winien jestem wyjaśnienie. to przy foliowaniu w labie dodali do negatywów taką grawerkę. Negatywu nie dawałem do skanowania - wyszłoby, poza rysami o niebo lepiej - sam mogę wskanować lepiej na przystawce do microteka. Nie chodziło mi o fajny skan ale zabawę z negatywem. Wskanowałem sobie taką 'podglądówkę' i była tak splepsiała, że aż piękna poza tym w tych dwóch klatkach jest 'coś' - może nie wielkie ale jest.
fuszere odstawiają gamonie - peno na minolcie robią, a one mają tendencję do rysowania. Lepiej kupować ramkowy, wolniej się robi ale nie rysuje się negatywów.
max
winien jestem wyjaśnienie. to przy foliowaniu w labie dodali do negatywów taką grawerkę. Negatywu nie dawałem do skanowania - wyszłoby, poza rysami o niebo lepiej - sam mogę wskanować lepiej na przystawce do microteka. Nie chodziło mi o fajny skan ale zabawę z negatywem. Wskanowałem sobie taką 'podglądówkę' i była tak splepsiała, że aż piękna poza tym w tych dwóch klatkach jest 'coś' - może nie wielkie ale jest.
fuszere odstawiają gamonie - peno na minolcie robią, a one mają tendencję do rysowania. Lepiej kupować ramkowy, wolniej się robi ale nie rysuje się negatywów.
Rewelacja! Niech żyje forma ;)
■ hehe - me rodzinne miasto... a ile biora za skanowanie negatywow? w waw 10 pln, jak na razie tylko kilka palcow odciskoof zarobilem...
tak mi porysowali w Geant'cie w Bydgoszczy ale zdarza im też się nie rysować
■ w którym labie tak rysują negatywy?
kipny efekt!podoba sie!