fota bardzo dobra... troche przygnebiajaca... z twarzy tego człowieka bije takie... hm... wyniszczenie? "zużycie"... nie bardzo wiem jak to okreslic.... jakbym mogl zaglosowac to by otrzymało najwyzszą note..wedruje do ulubionych.. zaglosuje jak bede mogl :).... || LB- jesli jest tak jak autor pisze.. to nie trzeba sie pytac zadnego specjalisty.. powiedzmy ze wiem cos niecos o roznych narkotykach.. nie nie z gazet.. z autopsji.... Pozdrawiam
troszke jestes upierdliwy. jakiego specjalisty? co za czasy, trzeba najpierw wywiad z psychiatrą i przedstawicielem ONZ do spraw narkotyków przeprowadzić żeby nazywać rzeczywistość po imieniu.
stary, jezeli zujesz te rosline raz na jaki czas to cie jakos tam pobudza ale masz pelną swiadomość. ten koleś siedzi cały dzień, codziennie na ulicy i nie robi nic innego poza żuciem. możesz mu wsadzić obiektyw w oko a on cie nie zauważy. Całe miasto zresztą żuje , obok na ulicy bezzębni starcy którzy nie mogą już żuć ugniatają sobie papkę w drwnianych moździerzach. to nie jest uzależnienie?
Wszystko pieknie, ale podkreślam: do sformułowania uzalezniony się nie przekonuję. Weźmiesz np. raz coś, ktoś cię sfotografuje i tak podpisze jak wyżej i co? Dobrze będzie? Cały klops w tym, że w takich sytuacjach nie można mieć pewności, no chyba że fotografujący stale dostarcza temu misiu ze zdjęcia świeżusiuni czacik... Etyka fotograficzna/reporterska się kłania. Tylko to chce powiedzieć
a moze on po prostu bardzo to lubi, ale jakby chcial to by w kazdej chwili mógł przestac?
fota bardzo dobra... troche przygnebiajaca... z twarzy tego człowieka bije takie... hm... wyniszczenie? "zużycie"... nie bardzo wiem jak to okreslic.... jakbym mogl zaglosowac to by otrzymało najwyzszą note..wedruje do ulubionych.. zaglosuje jak bede mogl :).... || LB- jesli jest tak jak autor pisze.. to nie trzeba sie pytac zadnego specjalisty.. powiedzmy ze wiem cos niecos o roznych narkotykach.. nie nie z gazet.. z autopsji.... Pozdrawiam
model swietny, kolory tez, ale kadr taki sobie
Chyba zęby go bolą;) Ale jest w porządku.O.K.
JAH rulez!!!
fajne:))
hehe :] widać ze to co najmniej moderator tego czatu :]
troszke jestes upierdliwy. jakiego specjalisty? co za czasy, trzeba najpierw wywiad z psychiatrą i przedstawicielem ONZ do spraw narkotyków przeprowadzić żeby nazywać rzeczywistość po imieniu.
fajna fota, wszystkie twoje zdjecia mi sie poodobaja
Trzeba by specjalisty zapytać [chyba, że sam masz wystarczające kwalifikacje... a masz?]
stary, jezeli zujesz te rosline raz na jaki czas to cie jakos tam pobudza ale masz pelną swiadomość. ten koleś siedzi cały dzień, codziennie na ulicy i nie robi nic innego poza żuciem. możesz mu wsadzić obiektyw w oko a on cie nie zauważy. Całe miasto zresztą żuje , obok na ulicy bezzębni starcy którzy nie mogą już żuć ugniatają sobie papkę w drwnianych moździerzach. to nie jest uzależnienie?
mogles napisac ze chlopak siedzi na czacie ;)
Wszystko pieknie, ale podkreślam: do sformułowania uzalezniony się nie przekonuję. Weźmiesz np. raz coś, ktoś cię sfotografuje i tak podpisze jak wyżej i co? Dobrze będzie? Cały klops w tym, że w takich sytuacjach nie można mieć pewności, no chyba że fotografujący stale dostarcza temu misiu ze zdjęcia świeżusiuni czacik... Etyka fotograficzna/reporterska się kłania. Tylko to chce powiedzieć
Parteq: roślinka lekko narkotyzująca
LB mi się wydaje że on własnie przeżuwa ten czat, przyjrzyj się to zielone w ustach i w okolicach :]
Portret - tak, tytuł nie przemawia do mnie. Sformułowanie ''uzależniony'' nie jest najszczęsliwszym. Masz pewność? Masz prawo tak pisać?
czym jest 'czat' we wschodniej Etiopii ?