Witaj Katulo. I ja pozdrawiam Cię bardzo. Z uśmiechem pod wąsem oczywiście. Zacząłem czytać tytuł i myślałem, że będzie brzmiał "Mazury na moim podwórku", he, he, dwuznaczny by był... No ale to o innej porze roku trzeba by im zrobić zdjęcie, nad jakąś kałużą... :{) Co do tej fotografii, to szczerze mówiąc bez entuzjazmu. Ptaszorki mało widać, znaczy daleko trochę są. Chodziło Ci pewnie w dużej mierze o te lądujące, ale je też mało widać. Poza tym trochę śniegu jest, i to wszystko. A ja tak bardzo lubię te Twoje ogrodowe rekwizyty, a to miska z ptasim wiktem, a to ucho dzbana, a to karmnik, jakieś badziewia, jakieś donice, pień drzewa, gałęzie... Wiem, wiem, są różne szkoły oglądania, niektórym te rekwizyty przeszkadzają, mówią, że bałagan... Ale mnie takie ogrodowe otoczenie, zwłaszcza w Twoim wykonaniu, urzeka. Pozostawiam więc to zdjęcie tym, co to nie lubią "bałaganu w kadrze" hi, hi... A propos śniegu. To u Ciebie jeszcze tyle leży? U mnie za oknem piwnicznej izby śniegu są tylko jakieś brudne miejskie resztki. Pozdrawiam całe Katulowisko :{)
świetne ujęcie
:{) to biegusiem do Asa... :{)
Katulowy zwierzyniec :) Nastepna fotka (moja) bedzie z Twojej inspiracji, babcine podworko - tez z ptasiorami :)
:D Ćwir, ćwir... ;))
Tyle wrobelkow na jednej kupie to już cos,szkoda że tak w oddali,pzdr
wykwintne:]
Witaj Katulo. I ja pozdrawiam Cię bardzo. Z uśmiechem pod wąsem oczywiście. Zacząłem czytać tytuł i myślałem, że będzie brzmiał "Mazury na moim podwórku", he, he, dwuznaczny by był... No ale to o innej porze roku trzeba by im zrobić zdjęcie, nad jakąś kałużą... :{) Co do tej fotografii, to szczerze mówiąc bez entuzjazmu. Ptaszorki mało widać, znaczy daleko trochę są. Chodziło Ci pewnie w dużej mierze o te lądujące, ale je też mało widać. Poza tym trochę śniegu jest, i to wszystko. A ja tak bardzo lubię te Twoje ogrodowe rekwizyty, a to miska z ptasim wiktem, a to ucho dzbana, a to karmnik, jakieś badziewia, jakieś donice, pień drzewa, gałęzie... Wiem, wiem, są różne szkoły oglądania, niektórym te rekwizyty przeszkadzają, mówią, że bałagan... Ale mnie takie ogrodowe otoczenie, zwłaszcza w Twoim wykonaniu, urzeka. Pozostawiam więc to zdjęcie tym, co to nie lubią "bałaganu w kadrze" hi, hi... A propos śniegu. To u Ciebie jeszcze tyle leży? U mnie za oknem piwnicznej izby śniegu są tylko jakieś brudne miejskie resztki. Pozdrawiam całe Katulowisko :{)
Też bym się nie nudził w takim towarzystwie: Ty i ptaki :))
Bardzo fajne ptaki, szalenie zabawne. Super masz towarzystwo, a mysle, ze i one z Twojego rowniez są zadowolone :)
ćwir,ćwir,dziękujemy ci, jak dobrze że ktoś o nas pamięta.
katulowa stołowka hihi :)) Dobrze, że moge ją podgladac :))
sliczna gromadka:)) ps. ja tez dokarmiam :)))
Gwarnie i wesoło, ale najważniejsze jest jedzonko. Na zdjęciu też ciekawie się ogląda. Pozdrawiam
Ty dokarmiasz? Ja mam kiepskiej jakości zdjęcie 561628 ale ja dokarmiam. Moje ulubione ptaki (w zimie :) )