Dobry artysta nie przekazuje w swoim dziele prostego i niekwestionowanego przekazu lecz stara się, żeby miało wiele (jawnych lub nie) znaczeń. Jeśli nawet odbiorca dostrzeże jakieś nowe, nieprzewidziane przez twórcę jest to tylko na korzyść zarówno dla niego jak i dla autora. To jest właśnie istota sztuki. Wobec tego pytania w stylu "co autor miał na myśli?" można pozostawić kiepskim nauczycielom, którzy robią wodę z mózgu biednym dzieciom.
Zdjęcie do mnie trafia. Celnie.
Dobry artysta nie przekazuje w swoim dziele prostego i niekwestionowanego przekazu lecz stara się, żeby miało wiele (jawnych lub nie) znaczeń. Jeśli nawet odbiorca dostrzeże jakieś nowe, nieprzewidziane przez twórcę jest to tylko na korzyść zarówno dla niego jak i dla autora. To jest właśnie istota sztuki. Wobec tego pytania w stylu "co autor miał na myśli?" można pozostawić kiepskim nauczycielom, którzy robią wodę z mózgu biednym dzieciom. Zdjęcie do mnie trafia. Celnie.
co autor mial na mysli albo i niemysli?
bardzo fajne
ale nie sie nie podoba
jak takie ma byc to ok
jest takie jak ma byc.....Alanie...... pozdrawiam......
przepalone na maksa
bardzo ukryte pragnienia
ta fotka byla zrobiona w Mietnem ( poludniowe Mazowsze), w bylej wytworni ceramiki.... obecnie nieczynnej i zrujnowanej......
Z każdego okna inny widok :)
ciekawa jestem czy to robione w Lodzi, bo jezeli tak, to przekonuje sie, ze takie okna tylko u nas mozna spotkac, (fajnie ta fotka wyglada)buziaki