, to już nie jest obróbka? oczywiscie dorabianie piegów itd jest juz czyms zupelnie innym niż regulacja balansu bieli, kontrastu, czy odszumienie - to jest niwelowanie niedoskonalosci techniki. mam nadzieje, ze fotomontarzu nie uważasz za grafike, jak niektórzy, bo z takimi juz nie rozmawiam ;) ufff.. pozdrawiam :)
coraz więcej "fotografów" robi zdjęcia nie fotografem lecz fotoszopem... i teraz dylemat: co oceniający oglądają, oceniają i komentują? nie dobrze wykonane fotki, ale dobrą znajomość fotoszopa przez autora... ktoś tu widzę zgubił sens fotografii... fakt, że można fotki "poulepszać", "upięknić", "uprofesjonalnić" ale czy o to chodzi w fotografii? wspaniałym przykładem takiego dokładnie zjawiska jest rzelcio, który dorabia dziewczynom piegi, "przerabia" oczy i stosuje pięćset milionów fotoszopowych trików dla uzyskania zdjęcia, które widząc mniej wprawni oglądająco-oceniający ocenią jako wybitne... a zdjęcie to cechuje się jedynie przewielką zanjomością fotoszopa... czy naprawdę o to chodzi? ktoś (tisbone) tu chyba pomylił pojęcia, co jest smutne... ehhhh niemniej jednak pozdrawiam :)
ok będę próbował, tylko musze lepsze programiki załatwić! ale dziś fotka idze do usunięcia
i w najbliższym czasie sie ukaze ponownie tylko ze poprawiona!
coraz mocniej uwazam, ze nie ma sensu pokazywac zdjec 'prosto z aparatu' jako swoj dorobek artystyczny... ;) co mniej wiecej robilem: przede wszystkim filter and sharpen w NI, w PSie - krzywe + ustawienie 'graypointa' na ciemnym tle; unsharp mask.. i jusz :)
za przeproszeniem, pozwolilem sobie podusić to zdjecie odrobinke w PS i neat image.. przy niewielkim wkladzie pracy wyszlo tak: http://www.dphoto.us/ forumphotos/ data/1304/ 641073.jpg (bez spacji).. oryginal zapewne daloby sie jeszcze lepiej wyostrzyć.. mysle, ze mozna z tego zrobic cos fajnego :) pzdr
Piękne zdjęcia!!
fajny pajączek.pozdrawiam
hej, foto jest fajne ale cos mi przeszkadza, chyba to ze pajaczek jest za jasny, i przez to nie jest za ostry no i wszystko za mocno kontrastuje z ciemnym tlem... pozdrawiam
tisbone: ale są bardzo widoczne, rzucające się w oczy, w dosłownie każdym jego zdjęciu... i tu właśnie ów dylemat: czy oceniasz zdjecie czy też znajomość fotoszopa jego autora... czy prawdziwym dobrym fotografem jest ten który bryka w ciemni, rozrzucając ziarenka po zdjęciach (to tak w skrócie) czy tez chłopak przed komputerem który zmienia, mając taką mozliwość, w zdjęciach dosłownie wszystko... wiesz co mam na mysli? achh taka jakaś egzystencjonalna jestem od wczoraj... hihihi pozdrawiam :)
dobre makro, kolorystyka mi się podoba tylko niestety troszkę ostrości zabrakło... Pozdrawiam:-)
fajne makro ,niezłego pajączka spotkałeś ,te niebieski kolor daje ciekawy klimacik
z tego co pamiętam, rzelcio zbyt tanich trików nie robi ;)
Nie lubie napisów.
fotka zostaje i tak ma swój urok:) Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za odwiedziny:)
tisbone: masz całkowitą rację... to o czym mówiłam to była obróbka fotoszopowa, tanie, nierzadko "jarmarczne" triki dla tych co programu nie znają... szlachetność własnoręcznej ciemni i ciemniowych machlojek wciąż mi się marzy, kusi mnie i wabi... kiedyś jej ulegnę, bardzo bym taką chciała :) pozdrawiam
no własnie - nie kasuj :-)
Łukasz - tak sie z Mają naprodukowalismy, to moze nie kasuj ;) i tak bedziesz musial czekac, i tak...
Maju - od początku fotografii na jakosc i wartosc zdjecia sklada sie zarowno warsztat i zdolnosc fotografa, jakosc jego sprzetu, jak i jakosc i umiejetnosc obróbki - litry chemii, tony naswietlaczy, wszelkie triki naswietlania, przeslaniania, moczenia, wreszcie klikania tu i tam. Jak to ktos pieknie powiedzial, tradycyjne metody ciemniowe sa w jakis sposób szlachetniejsze, ale nie zmienia to faktu, że obróbka jest nieodzowną częścią fotografii.. moznaby nawet powiedziec, ze oddając zdjęcia do labu, gubisz sens tworzenia wlasnego dziela, a męcząc je wlasnoręcznie na kompie, zachowujesz.. w moim aparacie mogę ustawić sobie np. krzywe przed zrobieniem zdjęcia.. jesli pozniej nie otworze go nawet w PSie, to już nie jest obróbka? oczywiscie dorabianie piegów itd jest juz czyms zupelnie innym niż regulacja balansu bieli, kontrastu, czy odszumienie - to jest niwelowanie niedoskonalosci techniki. mam nadzieje, ze fotomontarzu nie uważasz za grafike, jak niektórzy, bo z takimi juz nie rozmawiam ;) ufff.. pozdrawiam :)
coraz więcej "fotografów" robi zdjęcia nie fotografem lecz fotoszopem... i teraz dylemat: co oceniający oglądają, oceniają i komentują? nie dobrze wykonane fotki, ale dobrą znajomość fotoszopa przez autora... ktoś tu widzę zgubił sens fotografii... fakt, że można fotki "poulepszać", "upięknić", "uprofesjonalnić" ale czy o to chodzi w fotografii? wspaniałym przykładem takiego dokładnie zjawiska jest rzelcio, który dorabia dziewczynom piegi, "przerabia" oczy i stosuje pięćset milionów fotoszopowych trików dla uzyskania zdjęcia, które widząc mniej wprawni oglądająco-oceniający ocenią jako wybitne... a zdjęcie to cechuje się jedynie przewielką zanjomością fotoszopa... czy naprawdę o to chodzi? ktoś (tisbone) tu chyba pomylił pojęcia, co jest smutne... ehhhh niemniej jednak pozdrawiam :)
:)) [brrr!]
jak na moje oko jest fajnie:)
ok będę próbował, tylko musze lepsze programiki załatwić! ale dziś fotka idze do usunięcia i w najbliższym czasie sie ukaze ponownie tylko ze poprawiona!
wolalbym, zebys sam sprobowal osiagnac zadowalajacy efekt.. dlatego napisalem, czym sie bawic
wiesz dziś fotke usunę i pozostawię twoją przeróbke lepiej wygląda, co ty to??
coraz mocniej uwazam, ze nie ma sensu pokazywac zdjec 'prosto z aparatu' jako swoj dorobek artystyczny... ;) co mniej wiecej robilem: przede wszystkim filter and sharpen w NI, w PSie - krzywe + ustawienie 'graypointa' na ciemnym tle; unsharp mask.. i jusz :)
tisbone, znacznie lepiej wygląda:) dobrze to zrobiłes, mi sie podoba
za przeproszeniem, pozwolilem sobie podusić to zdjecie odrobinke w PS i neat image.. przy niewielkim wkladzie pracy wyszlo tak: http://www.dphoto.us/ forumphotos/ data/1304/ 641073.jpg (bez spacji).. oryginal zapewne daloby sie jeszcze lepiej wyostrzyć.. mysle, ze mozna z tego zrobic cos fajnego :) pzdr
fotka jest orginalna, zadnych wycinanek i wklejane, była uzyta lampa i dużo strat poczyniła;/ dziękuje za komentarze i oceny:) Pozdrawiam
akurat efekt niby-nakladki jest MZ ciekawy :)
trzebaby troche zmienic kolor pajączka, bo bardzo fleszowy... nie sądzę, żeby tlo bylo make-upowane ;) no ale pajączek tez jest nieostry deczko :/
Wprawdzie nie znosze pajakow, ale makro jest super!
wycinka i nakładka ? - no i lampa daje po oczach
Jak dla mnie to pajaczek nieostry i troszke przeswietlony, kolorki ok, POZDRAWIAM
za bardzo widac make-upowane tło. takie sobie.