Opis zdjęcia
dzisiaj z bulwaru nadmorskiego w Gdyni można było zaobserwować niezwykłe zjawisko, tzw. 'harcujący horyzont'. zdarzenie takie występuje niezmiernie rzadko i trwa przeważnie od 1/250 do 1/800 sek. sądzę, że jestem jedynym szczęśliwcem któremu udało się je tego dnia udokumentować, warto zapamiętać date: 28.03.05 wczesne popołudnie tj. 13:29.
MAX :D
kadr fajny
:)))))
bardzo fajny kadr taki troszke inny, orginalny bo krzywy:)
załosna proba odwrocenia uwagi autora, rzekomym harcowaniem horyzontu bałtyckiego, od istoty sprawy, mianowicie, gdzie to autor tyle czasu harcował? :-) no dobra, już siem nie czepiam....
@Drobny Maczq : Twoje wyjaśnienie NIE zaspokoiło mojej ciekawości.... :(
no, no... najważniejsze, że żadne zwierzęta nie ucierpiały... a jak było z ludźmi?! Mam nadzieję, że nikogo nie sponiewierało... Duży plus za opis do zdjęcia, he, he...
..kkasiaczek: Gdańsk, powiadasz... hm cóż... a co do meritum: harcujący znaczy, że on harcuje, po prostu..
He,heh, prawie całe moje dotychczasowe życie mieszkałam w Gdańsku (to niedaleko od Gdyni :D) ,ale nie qmam co znaczy to określenie "harcujący horyzont" ??? Proszę o wyjaśnienie... :)
..sugerowanie udziału alkoholu 'w sprawie' uważam za okulałe żarty. zaznaczam też, że w trakcie trwania 'harcującego horyzontu' nie ucierpiały żadne zwierzęta, co dla niektórych może być istotną informacją..
harcujący horyzont bywa efektem uzupełniania fizjologicznego poziomu alkoholu we krwi ... ;D
harcujace horyzonty sa czestym zjawiskiem! ale nie sa udokumentowane dobrze bo niewiele osob robi zdjecia pod wplywem po prostu:)
No proszę, ciekawe i bardzo ładnie wykonane :)