Dzieki za komentarze...taka moja refleksja: to, że ludzie wychodzą tysiącami na ulice miast i pokazują swoją "łaczność" z papieżem, to musi być jakiś znak...tak mi sie wydaje...
długo czekałem na odpowiedni moment żeby zrobić to zdjęcie(zrobione po północy)...jest ono robione bez statywu, trzęsły mi sie ręce z zimna, ale warto było...
chyba wszystkie ulice im. Jana Pawla II wygladaly podobnie w ostatnie wieczory... wiekszosc z nas zostawila na nich swoj plomyczek wiary, nadzieji, milosci... fotka bardzo udana, bardzo nastrojowa, bardzo na czasie... zdradz, jesli mozesz, jak to sie stalo, ze nie widac najmniejszych oznak ruchu ulicznego... pozdrawiam
mmmmm... ja tez chcialem zrobic zdjecionko tego typu... ale jakos mi umknelo :/ pzdr!
Dzieki za komentarze...taka moja refleksja: to, że ludzie wychodzą tysiącami na ulice miast i pokazują swoją "łaczność" z papieżem, to musi być jakiś znak...tak mi sie wydaje...
długo czekałem na odpowiedni moment żeby zrobić to zdjęcie(zrobione po północy)...jest ono robione bez statywu, trzęsły mi sie ręce z zimna, ale warto było...
chyba wszystkie ulice im. Jana Pawla II wygladaly podobnie w ostatnie wieczory... wiekszosc z nas zostawila na nich swoj plomyczek wiary, nadzieji, milosci... fotka bardzo udana, bardzo nastrojowa, bardzo na czasie... zdradz, jesli mozesz, jak to sie stalo, ze nie widac najmniejszych oznak ruchu ulicznego... pozdrawiam
Takiej foty to jeszcze nie widzialem.
jesli pominac jakosc to jest ok. Mam nadzieje, ze jedna z nich zapalona przez Ciebie....
szkoda, ze druga strona ulicy nie ostra... wzrok ucieka w tamta strone, a tam nie za ciekawie.
Pas startowy do .. nieba?
cieszę się, że takie zdjęcie w końcu tutaj się pojawiło