uwazam identycznie jak swiety mikolaj, ja zaloby nie mam, nie wzruszylo mnie to, odszedl i tyle. koniec, szanujego go jako czlowieka bo byl wielki ale nie robcie z niego Boga...
swiety_mikolaj: tak piszesz w blogu: "dzis umarl papiez wypadaloby by napisac ze jest smutno, ze to wielka tragedia, ze jego smierc wiele zmieni, ze pamiec o jego pontyfikacje zostanie w naszych sercach... jednak ja tego nie napisze, to bylo juz powiedziane... smierc papieza to wydarzenie bardzo ciekawe, nie bede udawal ze mnie to wzruszylo, po co ? w swiecie na ktorym co chwile ktos ginie smierc jednej osoby nie jest w stanie mnie wzruszyc, chocby nawet nie wiem jak wazna byla to osoba. Smierc papieza to niezwykle ciekawe wydarzenie, ciesze sie ze moge to obserwowac. Czy to wydarzenie cos zmieni ? nie wiem. Wyszedlem wieczorem na podworko i wszystko bylo takie same, ten sam blok, te same bloto, te same gowna na trawnikach... nic sie nie zmienilo i nie zmieni... a najmniej w nas samych... smierc papieza to wielkie wydarzenie, wielkie wydarzenie z pkt widzenia socjologii i innych nauk spolecznych. Nie zdziwie sie jesli w najzblizszym czasie uslysze, ze papiez nie umarl tylko zginal za nasze grzechy, za pornografie, za kluczyka, za baronow sld... smierc papieza i towarzyszace mu zamieszanie to znakomity czas dla wszelkich oszolomow - bedzie mozna bezkarnie korzystac z ludzkiej naiwnosci. Za tydzien, nawet krocej zapomnimy o tym ze mielismy o przeslaniu niesionym przez papieza pamietac wiecznie. To bedzie ciekawy okres w Polsce. Uslyszymy zapewne iz smierc papieza to dzielo "zydo-masono-pedalow"... ze wszyscy ktorzy nie smucili sie z powodu jego odejscia to sluzebnicy szatana i nie warci sa dalszego zycia... zaplona stosy... stosy na ktorych zgina ostatni w Polsce prawdziwi chrzescijanie...
dodano 03.04.05 01:29" SŁOWA ŚWIADCZĄ O TOBIE. MOŻE KIEDYŚ TO DO CIEBIE DOTRZE.
Michał: (...)
17 !
uwazam identycznie jak swiety mikolaj, ja zaloby nie mam, nie wzruszylo mnie to, odszedl i tyle. koniec, szanujego go jako czlowieka bo byl wielki ale nie robcie z niego Boga...
swiety_mikolaj: tak piszesz w blogu: "dzis umarl papiez wypadaloby by napisac ze jest smutno, ze to wielka tragedia, ze jego smierc wiele zmieni, ze pamiec o jego pontyfikacje zostanie w naszych sercach... jednak ja tego nie napisze, to bylo juz powiedziane... smierc papieza to wydarzenie bardzo ciekawe, nie bede udawal ze mnie to wzruszylo, po co ? w swiecie na ktorym co chwile ktos ginie smierc jednej osoby nie jest w stanie mnie wzruszyc, chocby nawet nie wiem jak wazna byla to osoba. Smierc papieza to niezwykle ciekawe wydarzenie, ciesze sie ze moge to obserwowac. Czy to wydarzenie cos zmieni ? nie wiem. Wyszedlem wieczorem na podworko i wszystko bylo takie same, ten sam blok, te same bloto, te same gowna na trawnikach... nic sie nie zmienilo i nie zmieni... a najmniej w nas samych... smierc papieza to wielkie wydarzenie, wielkie wydarzenie z pkt widzenia socjologii i innych nauk spolecznych. Nie zdziwie sie jesli w najzblizszym czasie uslysze, ze papiez nie umarl tylko zginal za nasze grzechy, za pornografie, za kluczyka, za baronow sld... smierc papieza i towarzyszace mu zamieszanie to znakomity czas dla wszelkich oszolomow - bedzie mozna bezkarnie korzystac z ludzkiej naiwnosci. Za tydzien, nawet krocej zapomnimy o tym ze mielismy o przeslaniu niesionym przez papieza pamietac wiecznie. To bedzie ciekawy okres w Polsce. Uslyszymy zapewne iz smierc papieza to dzielo "zydo-masono-pedalow"... ze wszyscy ktorzy nie smucili sie z powodu jego odejscia to sluzebnicy szatana i nie warci sa dalszego zycia... zaplona stosy... stosy na ktorych zgina ostatni w Polsce prawdziwi chrzescijanie... dodano 03.04.05 01:29" SŁOWA ŚWIADCZĄ O TOBIE. MOŻE KIEDYŚ TO DO CIEBIE DOTRZE.
dlaczego nie oceniac ?