Byłem kilka dni jako dziennikarz obslugujący oficjalna wizyte Belki. Kraj bardzo duzych kontrastow. Od wysypiska szmat do super wypasionego hotelu 10 metrow. Najwieksza wada to absolutna prohibicja.
możesz coś bliżej napisać? co robiłeś, po co pojechałeś, ile czasu byłeś, jak tam teraz wygląda?
bo wiele polskich dzieci ma piękne wspomnienia z libii.. :) u mnie tez jedno zdjęcie stamtąd.. ;)
pozdrowienia!!
oj jak prohibicja to nie dla mnie, ale gościa czasnołeś nieźle ucho tak czerwone że wiadomo komu służy ;-)
Dzieki MikeWhite zapraszam do mojego portfolio
najs :) wybitna reporterkai taka też ocena pzdr
co za morda... zjęcie super.
kapitaly pomysl z tytuem gratuluje
Byłem kilka dni jako dziennikarz obslugujący oficjalna wizyte Belki. Kraj bardzo duzych kontrastow. Od wysypiska szmat do super wypasionego hotelu 10 metrow. Najwieksza wada to absolutna prohibicja.
możesz coś bliżej napisać? co robiłeś, po co pojechałeś, ile czasu byłeś, jak tam teraz wygląda? bo wiele polskich dzieci ma piękne wspomnienia z libii.. :) u mnie tez jedno zdjęcie stamtąd.. ;) pozdrowienia!!
:)