- Wog, zgadzam się, chaos nie został stworzony przez naturę tylko przez człowieka, jest modelem za pomocą którego uproszczono sobie pewne zachowania, to tak zresztą jak z "efektem Motyla". Ale przyznasz chyba że fraktale jakie by nie były są bardzo piekną formą. Dzięki za polemikę.
:) chodzi o to, ze wydaje nam sie, ze to jest przypadkowe, a to wcale przypadkowe nie jest. to jak z olowkiem ustawionym pionowo i nagle puszczonym. teoretycznie ma nieskonczona ilosc pozycji "spoczynkowych" do wyboru, ale z jakichstam przyczyn wybiera akurat te jedna. jak sie blizej przyjrzec, to wcale ona nie jest taka przypadkowa. poczatkowy uklad sil, tarcie, temperatura, cos tam i wychodzi, ze olowek tak naprawde nie mial innego wyjscia. z drzewem jest identycznie. rosnie tak a nie inaczej, bo po prostu nie ma wyjscia. tylko liczba czynnikow majacych na to wplyw i, przede wszystkim, ich zmiennosc w czasie, jest tak olbrzymia, ze my po prostu nie jestesmy w stanie tego zbadac i dlatego mozemy to sobie tylko w przyblizeniu modelowac. ale te czynniki sa jak najbardziej realne, wiemy ze sa, tylko nie znamy ich wartosci (w moich czasach okreslano to mianem "wirtualne" :) ale teraz to slowo znaczy cos zupelnie innego), i dlugo nie poznamy. nie umiemy dobrze mierzyc sily wiatru, a co dopiero mowic o tym, co sie dzieje na poziomie kwantowym. rowniez pozdrawiam
i masz rację, na tym polega chaos że jest to przypadek mocno zdeterminowany pewnymi prawami, weźmy np. drzewo to jak rośnie , jaki ma kształt, jest to przypadkowe ale opisane pewnym modelem, dzięki któremy wiemy że jest to drzewo a nie skała. pozdrawiam cię WOG.
"prawa chaosu". hmmm, ja to sie fizyki dosc dawno uczylem, ale te nie-newtonowska zahaczylem jeszcze. i z tego co kojarze to kazdy "chaos" nalozony na linie czasu podlega jakimstam prawidlowosciom czyli przestaje byc chaosem. wiesz, ja to jestem determinista, XVIII wiek, panie, to nie pogadamy, ale wyglada na to, ze relatywisci maja racje. a jesli maja racje to wszystko jest wypadkowa tego co dokola, a jesli tak jest to gdzie tu chaos?
czego nie ma? chaos to podstawa współczesnej nauki, poza tym mówiąc o fraktalnej naturze nie miałem na mysli cząstek tylko pewnych zasad, choć same cząstki tez podlegają prawom chaosu.
czy natura naszej rzeczywistosci jest fraktalna? chyba raczej nie. owszem da sie zaobserwowac takie przeslanki, glownie w fazach przejsciowych, ale elektrony to nie sa malutkie kuleczki okrazajace atom (tez raczej nie-kuleczke) niczym ziemia slonce. a takiego kwarka widzial kto kiedy? wiec nie wiadomo. a struny? to podobno gumki-recepturki:) w wiekszych sakalach jak najbardziej, ale co do natury...zreszta, kto wie? pzdr
dobry pomysł, ale za dużo pustej przestrzeni
Super pomysl :}}}
fajnie wykonane i dobrze wypatrzone .... dobry pomysł
zaskoczenie
Bardzo dobre. Cóż więcej mogę rzec, gdy spojrzalam i tak pomyślalam :)
Chaos jest atrybutem człowieka, a natura robi co może ,żeby temu nie ulec.Fotografowie ciesza się zaś z istnienia fraktali :)Pozdrawiam
Ten widelec sam się karmi.Człowiek jest mu wcale niepotrzebny.Ciekawie myślisz.Pozdrawiam
a pewnie, ze sa. wlasnie dlatego, ze naura jest jest mocno "fraktalna", gory, linie brzegowe, pioruny... to wszystko fraktale przeciez. pzdr
- Wog, zgadzam się, chaos nie został stworzony przez naturę tylko przez człowieka, jest modelem za pomocą którego uproszczono sobie pewne zachowania, to tak zresztą jak z "efektem Motyla". Ale przyznasz chyba że fraktale jakie by nie były są bardzo piekną formą. Dzięki za polemikę.
Ja w kwestii formalnej, tzn. w sprawie chaosu: jak to zrobiłeś, że Twoja robótka zawisła tu jako bitmapa?
:) chodzi o to, ze wydaje nam sie, ze to jest przypadkowe, a to wcale przypadkowe nie jest. to jak z olowkiem ustawionym pionowo i nagle puszczonym. teoretycznie ma nieskonczona ilosc pozycji "spoczynkowych" do wyboru, ale z jakichstam przyczyn wybiera akurat te jedna. jak sie blizej przyjrzec, to wcale ona nie jest taka przypadkowa. poczatkowy uklad sil, tarcie, temperatura, cos tam i wychodzi, ze olowek tak naprawde nie mial innego wyjscia. z drzewem jest identycznie. rosnie tak a nie inaczej, bo po prostu nie ma wyjscia. tylko liczba czynnikow majacych na to wplyw i, przede wszystkim, ich zmiennosc w czasie, jest tak olbrzymia, ze my po prostu nie jestesmy w stanie tego zbadac i dlatego mozemy to sobie tylko w przyblizeniu modelowac. ale te czynniki sa jak najbardziej realne, wiemy ze sa, tylko nie znamy ich wartosci (w moich czasach okreslano to mianem "wirtualne" :) ale teraz to slowo znaczy cos zupelnie innego), i dlugo nie poznamy. nie umiemy dobrze mierzyc sily wiatru, a co dopiero mowic o tym, co sie dzieje na poziomie kwantowym. rowniez pozdrawiam
i masz rację, na tym polega chaos że jest to przypadek mocno zdeterminowany pewnymi prawami, weźmy np. drzewo to jak rośnie , jaki ma kształt, jest to przypadkowe ale opisane pewnym modelem, dzięki któremy wiemy że jest to drzewo a nie skała. pozdrawiam cię WOG.
"prawa chaosu". hmmm, ja to sie fizyki dosc dawno uczylem, ale te nie-newtonowska zahaczylem jeszcze. i z tego co kojarze to kazdy "chaos" nalozony na linie czasu podlega jakimstam prawidlowosciom czyli przestaje byc chaosem. wiesz, ja to jestem determinista, XVIII wiek, panie, to nie pogadamy, ale wyglada na to, ze relatywisci maja racje. a jesli maja racje to wszystko jest wypadkowa tego co dokola, a jesli tak jest to gdzie tu chaos?
czego nie ma? chaos to podstawa współczesnej nauki, poza tym mówiąc o fraktalnej naturze nie miałem na mysli cząstek tylko pewnych zasad, choć same cząstki tez podlegają prawom chaosu.
a tu akurat w ogole sie nie zgodze. nie ma czegos takiego.
owog, oj można się spierać i wywodzić, jedno jest pewne - chaos....
czy natura naszej rzeczywistosci jest fraktalna? chyba raczej nie. owszem da sie zaobserwowac takie przeslanki, glownie w fazach przejsciowych, ale elektrony to nie sa malutkie kuleczki okrazajace atom (tez raczej nie-kuleczke) niczym ziemia slonce. a takiego kwarka widzial kto kiedy? wiec nie wiadomo. a struny? to podobno gumki-recepturki:) w wiekszych sakalach jak najbardziej, ale co do natury...zreszta, kto wie? pzdr
niezły pomysł! :) oryginalny pomysł
jaaaaaki piekny fraktal!
fajnie zbajerowane
ciekawe
fraktale opierają się na rekurencji Panie fryzjer...
nie wydaje mi się, że to jest fraktalne :)
Rewelacyjne nawiązanie