w sumie mam sfotografowanych 7 podwodnych łodzi wokoło jeziora, każda inna i w innym otoczeniu i oświetleniu, pozostały mi jeszcze cztery do pokazania, nie chciałam zanudzać widzów i przerwałam tą serię, może ją wznowię.:)
Uksi to miłe; anulashirley kręciłam polarem naokrągło i to było jego najlepsze położenie, wtedy wydawało mi się że wyciagnęłam z niego wszystko, ale z lampą to masz rację, spróbuję przy okazji błysnąć ; Dzięki wam wielkie.:)
ja sie tam nie znam, ale wydaje mi sie ze z polara mozna bylo wiecej wyciagnac, tak by woda byla bardziej przezroczysta, natomiast pien drzewa mozn bloby delikatnie doswietlic lampą. spróbuj tak i podaz efekt :-) pozdrawiam
widok w rzeczywistości był niesamowity, bardzo chciałam pokazać chociaż jego cząstkę na zdjęciu, cieszę się że widzisz te przeżroczystości, wielkie dzięki.:)
obawiałam się że te paprochy nie wyjdą dobrze na zdjęciu, ale udało się, są wyraźne, taki mam spaczony gust , lebię paprochy w słońcu. dzięki za komentarz.
siwisie, naookoło jeziora było ich siedem i trudno było którąkolwiek z nich pominąć, następne będę puszczać spontanicznie, a tak naprawdę jak napisałam w blogu najbardziej fascynuje mnie moment złamania już zaakceptowanego stylu, tak jak to stało się dzisiaj !
xochitl, jakieś pół godziny przed Twoim komentarzem przeglądałam nastepną łódkę z tej serii i pomyślałam sobie, że ktoś może mi zarzycić bałagan na zdjęciu, i wymysliłam natychmiast gotową odpowiedź, że to jest uporządkowany bałagan; ciekawe prawda, chyba zacznę się bać przez te zdarzenia, brr. Gratulacje za odkrycie moich intencji zrobienia naturalnego zdjęcia.:)))
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze; Lady Magbet, coż jeśli chodzi o styl, bardziej mnie pociąga moment łamania stylu już osiągniętego; rej ta łódka tkwi w polskiej rzeczywistości i to nie jest jej ostatnia podróż, cokolwiek to znaczy...jak robiłam to zdjęcie to dwóch takich wyciągnęło z wody podobną na brzeg.:)
Pawle M, pień drzewa nie miał prawa być oświetlony bo zdjęcie robiłam pod słońce i cieszę się, że Ci się podoba; wiedzmin aparat jest fajny, ale zdjecie to moje pierwsze cyfrowe; dzięki wszystkim i pozdrawiam.
wow. ciekawy efekt sie zrobil w mmiejcu grze pada "cien" slonca tam jest taka swietna struktura wody, wyglada troche jak w szybie
w sumie mam sfotografowanych 7 podwodnych łodzi wokoło jeziora, każda inna i w innym otoczeniu i oświetleniu, pozostały mi jeszcze cztery do pokazania, nie chciałam zanudzać widzów i przerwałam tą serię, może ją wznowię.:)
tamte dwa zrobiłam analogowym Canon eos 33, bez polarka, ze słońcem a nie pod słońce jak to, stąd ta różnica, czyżby przewaga analoga nad cyfrówką ?
ale dwa pozostale lepiej wyszly :-)
Uksi to miłe; anulashirley kręciłam polarem naokrągło i to było jego najlepsze położenie, wtedy wydawało mi się że wyciagnęłam z niego wszystko, ale z lampą to masz rację, spróbuję przy okazji błysnąć ; Dzięki wam wielkie.:)
ja sie tam nie znam, ale wydaje mi sie ze z polara mozna bylo wiecej wyciagnac, tak by woda byla bardziej przezroczysta, natomiast pien drzewa mozn bloby delikatnie doswietlic lampą. spróbuj tak i podaz efekt :-) pozdrawiam
das boot .... czuć klimat
widok w rzeczywistości był niesamowity, bardzo chciałam pokazać chociaż jego cząstkę na zdjęciu, cieszę się że widzisz te przeżroczystości, wielkie dzięki.:)
obie lodzie podwodne podobaja mi sie - ladnie widac slonce i przezroczystosc wody
tak to dobre zdjecie...
dzięki bardzo lubię tą fotografię.
bardzo dobra fotografia !!
obawiałam się że te paprochy nie wyjdą dobrze na zdjęciu, ale udało się, są wyraźne, taki mam spaczony gust , lebię paprochy w słońcu. dzięki za komentarz.
Z bałaganem to trochę czepiactwo - w końcu co, miałaś z siatką latać i paprochy odławiać? Co do drzewa mam mieszane uczucia. Ale lepsze niż gorsze.
fajnie wypatrzone
siwisie, naookoło jeziora było ich siedem i trudno było którąkolwiek z nich pominąć, następne będę puszczać spontanicznie, a tak naprawdę jak napisałam w blogu najbardziej fascynuje mnie moment złamania już zaakceptowanego stylu, tak jak to stało się dzisiaj !
no właśnie. nie odczuwa się, że to zdjęcie... tak jakby się tam było... bez sztucznego porządku w kadrze- ceni się
fascynacja autora jakimś tematem jest wielce ciekawa dla widza... pzdr :{)
xochitl, jakieś pół godziny przed Twoim komentarzem przeglądałam nastepną łódkę z tej serii i pomyślałam sobie, że ktoś może mi zarzycić bałagan na zdjęciu, i wymysliłam natychmiast gotową odpowiedź, że to jest uporządkowany bałagan; ciekawe prawda, chyba zacznę się bać przez te zdarzenia, brr. Gratulacje za odkrycie moich intencji zrobienia naturalnego zdjęcia.:)))
chyba utknęła na mieliźnie ta łódź podwodna ;) niby jakiś bałagan i kilka niepotrzebnych rzeczy w kadrze ale dlatego zdjęcie jest b. naturalne, twoje
Dziękuję wszystkim za miłe komentarze; Lady Magbet, coż jeśli chodzi o styl, bardziej mnie pociąga moment łamania stylu już osiągniętego; rej ta łódka tkwi w polskiej rzeczywistości i to nie jest jej ostatnia podróż, cokolwiek to znaczy...jak robiłam to zdjęcie to dwóch takich wyciągnęło z wody podobną na brzeg.:)
Dobre masz zdjecia! Ale mi sie wydaje,ze tytul....nie wiem..Przeciez tyle tresci w tej lodzi,ktora odprawia sie w ostatnia podroz
Słonko się topi!!! :-) Ładny kadr, światło. Od razu widać, że to twoje. Styl masz niepodrabialny:-)
ciekawie i fajnie :)
dobry tytuł
Pawle M takie porady są dla mnie na wagę złota, to może być niezła zabawa ze światłem, już nie mogę się doczekać tego eksperymentu, ogromne dzięki.
Lysy Arku lustro wody nie jest zamrznięte, a ten efekt to zasługa filtra polaryzacyjnego, dzięki, wpadnę po 22 .
ta lodz mi sie najbardziej podobaa ,woda jak by nadal byla zamarznieta bdb. po 22-ej bedzie moj nowy nabytek zapraszam i pozdrawiam
Pawle M, pień drzewa nie miał prawa być oświetlony bo zdjęcie robiłam pod słońce i cieszę się, że Ci się podoba; wiedzmin aparat jest fajny, ale zdjecie to moje pierwsze cyfrowe; dzięki wszystkim i pozdrawiam.
No, nie bardzo. A taki fajny aparat...
i dobrze że im fot nie robiłem!!
ile ja takich spotkałem na rybach!!!