ciekawe

dla mnie genialne:-)

Brrr..., ależ sceneria! Świetne! :-)) Pzdr.

Wtedy nie mówiło się leciwa, tylko nadgryziona ..... zębem czasu;-) Pomysłowe, pozdrawiam:-)

młodo jej się zmarło...

Agnes jakaś:)

Dr. Frankenstein???:)

magicznie teatralne...

Rewelacyjne pod kazdym wzgledem.

;-)))

w takich momentach zazwyczaj zaraz zgasnie światło z słychać będzie czyjeś kroki hłe. W jakim muzeum ?

to tylko wystawka figur woskowych dosyc sztuczne

czy to nie jakaś wystawka figur woskowych waść? ;D

spuer pomysl i jeszcze lepsze wykonanie... pozdrawiam

wow! jakas scenografia? genialny klimat.

endo!! o_O

gratulacje pomysłu

Dziękuje, i właśnie teraz skromnie pochylę głowę z szacunkiem i wdzięcznością.

hehe, smiechowe takie:)))