Tips_Senior - "młodzież" 20-letnia rozumie:] Zdjęcie podoba mi się, choć "to tylko zwykły korektor graficzny wieży" Byłby ideał na FS, gdyby nie jasna linia na dole. Dobra praca!
Cześć Intruz! Nie przeczę, trafiłem do Ciebie z powodu żagli, ale wcale teraz nie żałuję. Twoje, jak to nazwałeś "potyczki z fotografią", są często intrygujące, czasem słabe, ale zawsze pomysłowe i świeże. To zdjęcie na FS (przepraszam purystów językowych - PE) prezentuje się znakomicie (warunek - całkowicie ciemne tło). Jest w nim tajemnica, jest kilmat niczym z filmów z pod znaku SF. Ktoś się tu zżymał, że zdjęcie nie ma pomysłu. Odpowiadam - ma! Tym którzy tego nie widzą podpowiem. Pomysłem nie jest wcale idea fotografowania wyświetlacza. Jego istota to tajemnicze, blade, zimne, intrygujące światełka z pozoru od niechcenia układajace się w napis "noc". A jakaż ma być noc jak nie zimna, złoweszcza, ale również intrygująca i pociągająca. Intruz dzieki, przypomniałeś mi czasy, gdy, jako młody chłopak, siedziałem nocami nad lampowym (!) zestawem magnetofon i radioodbiornik polując na nieliczne, ciekawsze utwory, godne nagrania na, piekielnie wtedy drogiej i deficytowej, taśmie magnetycznej. (Spadkobiercy muzycznej wrażliwości Piotra Kaczkowskiego i całej radiowej "Trójki" - pozdrawiam Was!!!) Żeby nie budzić rodziców nie zapalałem światła, a w cemnościach świecił tylko tajemniczo zielony wskaźnik wysterowania radzieckiego magnetofonu szpulowego marki "Mełodia", hipnotycznie pulsujący w rytm muzyki Deep Purple. Ciekawe, czy młodzież rozumie o czym piszę? Pozdrawiam.
ja również ubolewam nad tym że się skończyły a mimo tego iż jak to określiłeś robiłeś je aparatem reklamówką to było jak dla mnie lepsze od tych ostatnich ale może czegoś się doczekam za jakiś czas pozdrawiam
Ogłaszam wszem i wobec... moje zdjęcia z żagli warte opublikowania niestety ale skonczyly sie... pochodzily z czasow mojej wczesnej przygody z fotografia... i byly robione aparatem reklamowka... bardzo ubolewam nad tym, ze wielu z Was odwiedzajacych moje konto ze wzgledu na tematyke żeglarską nie bedzie usatysfakcjonowanych jeszcze niestety przez dlugi czas... Nie mniej gorąco zachęcam do oceniania i komentowania moich potyczek z fotografią... Pozdrawiam wszystkich znajomych PLfotowiczów... >]
ja w sumie też nie wiem na czym polega ten świetny pomysł...zdecydowanie wole twoje fotki z żagli te inne jakoś mnie nie ruszają ale nadal odwiedzaM :)
Dobry motyw, ciekawy i pomyslowy ale troszke mi nie pasuje ta krecha na dole pozatym gdyby bylo bardziej klarowne wygladalo by lepiej, kolor bym troszke w ps podkrecil, moze z inna perspektywa sprobowal jeszcze.
Tips_Senior - "młodzież" 20-letnia rozumie:] Zdjęcie podoba mi się, choć "to tylko zwykły korektor graficzny wieży" Byłby ideał na FS, gdyby nie jasna linia na dole. Dobra praca!
Cześć Intruz! Nie przeczę, trafiłem do Ciebie z powodu żagli, ale wcale teraz nie żałuję. Twoje, jak to nazwałeś "potyczki z fotografią", są często intrygujące, czasem słabe, ale zawsze pomysłowe i świeże. To zdjęcie na FS (przepraszam purystów językowych - PE) prezentuje się znakomicie (warunek - całkowicie ciemne tło). Jest w nim tajemnica, jest kilmat niczym z filmów z pod znaku SF. Ktoś się tu zżymał, że zdjęcie nie ma pomysłu. Odpowiadam - ma! Tym którzy tego nie widzą podpowiem. Pomysłem nie jest wcale idea fotografowania wyświetlacza. Jego istota to tajemnicze, blade, zimne, intrygujące światełka z pozoru od niechcenia układajace się w napis "noc". A jakaż ma być noc jak nie zimna, złoweszcza, ale również intrygująca i pociągająca. Intruz dzieki, przypomniałeś mi czasy, gdy, jako młody chłopak, siedziałem nocami nad lampowym (!) zestawem magnetofon i radioodbiornik polując na nieliczne, ciekawsze utwory, godne nagrania na, piekielnie wtedy drogiej i deficytowej, taśmie magnetycznej. (Spadkobiercy muzycznej wrażliwości Piotra Kaczkowskiego i całej radiowej "Trójki" - pozdrawiam Was!!!) Żeby nie budzić rodziców nie zapalałem światła, a w cemnościach świecił tylko tajemniczo zielony wskaźnik wysterowania radzieckiego magnetofonu szpulowego marki "Mełodia", hipnotycznie pulsujący w rytm muzyki Deep Purple. Ciekawe, czy młodzież rozumie o czym piszę? Pozdrawiam.
ja również ubolewam nad tym że się skończyły a mimo tego iż jak to określiłeś robiłeś je aparatem reklamówką to było jak dla mnie lepsze od tych ostatnich ale może czegoś się doczekam za jakiś czas pozdrawiam
Nieznajomych też pozdrawiam... xD
Ogłaszam wszem i wobec... moje zdjęcia z żagli warte opublikowania niestety ale skonczyly sie... pochodzily z czasow mojej wczesnej przygody z fotografia... i byly robione aparatem reklamowka... bardzo ubolewam nad tym, ze wielu z Was odwiedzajacych moje konto ze wzgledu na tematyke żeglarską nie bedzie usatysfakcjonowanych jeszcze niestety przez dlugi czas... Nie mniej gorąco zachęcam do oceniania i komentowania moich potyczek z fotografią... Pozdrawiam wszystkich znajomych PLfotowiczów... >]
ja w sumie też nie wiem na czym polega ten świetny pomysł...zdecydowanie wole twoje fotki z żagli te inne jakoś mnie nie ruszają ale nadal odwiedzaM :)
Finezja nie grzeszy fota... to juz problem komentujących jak ją postrzegają...
bonoo. Mam dokładnie ten sam problem, ale nikt nie raczył mi odpowiedzieć na pytanie zadane kilka postów niżej :/
jezeli mnie oczy nie myla, jest to zdjecie wyswietlacza w jakims radiu czy cus, tak? na czym polega kruczek?
pytam szczerze, niech mi ktos wytlumaczy na czym polega ten "swietny" pomysl?
Zapewniam wszystkich, ze zdjecie wykonane od frontu wygladało conajmniej mdło, podobnie jak nie rozmyte... >]
ciekawe
Bardzo mi sie podoba :D
Sandra - In The Heat Of The Night .... :D
i klapniete uzko ma
no no:>
pomysł świetny i opis :)))))
Dobra. Niech ktoś mnie uświadomi.
za pomysł duży plus !!! czekam na więcej w podobnym stylu.
ale pomysl zdecydowanie ciekawy! i plus za to
efekt rozmycia w pelni zamierzony, bez tego "blizniaki" wyszly mdlo conajmniej... >]
Dobry motyw, ciekawy i pomyslowy ale troszke mi nie pasuje ta krecha na dole pozatym gdyby bylo bardziej klarowne wygladalo by lepiej, kolor bym troszke w ps podkrecil, moze z inna perspektywa sprobowal jeszcze.