A dla mnie - pierwszorzedne zdjecie reportazowe. Jest tu wszystko, czego trzeba - nietrudno sie domyslec, ze tramwaj jest po wypadku/zderzeniu. I ten bezsilny napis "awaria". Ostatkiem sil tramwaj daje do zrozumienia ewentualnym pasazerom, zeby sie przesiedli.
Zdjęcie typowo reporterskie "dokumentujące" - autor chciał pokazac co się stało :) a tak naprawde to rozmiar zniszczeń. Bez jakiegoś wyrafinowanego artystycznego zamysłu, bo na to raczej w takiej fotografii IMHO nie ma miejsca. A co do bałaganu i chaosu - no cóż - miałem posprzątać, naprawić i odmalować przed zdjęciem? :) Teren był trudny, dużo kręcących się służb, płotki, słupki itp. Starałem się ten bałagan w kadrze ograniczyć do minimum.
bez otoczenia nie ma to wiekszego przekazu dla mnie spoza warszaffki, i szkoda, bo zupelnie sie gubie a motyw jest zajebisty. czy autor chcial pokazac jak bisko jest zdarzenia?
u nas w Szczecinie nazywamy je "puszki" jak jada to na kilometr slychac dzwiek telepiacego sie zelastwa. nie ma dnia zeby sie nie zepsol ktorys. a tu widze ze nienajlepiej to sie moze skonczyc.
Naprawa niestety nie potrwa w ogóle. Tram idzie na żyletki. Wyrwana i pocięta przez strażaków podłoga, złamana konstrukcja wagonu, dach. Aż cud, że nikt nie zginął. Pasażerka wypadła przez dziurę pod tramwaj! Po szczegóły zapraszam na usenet: serwer news.ztm.waw.pl albo grupa pl.misc.transport.miejski. Ale tu nie o tramwajach a o zdjęciach mieliśmy gadać :)
zaje...ta awaria hahaha...ciekawe ile potrwa naprawa. Swoja droga moj ojciec jest maniakiem tramwajow, obecnie Cityruner'ów firmy Bombardier...Łódź. A takie tramwaje jak na tym obrazku nazywamy "rakietami zgierskimi" bo jezdza tylko do zgierza i do okolicznych satelitow Łódzkich.
Pozdrawiam.
Zdjęcie z 9 marca. Na Jagiellońskiej po bliskim spotkaniu z białoruskim TIRem. Mam sporo innych, niestety robione przy świetle zastanym, z ręki. Część kompletnie nieostra... Lampa w A1 za mocna nie jest, dobrze że strażacy nieźle świecili...
mieszkam obok ale nie pamiętam tej katastrofy
Rocketman, nie ma się co śmiać. Ponoć są całkiem poważne plany, żeby go teraz, po roku... hmm... odrestaurować ;-)
No co Wy ! Wygląda na lekko sformatowanego tylko. Wciąż świeci reflektor, albo mu ktoś pociągnąl lampą po "oczach".
faktycznie, nie ma tu wiele do naprawiania...
Niezle wychwycone... Powazna awaria... ;)
Niezła reporterka. Z napisem „AWARIA” nabiera całkiem innego wymiaru...
daj to do warszawskiego dziennika ...
A dla mnie - pierwszorzedne zdjecie reportazowe. Jest tu wszystko, czego trzeba - nietrudno sie domyslec, ze tramwaj jest po wypadku/zderzeniu. I ten bezsilny napis "awaria". Ostatkiem sil tramwaj daje do zrozumienia ewentualnym pasazerom, zeby sie przesiedli.
Zdjęcie typowo reporterskie "dokumentujące" - autor chciał pokazac co się stało :) a tak naprawde to rozmiar zniszczeń. Bez jakiegoś wyrafinowanego artystycznego zamysłu, bo na to raczej w takiej fotografii IMHO nie ma miejsca. A co do bałaganu i chaosu - no cóż - miałem posprzątać, naprawić i odmalować przed zdjęciem? :) Teren był trudny, dużo kręcących się służb, płotki, słupki itp. Starałem się ten bałagan w kadrze ograniczyć do minimum.
bez otoczenia nie ma to wiekszego przekazu dla mnie spoza warszaffki, i szkoda, bo zupelnie sie gubie a motyw jest zajebisty. czy autor chcial pokazac jak bisko jest zdarzenia?
Ładny tytuł zdjęcia ;]
Hanna Ćwikła [ignoruj] 13.03.05 19:00 O rany... co to???? (wiem, że zdjęcie, ale coś mi tu zalatuje chaosem)
No wlasnie sie zaczytalem, ale ciekawa ta grupa dyskusyjna :D
u nas w Szczecinie nazywamy je "puszki" jak jada to na kilometr slychac dzwiek telepiacego sie zelastwa. nie ma dnia zeby sie nie zepsol ktorys. a tu widze ze nienajlepiej to sie moze skonczyc.
Naprawa niestety nie potrwa w ogóle. Tram idzie na żyletki. Wyrwana i pocięta przez strażaków podłoga, złamana konstrukcja wagonu, dach. Aż cud, że nikt nie zginął. Pasażerka wypadła przez dziurę pod tramwaj! Po szczegóły zapraszam na usenet: serwer news.ztm.waw.pl albo grupa pl.misc.transport.miejski. Ale tu nie o tramwajach a o zdjęciach mieliśmy gadać :)
zaje...ta awaria hahaha...ciekawe ile potrwa naprawa. Swoja droga moj ojciec jest maniakiem tramwajow, obecnie Cityruner'ów firmy Bombardier...Łódź. A takie tramwaje jak na tym obrazku nazywamy "rakietami zgierskimi" bo jezdza tylko do zgierza i do okolicznych satelitow Łódzkich. Pozdrawiam.
ups ale mu się wymskło
Jakos nic za specjalnie w gazecie nie wyczytalem, wlasnie net wertuje :)
Zdjęcie z 9 marca. Na Jagiellońskiej po bliskim spotkaniu z białoruskim TIRem. Mam sporo innych, niestety robione przy świetle zastanym, z ręki. Część kompletnie nieostra... Lampa w A1 za mocna nie jest, dobrze że strażacy nieźle świecili...
Fajne,ale przydałoby się trochę juchy ;p
O rzesz K#@#% ZAJEBISTE!!!! Tylko 13tki szkoda...
No wlasnie - z kiedy to zdjecie jest ?
jakby ktos nie zauwazyl...
i to nielicha awaria
Kiedy i gdzie dokładnie tak trzasło?
fajna mi awaria :P, powiało na wiatracznej :P
te tramwaje to normalnie jak ruina wyglądają :P
ależ kraksa...