bdb

hmm...co do obiektu, to nie będę się wypowiadał ale jeśli chodzi o samo zdjęcie to raczej średnio... porównaj np. z 706628, pozdrawiam

ansa : czasami się czepiam - sorki, ale teraz widzę zarys okręru - wspaniale pomyślana architektura - bywam tam stosunkowo często jak na moje możliwości, ale nigdy od tej strony się nie przyglądałem ...

mnie coś tu ostrość nie pasuje . Polemizuję : Wiarę, Nadzieję , Miłość, a szczególnie siebie dał nam nie kto inny jak Chrystus. Jan Paweł II był "tylko" jego wspaniałym uczniem, który nam otworzył oczy i pokazał rzeczy oczywiste ...

Bylem tam niedawno, musze przyznac, ze bardzo ladnie skadrowane.

Pięknie to zrobiłas ...opis i tytuł równiez piekny.Serdecznie pozdrawiam .

Witaj Ansa! Mam problem, chciałbym zostać w zgodzie ze swoim wnętrzem, a jak tu krytykować taki ładny obrazek, w dodatku opatrzony przesłaniem pochodzącym od najwiekszych autorytetów moralnych. Jednak gdzieś tam, w moim środku, coś sie buntuje. Spróbuje więc wytłumaczyć te odczucia po kolei. Łagiweniki to z pewnością miejsce bardzo ważne dla Papieża, miejsce święte, w którym wierni mają doznawać kontaktu z Bogiem. Każdy Polak, patrząc na tę ciekawą architekturę, natychmiast ma przed oczyma twarz Jana Pawła II, wygłaszającego przytoczone przez Ciebie słowa. Papież był bez wątpienia wielkim człowiekiem, przyznają to wszyscy, nawet jego oponenci. Jego wielkość, przynajmniej w moim mniemaniu, brała się z perfekcyjnej umiejętności łączenia najwyższych intelektualnych przemyśleń, głębokiej, "bezdyskusyjnej" wiary i życiowej, codziennej normalności. Papież nigdy nie był monumentalny, nigdy nie wywyższał się, każdy, czy to żebrak, czy monarcha był dla Niego zasługującym na szacunek Człowiekiem. O ziemskich ułomnościach Papieża było głośno, uczynił z nich swoją siłę. Właśnie za ten ludzki wymiar osobowości ludzie Go kochali, tym porywał miliony. Tymczasem na Twoim, obiektywnie znakomitym, zdjęciu ukochana światynia Papieża przedstawiona jest w sposób nie naturalny, nierealny. Centralny kadr, nienaturalne nasycenie kolorów i kontrastu, żabia perspektywa, ostre cienie podkreślające opromieniającą światynie jasność, to wszystku, w moim odbiorze, daje obraz majestatu, który swą wspaniałością ma przytłoczyć maluczkich, uprzytomnić im ich miejsce w szeregu. Wrażenie podkreśla jeszcze całkowity brak ludzi w kadrze. Ten dysonans między osobowością Jana Pawła II, a sposobem pokazania świątyni w Łagiewnikach gryzie mnie wewnętrznie i przeszkadza w kontemplacji Twojej znakomitej pracy. Przepraszam za krytykanctwo, ale mam nadzieję, że własnie szczerości poszukujesz w postach pod swoimi zdjęciami. Pozdrawiam.

Kolorystycznie i ogólnie bdb. Pozdro.

... miłe nasycenie ... mało dołu ... mądre słowa ...

Witam!! Świetna fota architektury... przesłania nie trzeba komentowac....

kolorystyka oki ... jakosciowo nie jest juz tak super ... pamiec pozostanie zawsze

dobra fotka, podpis pod zdjęciem również, pozdrawiam.

piekne kolorystycznie, dobra fotka

swietne i na tym tle nieba