Dzięki Lirogon ale zimorodka to jeszcze nie mam. Robię zdjęcia raczej okazjonalnie a tego to czeba przyczaić, z okazji to raczej trudno go chwycić. Jak troszku poskanuje to będe amieszczał ptaszki. Raniuszka też.
Oj super zdjątko ,uroczy wróbelek!!!Ostrość rewelacyjna !Jeżeli mógłbyś przysłać mi przesłać choć jedno swoje ptasie zdjęcie( np.raniuszka,a najlepiej zimora jak masz) na skrzynkę lirogon@2com.pl to będę Ci bardzo wdzięczny.Pozdrawiam!
Daria z każdą chwilą mnie bardziej załamujesz. A co ma sprzęt do zdjęcia? Sprzęt który mam jest za kiepski według mnie, ale ty chyba hołdujesz technice? Najniższa ocena. To zdjęcie było przez innyc h ocenione na TOP a ty komentujesz go na podstawie sprzętu? Już jesteś wśród ignorowanych. Zajmiesz to miejscwe jako pierwsza. Twych konstruktywnych uwag mam już dość. Oceniaj se wedle swej zawziętości i stawiaj najniżej ale admin oszczędzi mi oglądania twych komentarzy. Dzięki admin.
Hahah - sorki że dopiero teraz zaglądam - ale jest świetny - młodzieniaszek. A wiesz że wróble mają hierarchię - świadczy o niej czarna plama na brzuchu - samiczki takowej nie mają, im większa ta plamka tym wyżej postawiony samczyk. Zimno mu pewno - takie malce muszą oszczędzać się bo każdy nie przewidziany lub spontaniczny ruch grozi wychłodzeniem i może spowodować śmierć takiego ptaśka. A co do wymierania w Angli to poulacja zmniejszyła się o kilkadziesiąt procent, a i w Polsce jest to zauważalne, spowodowane jest to zanikaniem stodół, młynów taki do których woziło się wozami zborze - a w szczególności jest to zauważalne w zimie. Pozdrówy.
Owszem ecntralnie jest ale próbowałem w PS coś pokadrować i byłem z efektów nie zadowolony. Po prostu uważam że tak jest najlepiej. A robąc zdjęcie nie miałem czasu na kadrowanie, po prostu złapać ostrość i stryknąć bo zaraz odleci.
Dziwne, że niby kruków jest tak mało. U nas wyżerają żołędzie z lasu, wszystko jedzą. Pasożyty.
Bąków też jest dużo w Polsce, może nie natłok, ale sporo. Gorzej jest z rybołowami.
Niestety można tylko co dwa dni. A i tak muszę dopiero filmy dać do skanowania. Ale w czwartek zamieszczę innego przedstawiciela ptaków. Sprawdzę tylko w albumie co to za jeden.
sikorki chyba nie ale muszą sprawdzić, są bociany, bociany czarne, czaple siwe, koszy, szopaki, zięby, pliszki siwe i żółte, mewy łabędzie, raniuszki, flamingi. kaczki, pustułki i coś tam jeszcze.
bywają problemy z rozróżnieniem samicy mazurka od wróbla ale jakoś skłaniam się do tego iż jest to wróbel. Barwy wyszły troszku bardziej ciemne i zdecydowane na zdjęciu niż miał je w rzeczywistośći.
dobre zdjecie z ladna kolorystyka :)) a tak na marginesie to czy to nie jest przypadkiem jednak krewniak wrobelka zwany mazurkiem ? co bynajmniej nie ma umniejszyc wagi tematu dokarmiania wrobelkow sikorek golebi wron krukow i sepow choc tych to bedziez 90 lat jak w Polsce nie ma ;)
tak Piotrze, masz racje, rozszezajace sie aglomeracje miejskie wymusily wrecz przystosowanie sie ptakow do nowych warunkow, i wcale nie musi im byc zle. ale w ekstremalnych warunkach umieraja z glodu nawet ludzie... (w panstwie demokratycznym..) a przy takiej ilosci ptakow nie koniecznie starczy dla nich pokarmu. przy - 20 latwo nie jest... a my mamy pewien dlug do splacenia... : ))
no, no, no, tekiela - kto przechodzi ten przechodzi! (obojętnie) i nie dostrzega; ja znam takich co zauważają piękno, na codzień, w ogóle, i w szczególe; a z tym dokarmianiem, piotr, to prawda, robimy niektórym krzywdę dokarmiając, w szczecinie wiele łabędzi ginie w ten sposób :(
Ależ te, które nie odlatują, to nie odlatują od paru tysięcy lat. Dla większości z nich, łącznie z drapieżnikami, miasto jest od dawna idealnym naturalnym środowiskiem, znacznie wygodniejszym niż knieje.
niektore jednak nie maja w zwyczaju odlatywac i wypada od czasu do czasu je dokarmic, bo to my wp*******y sie na ich teren, zabieramy im naturalne srodowisko w ktorym mialyby mnostwo pozywienia, gdyby nie te namolne i chciwe dwunozne potworki-homo sapiens glupticus.... istnieje cos takiego jak odpowiedzialnosc za wlasne czyny. : )))
Bardzo lubie wróbelki a jeszcze bardziej gawrony i inne krukowate. Jednakowoż dokarmianie onych zimą jest zwyczajem dosyć debilnym, ponieważ przez ostatnie kilkadziesiąt milionów lat nikt nikogo nie dokarmiał i jakoś to się kręciło. Miasta i tak są zawalone nadmiarem żarcia, ptaki stają się uzależnione od naszych kaprysów (vide łabendzie prrześlicznej urody) które z powodu żarcia przrzestały migrować i przymarzają dupami do lodu)
TAk owszem. Pragnąłem ukazać piekno przyrody, bo na codzień jej nie dostrzegamy. Przechodzimy obok wróbelka i nic nas nie rusza. Zimą nie damy im nic jeść bo po co. A że jest ich coraz mniej bo sami je wykończyliśmy to też nie dostrzegamy bo nie myślimy o nich. W pewnym momencie obuedzimy się z ręką w nocniku i ...........
A pelikana widziałem i owszem. Śmieszne ptaszysko. Mam nawet gdzieś na zdjęciach - razem z paroma tysiącami flamingów :)) I marabuty jak suszą skrzydła - też niezły widok... Może kiedyś powieszę tu coś ptasiego...
a bąk? znacie bąka? to dopiero fajny ptaszek, odgłos paszczą daję taki, jak przy dmuchaniu w szyjkę butelki od piwa :)), a łyski, jakie śmieszniuchne mają nogi!! a ja bym chciała też pelikana, który w naturalnych warunkach usiłuje zapolowac na rybkę, rzucając się w odmęty - to dopiero widok! niezdara straszna...; ech, jest tych ptaszysk...
piekne, tajemnicze, cwane i kultowe.... moze nawet za bardzo. hmmm... kiedys... gdzies... to bym z checia mila na albatrosa zapolowala... oo taaak.. tyle tego pieknego stworzenia na swiecie!! eech, a ja siedze za biurkiem i klepie w klawiature.. :-[
Spoko - jeszcze trochę i trafi na top. Dyskusja się fajna zaczęła. Pozdrawiam :)
Wróbelków z moich własnych obserwacji jest istotnie mniej ostatnimi czasy. Czy gatunek wymierający - nie wiem, ale coraz mniej ich widać i słychać. Co ciekawe ostatnio częściej widuję w mieście wrony a mniej gawronów i kawek. No i srok mam mnóstwo w okolicy... A Malena kruka by chciała - widzialem we wrzesniu - na Pogorzu Przemyskim. Piekne ptaszyska...
recepta jest prosta - wystarczy ze na zdjeciu bedzie goła baba, kotek lub piesek, a najlepiej konik!!! I juz masz TOP jak w banku. Wróbelek ma marne szanse :)
krucze, to mi kiedyś tylko pióro jeden zrzucił, podrywając się do lotu; ale oddałam, w prezencie; najwięcej jest ich jeszcze ciągle w beskidzie sądeckim, no i oczywiście w gorcach; ale jak mieszkałam przez chwilę w górach, to nawet zła byłam na nie, że tak dewaluują mi te doznania, śpiewając tak ciągle nad głową i śpiewając... ;))
Bo Tadeuszu na razie nie wypowiedziałeś się na temat miojego zdjęcia. A jak zdjęcie jest na top to więcej ludzi je ogląda z ciekawości i komentuje. Wejście na top umożliwia szerszą prezentację i leprsze dotarcie do odbiorcy. Właśnie po to mi TOP
Kto mi powie kiedy zdjęcie może wejść na TOP48? MIałem już tam kiedyś tukana przy niskich ocenach i małej ilości komentarzy. Teraz jest lepiej a na top nie wchodzi?
malena, to już zostałaś moją wronią koleżanką!! "czarne to to i w ziemi się dłubie, a ja je lubię..." jak śpiewał miszcz...; u mnie wrony i gawrony są pierwszymi stworzeniami, do których chce mi się otworzyć pyska z rana :))
lubię i czubię ;)... a wróble to najkochańsze miejskie stwory latające; bielika widziałam w czasach jeszcze szczecińskich, jest tam takie miejsce..., ech; nie trzeba nic rozrzucać, wódeczki można się napić jedynie dla zdrowotności i czekac, i patrzeć, i słuchać...
jest ladny, chociaz moglby miec jasniejsza glowke coby oczko bylo lepiej widac. Pisales juz cos o tej jasnosci monitorow... Ladnie Ci zapozowal "na lewo patrz"!
no to witaj bratnia duszo :) Ja jeszcze tez nie mam ptaszkow, ale to trudna dzialka w fotografii. Szwagier na dniach bedzie rozrzucal patrochy obok swej czatowni - czeka na bieliki!!!
MB kocham ptaki i lubię je fotografować . Wcale nie muszą to być k\oliberki czy inne egzotyczne stworki. Mi podobają sie także nasze ptaszki choś małe i nie tak barwne.
dobra jest nieprzejmuj się i pstrykaj takie dalej...balrdzo lubię takie wrobelki na płotkach itp... u mojej szwagierki wisi fota jakiegoś profa...właśnie wróbelek na płocie ze szczebelek drewnianych a w tle drzewo czereśni...po p rewelka... jak ją zobaczyłem po raz pierwszy to do dziś o niej myslę , tak mi sie ta fota podoba...
kssen w zeszłym tygodniu uzmysławiał mnie tu ktoś że według badań brytyjczyków jest to gatunek wymierający. Więc szybciutko postanowiłem go tu umieścić zanim wyginie.
MB jest centralne ale inaczej mi nie passowało. Zdjęcie zrobione w czasie chodzenia z ręki 300mm. Jak się stanie i wyceluje to uciekają. Więć zrobiłem to idąc chodnikiem i mając cały czas lufę przy oku.
lubie ptaszki:)))))))))
wg mnie jest swietne :)
Dzięki Lirogon ale zimorodka to jeszcze nie mam. Robię zdjęcia raczej okazjonalnie a tego to czeba przyczaić, z okazji to raczej trudno go chwycić. Jak troszku poskanuje to będe amieszczał ptaszki. Raniuszka też.
heeh swietne
Oj super zdjątko ,uroczy wróbelek!!!Ostrość rewelacyjna !Jeżeli mógłbyś przysłać mi przesłać choć jedno swoje ptasie zdjęcie( np.raniuszka,a najlepiej zimora jak masz) na skrzynkę lirogon@2com.pl to będę Ci bardzo wdzięczny.Pozdrawiam!
Daria ta fota wzbudziła ponad 100 komentarzy. 90% przychylnych, wysokie oeny a ty piszesz takie rzeczy. PA PA pozdrów krewnych.
Daria z każdą chwilą mnie bardziej załamujesz. A co ma sprzęt do zdjęcia? Sprzęt który mam jest za kiepski według mnie, ale ty chyba hołdujesz technice? Najniższa ocena. To zdjęcie było przez innyc h ocenione na TOP a ty komentujesz go na podstawie sprzętu? Już jesteś wśród ignorowanych. Zajmiesz to miejscwe jako pierwsza. Twych konstruktywnych uwag mam już dość. Oceniaj se wedle swej zawziętości i stawiaj najniżej ale admin oszczędzi mi oglądania twych komentarzy. Dzięki admin.
przy takim sprzecie, jaki posiadasz tylko tyle?
piękne kolorki, pozdrawiam
też gut
A to na tę plamę na brzuchu to nie zwróciłem uwagi. Ale dzięki popatrzę.
bardzo miłe
Hahah - sorki że dopiero teraz zaglądam - ale jest świetny - młodzieniaszek. A wiesz że wróble mają hierarchię - świadczy o niej czarna plama na brzuchu - samiczki takowej nie mają, im większa ta plamka tym wyżej postawiony samczyk. Zimno mu pewno - takie malce muszą oszczędzać się bo każdy nie przewidziany lub spontaniczny ruch grozi wychłodzeniem i może spowodować śmierć takiego ptaśka. A co do wymierania w Angli to poulacja zmniejszyła się o kilkadziesiąt procent, a i w Polsce jest to zauważalne, spowodowane jest to zanikaniem stodół, młynów taki do których woziło się wozami zborze - a w szczególności jest to zauważalne w zimie. Pozdrówy.
Owszem ecntralnie jest ale próbowałem w PS coś pokadrować i byłem z efektów nie zadowolony. Po prostu uważam że tak jest najlepiej. A robąc zdjęcie nie miałem czasu na kadrowanie, po prostu złapać ostrość i stryknąć bo zaraz odleci.
dla mnie zbyt centralnie ptaszek sie usadowil na fotce ;)))
Dziękuje Wam bardzo za pozytywne uwagi i komantarze.
sympatyczne :-)
i glaskaaaaaala.i sciskaaala :))))) i kotki tez tak! :D
nie wolno tak mocno bo zdechnie:)
ojej..jak slicznyy! tak bym go sciskaaaalaa..i porzytulala..i tak moooozno sciskalaaa :)
Piotrek75 - łosi tam istotnie jak wróbli. Jeden pod Osowcem chciał się nawet z moją toyotą popróbować...
Dziwne, że niby kruków jest tak mało. U nas wyżerają żołędzie z lasu, wszystko jedzą. Pasożyty. Bąków też jest dużo w Polsce, może nie natłok, ale sporo. Gorzej jest z rybołowami.
moze to nie wrobel tylko mlody sokół?
To wróbelki sa gatunkiem wymierającym?
skadrowalbym inaczej, nie tak centralnie
Niestety można tylko co dwa dni. A i tak muszę dopiero filmy dać do skanowania. Ale w czwartek zamieszczę innego przedstawiciela ptaków. Sprawdzę tylko w albumie co to za jeden.
no to dawaj co jest bo zapowiada sie ciekawie :)
sikorki chyba nie ale muszą sprawdzić, są bociany, bociany czarne, czaple siwe, koszy, szopaki, zięby, pliszki siwe i żółte, mewy łabędzie, raniuszki, flamingi. kaczki, pustułki i coś tam jeszcze.
Tekiela: no to co by zmarznietemu nie grzebac pod piorkami niech mu bedzie wrobelek ;). a sikorki tez moze masz sfotografowane i do pokazania ?
bywają problemy z rozróżnieniem samicy mazurka od wróbla ale jakoś skłaniam się do tego iż jest to wróbel. Barwy wyszły troszku bardziej ciemne i zdecydowane na zdjęciu niż miał je w rzeczywistośći.
dobre zdjecie z ladna kolorystyka :)) a tak na marginesie to czy to nie jest przypadkiem jednak krewniak wrobelka zwany mazurkiem ? co bynajmniej nie ma umniejszyc wagi tematu dokarmiania wrobelkow sikorek golebi wron krukow i sepow choc tych to bedziez 90 lat jak w Polsce nie ma ;)
No widzę że biedny lekko zmarznięty wróbeek wywołał całkiem ekologiczną dyskusję . To dobrze. Ja się z tego cieszę. A do fotografii ptaków zapraszam.
tak Piotrze, masz racje, rozszezajace sie aglomeracje miejskie wymusily wrecz przystosowanie sie ptakow do nowych warunkow, i wcale nie musi im byc zle. ale w ekstremalnych warunkach umieraja z glodu nawet ludzie... (w panstwie demokratycznym..) a przy takiej ilosci ptakow nie koniecznie starczy dla nich pokarmu. przy - 20 latwo nie jest... a my mamy pewien dlug do splacenia... : ))
raals - bylem w zeszlym roku nad Biebrza - łosi jak wrobli
no, no, no, tekiela - kto przechodzi ten przechodzi! (obojętnie) i nie dostrzega; ja znam takich co zauważają piękno, na codzień, w ogóle, i w szczególe; a z tym dokarmianiem, piotr, to prawda, robimy niektórym krzywdę dokarmiając, w szczecinie wiele łabędzi ginie w ten sposób :(
Ależ te, które nie odlatują, to nie odlatują od paru tysięcy lat. Dla większości z nich, łącznie z drapieżnikami, miasto jest od dawna idealnym naturalnym środowiskiem, znacznie wygodniejszym niż knieje.
niektore jednak nie maja w zwyczaju odlatywac i wypada od czasu do czasu je dokarmic, bo to my wp*******y sie na ich teren, zabieramy im naturalne srodowisko w ktorym mialyby mnostwo pozywienia, gdyby nie te namolne i chciwe dwunozne potworki-homo sapiens glupticus.... istnieje cos takiego jak odpowiedzialnosc za wlasne czyny. : )))
Piotrek75: weekend majowy tradycyjnie spędzam u przyjaciół w Wielkopolsce, ale jak się trafia okazja nad Biebrzę, to nie odmawiam :)
Bardzo lubie wróbelki a jeszcze bardziej gawrony i inne krukowate. Jednakowoż dokarmianie onych zimą jest zwyczajem dosyć debilnym, ponieważ przez ostatnie kilkadziesiąt milionów lat nikt nikogo nie dokarmiał i jakoś to się kręciło. Miasta i tak są zawalone nadmiarem żarcia, ptaki stają się uzależnione od naszych kaprysów (vide łabendzie prrześlicznej urody) które z powodu żarcia przrzestały migrować i przymarzają dupami do lodu)
TAk owszem. Pragnąłem ukazać piekno przyrody, bo na codzień jej nie dostrzegamy. Przechodzimy obok wróbelka i nic nas nie rusza. Zimą nie damy im nic jeść bo po co. A że jest ich coraz mniej bo sami je wykończyliśmy to też nie dostrzegamy bo nie myślimy o nich. W pewnym momencie obuedzimy się z ręką w nocniku i ...........
Ałtor pragnoł nam ukazać pienkno przyrody. Ale ja lubie wruble.
piękny wróbelek, ładnie pozował. zastanawiam sie nad kadrem(troche jak celownik sztucera)
raals - a jezdzisz nad biebrze w weekend majowy?
A mam pelikana kąpiącego się w odzie cały rozczapirzony i mokry a woda jak w fontaninie wszędzie leci. Możekiedyś zamieszczę.
Ja bąka nie widziałem ani bączka bo strasznie czujne są ale słuszałem je w okolicy Wrocławia i nad Biebrzą
Nie. Jak zaznaczyłem - bąka tylko słyszałem :)))
raals.... czy ty wszystkie ptaszory widziales?! grrr... ; )
A bąków to nad Biebrzą słuchałem...
A pelikana widziałem i owszem. Śmieszne ptaszysko. Mam nawet gdzieś na zdjęciach - razem z paroma tysiącami flamingów :)) I marabuty jak suszą skrzydła - też niezły widok... Może kiedyś powieszę tu coś ptasiego...
ale i tak kocham wróble..., i ten jest piękny :)
a bąk? znacie bąka? to dopiero fajny ptaszek, odgłos paszczą daję taki, jak przy dmuchaniu w szyjkę butelki od piwa :)), a łyski, jakie śmieszniuchne mają nogi!! a ja bym chciała też pelikana, który w naturalnych warunkach usiłuje zapolowac na rybkę, rzucając się w odmęty - to dopiero widok! niezdara straszna...; ech, jest tych ptaszysk...
Kilka lat temu czytałem że w europie najliczniejsza jest zięba a na świecie Alka.
hmm.. galab??? tez ma swoja dume.... : ))
A jakich ptaków jest najwięcej na świecie? Który jest najliczniejszy w Europie?
No jest . Chyba faktycznie każdy facet to dziecko bo się cieszę jak dziecko. :o))))))))))
piekne, tajemnicze, cwane i kultowe.... moze nawet za bardzo. hmmm... kiedys... gdzies... to bym z checia mila na albatrosa zapolowala... oo taaak.. tyle tego pieknego stworzenia na swiecie!! eech, a ja siedze za biurkiem i klepie w klawiature.. :-[
Nie nie znam Orlińskiego. A powinienem?
no i jest top 48...
wiemy, wiemy, bardzo się oburzamy ;) na takich ignorantów...
Tekiela, znasz Wojtka Orlińskiego?
Tekiela, automat się nie myli.
Antelia wybacz ale żadko spotykam ludzi którzy je odróżniają . Dla wszystkich to są wrony a niektórzy to nawet mówią że kruki
bożżżż... a było tak miło... :(
Tak dzięki. Tadeusz. Zwrozumiałeś mnie po co mi TOP? Czyli admin tylko wycina jak się automat pomyli czy tak?
Spoko - jeszcze trochę i trafi na top. Dyskusja się fajna zaczęła. Pozdrawiam :) Wróbelków z moich własnych obserwacji jest istotnie mniej ostatnimi czasy. Czy gatunek wymierający - nie wiem, ale coraz mniej ich widać i słychać. Co ciekawe ostatnio częściej widuję w mieście wrony a mniej gawronów i kawek. No i srok mam mnóstwo w okolicy... A Malena kruka by chciała - widzialem we wrzesniu - na Pogorzu Przemyskim. Piekne ptaszyska...
Jeśli się już o TOP48 pytasz, to robi to automat, ale czasem pomaga mu admin, gdy sie "pomyli". Czy taka odpowiedź jest satysfakcjonująca?
recepta jest prosta - wystarczy ze na zdjeciu bedzie goła baba, kotek lub piesek, a najlepiej konik!!! I juz masz TOP jak w banku. Wróbelek ma marne szanse :)
noooo..., tekielo drogi, my wrony z gawronami byśmy pomyliły??? ;))
A pozatym intryguje mnie stosowana procedura wpuszczania na TOP. Czy jest to sterowane przez automat czy przez admina?
krucze, to mi kiedyś tylko pióro jeden zrzucił, podrywając się do lotu; ale oddałam, w prezencie; najwięcej jest ich jeszcze ciągle w beskidzie sądeckim, no i oczywiście w gorcach; ale jak mieszkałam przez chwilę w górach, to nawet zła byłam na nie, że tak dewaluują mi te doznania, śpiewając tak ciągle nad głową i śpiewając... ;))
Bo Tadeuszu na razie nie wypowiedziałeś się na temat miojego zdjęcia. A jak zdjęcie jest na top to więcej ludzi je ogląda z ciekawości i komentuje. Wejście na top umożliwia szerszą prezentację i leprsze dotarcie do odbiorcy. Właśnie po to mi TOP
A po co Ci ten TOP48?
Kto mi powie kiedy zdjęcie może wejść na TOP48? MIałem już tam kiedyś tukana przy niskich ocenach i małej ilości komentarzy. Teraz jest lepiej a na top nie wchodzi?
aach zeby tak kiedys kruka dopasc.... toz to prawie tak nieobecne jak orzel... : ))
he he. JA tam wronę już na wiosennym zielonym trawniczku dopadłem. Tylko nie mylcie wron z gawronami których jest u nas najwięcej.
malena, to już zostałaś moją wronią koleżanką!! "czarne to to i w ziemi się dłubie, a ja je lubię..." jak śpiewał miszcz...; u mnie wrony i gawrony są pierwszymi stworzeniami, do których chce mi się otworzyć pyska z rana :))
ja juz od jakiegos czasu czaje sie na wrony.... mnogo ich u mnie, tak jak innej miejskiej spolecznosci... eech, twardziele z nich... ; -)
U mnie to dużo myszołowów lata. Ale jeszcze się nie czaiłem na niego choć miałem już spotkania na odległość 3-4 metrów.
lubię i czubię ;)... a wróble to najkochańsze miejskie stwory latające; bielika widziałam w czasach jeszcze szczecińskich, jest tam takie miejsce..., ech; nie trzeba nic rozrzucać, wódeczki można się napić jedynie dla zdrowotności i czekac, i patrzeć, i słuchać...
fantasyczna tonacja. wrobelek ladnie przylapany... : ))
zaryzykowalbym teze "wrobel ratunkiem dla spolecznosci miejskich...."
jest ladny, chociaz moglby miec jasniejsza glowke coby oczko bylo lepiej widac. Pisales juz cos o tej jasnosci monitorow... Ladnie Ci zapozowal "na lewo patrz"!
Antelia - chyba czubisz :))))
Przynieś mu gorzałki bo zamarznie jak mój samochód. A jak oceniasz wróbelka? :)
no to witaj bratnia duszo :) Ja jeszcze tez nie mam ptaszkow, ale to trudna dzialka w fotografii. Szwagier na dniach bedzie rozrzucal patrochy obok swej czatowni - czeka na bieliki!!!
a to miło, to będę tu zaglądać; ptaszki są wdzięczną inspiracją; a jak kto lubi ptaszki, to ja go też kubię...
na plfoto mam tylko dziób tukana. Ale wogóle to mam więcej ptaszków i będę systematycznie zamieszczal.
Tekiela - masz cos wiecej z ptaszkami w swojej galerii???
sympatyczne
Dzięki za ciepłe komentarze.
swietne ujecie ... bardzo mi sie podoba ;o) pozdrawiam
Wzruszający. Śliczne zdjęcie.
lepszy wrobel w garsci....
MB kocham ptaki i lubię je fotografować . Wcale nie muszą to być k\oliberki czy inne egzotyczne stworki. Mi podobają sie także nasze ptaszki choś małe i nie tak barwne.
dobra jest nieprzejmuj się i pstrykaj takie dalej...balrdzo lubię takie wrobelki na płotkach itp... u mojej szwagierki wisi fota jakiegoś profa...właśnie wróbelek na płocie ze szczebelek drewnianych a w tle drzewo czereśni...po p rewelka... jak ją zobaczyłem po raz pierwszy to do dziś o niej myslę , tak mi sie ta fota podoba...
darejkot za brązowy powiadasz? W domu jak go przeglądałem był dużo jaśniejszy w pracy jest ciemny faktycznie. Więc to zależy od monitora.
kssen w zeszłym tygodniu uzmysławiał mnie tu ktoś że według badań brytyjczyków jest to gatunek wymierający. Więc szybciutko postanowiłem go tu umieścić zanim wyginie.
MB jest centralne ale inaczej mi nie passowało. Zdjęcie zrobione w czasie chodzenia z ręki 300mm. Jak się stanie i wyceluje to uciekają. Więć zrobiłem to idąc chodnikiem i mając cały czas lufę przy oku.
Dlaczego wymierającego? Kolejne ptaki dostosowuja sie do zycia w miescie, wcale tych wrobli tak malo nie jest
To nie jest gróbodziób. Bez przesady. To wrocławski Wróbelek. (Nie mylić z Mazurkiem). Ale ładnie cieplutko wyszedł przez tę dominantę brązową.