tercer - niby racja... sprzet czasem pozwala na wiecej i stwarza wiecej mozliwosci :) ale pomyslowosc i tak zalezy od pstrykacza :) jak nie tak, to moze inaczej da sie ten sam obiekt sfotografowac :) masz setki tysiecy mozliwosci ustawienia sie do kazdego obiektu ;) a ostrosc - fakt, nie zawsze da sie zlapac idealna, ale to mozna powiedziec o kazdym aparacie :) i prawda (to juz na koniec dodam) jest fakt, ze na jakosc zdjecia nic nie wplywa tak bardzo jak jakosc szkiel... a te dobre kosztuja, choc nieprawda jest ze im drozszy aparat, tym lepsze szkla :)
tONic > "sprzet tylko daje mozliwosc zwolnienia migawki i 'zlapania' chwili... zdjecia robi ten, kto trzyma aparat...." No właśnie:))) Ale od aparatu zależy niestety "jakość" zdjęcia:) Ten sam kadr, w tym samym czasie, "ten sam naciskający"... tylko aparaty inne (kodak i minolta), a sama widzę różnicę w uzyskaniu ostrości:) Z mojego kodaka mało idzie wycisnąć (zobacz pierwsze fotki w moim folio).Oczywiście samo kadrowanie, wyszukiwanie tego co się chce utrwalić - zgadzam się z tobą absolutnie:) Tu już musi być "człowiek, który patrzy":))) Ale.... kazdy ma też "swój pogląd" na piękno!:))) "Nie to ładne- co ładne, ale co się komu podoba". To mi sie podoba na plfoto, że mogę sobie popatrzeć na pracę innych, podpatrzeć tych co mnie zaskakują,poczytać wreszcie tych co fajnie podpowiadają:))) Dzięki raz jeszcze:)))
za INESS - chcialem Ci napisac to samo o aparacie :) sprzet tylko daje mozliwosc zwolnienia migawki i 'zlapania' chwili... zdjecia robi ten, kto trzyma aparat.... nawet najlepsza cyfrowa lub analogowa lustrzanka sama zdjecia nie zrobi, a co dopiero wysmienitego.... to Ty dostrzegasz to, co warte uwiecznienia, to Ty decydujesz o tym jak wykadrowac obiekt, jak ustawic sie wzgledem swiatla, jak je wykorzystac, czy dodatkowo doswietlic fleszem czy nie.... kazdy podrecznik fotografii, nawet ten najprostszy, Ci to podpowie.... sam od ksiazek zaczynalem i jeszcze do nich zagladam (pewnie jeszcze dlugo to bede robil :) )... pozdrawiam i zycze powodzenia.... ps. bo chocby po tym zdjeciu widac, ze umiesz patrzec na swiat :)
Iness, bardzo Ci dziękuję, że mnie tu tak "oświecasz":))) Teraz widzę jaka ze mnie "sierotka":)W sumie tym wszystkim się "bawiłam", ale jakoś mi bardziej pasuje Microsoft Office Picture Manager. Może dlatego, że "okna" są większe i lepiej widzę co poprawiam:) Jednak już wczoraj wieczorem..."trenowałam" wg wskazówek:) Dzięki raz jeszcze:)
W Irfan View możesz- dosycić kolory (Shif + G)-> enhance colours-> saturation, dodać kontrast czy przyciemnić, rozjaśnić (w Irfan lepiej to robić przez Gamma Correction niż przez Brigtness. Po zmniejszeniu fotki (ctrl+R) możesz ja wyostrzyć (Shift + S) i nawet dodać ramkę w dowolnym wybranym kolorze (Image -> Canvas Size). Oczywiście jakościowo obróbka NIGDY nie dorówna Photo Shopowi, ale moja ostatnia fotka jest dosycona i wyostrzona właśnie w Irfanie bo na kompie w pracy mogę mieć tylko darmowy Software i programy z licencja dla mojego kompa a Photo Shop to nie jest pierwsza potrzeba na moim stanowisku :))
Dzięki Iness. Dzięki za wszystko to co napisałaś - nie mam nikogo w swoim otoczeniu kogo "wciąga" fotografia i ma na nią czas.Z kim można byłoby te różne "techniczne" sprawy skonfrontować. Korzystam z irfana, ale wiele z niego nie "wyciągnę" - może nie potrafię;) Muszę przyznać, że dużo mi daje oglądanie fotek tutaj- szczególnie jeśli chodzi o kompozycję i inne niuanse.
Kompozycyjnie niezłe, brak ostrości to może brak wyostrzenia po zmniejszeniu (nawet darmowy Irfan View ma taką funkcję). Nie narzekaj na aparat! Mam starszego brata- Kodaka DX 7590 i na optykę nie ma co narzekać ;) Można zrobić dobre fotki nawet bardzo słabym aparatem- tylko najpierw trzeba je sobie ułożyć w głowie, poznać zasady kompozycji a potem przemyśleć kadr przed wciśnięciem "spustu". Inna rzecz to opanowanie ręki- Kodak jest wrażliwy nawet na drobne ruszenie aparatem więc przy dłuższych czasach naświetlania statyw lub cokolwiek "stałego" do oparcia aparatu jest konieczne, przy krótszych dobrze nie trzymać łokci w powietrzu a oprzeć je sobie o kolana czyrękę z aparatem o drugą złożoną. Tyle mogę Ci poradzić. A fotka tu prezentowana to najwyżej dobry+ za brak ostrości i źródło światła z flesha.
Bardzo dziękuję za oceny i komentarze. No, cóż... ostrość - obawiam się, że wiele się tu nie da zrobić. Chyba mój wybór Kodaka 6340 nie był najszczęśliwszym wyborem (oglądając Wasze fotki i przyglądając się czym są robione).
piękny kwiat świetnie pokazany , ale minimalnie ostrzej i było by rewelacyjnie...Pozdrav
bardzo fajny kwiat + za kadr i kolory :)
tercer - niby racja... sprzet czasem pozwala na wiecej i stwarza wiecej mozliwosci :) ale pomyslowosc i tak zalezy od pstrykacza :) jak nie tak, to moze inaczej da sie ten sam obiekt sfotografowac :) masz setki tysiecy mozliwosci ustawienia sie do kazdego obiektu ;) a ostrosc - fakt, nie zawsze da sie zlapac idealna, ale to mozna powiedziec o kazdym aparacie :) i prawda (to juz na koniec dodam) jest fakt, ze na jakosc zdjecia nic nie wplywa tak bardzo jak jakosc szkiel... a te dobre kosztuja, choc nieprawda jest ze im drozszy aparat, tym lepsze szkla :)
tONic > "sprzet tylko daje mozliwosc zwolnienia migawki i 'zlapania' chwili... zdjecia robi ten, kto trzyma aparat...." No właśnie:))) Ale od aparatu zależy niestety "jakość" zdjęcia:) Ten sam kadr, w tym samym czasie, "ten sam naciskający"... tylko aparaty inne (kodak i minolta), a sama widzę różnicę w uzyskaniu ostrości:) Z mojego kodaka mało idzie wycisnąć (zobacz pierwsze fotki w moim folio).Oczywiście samo kadrowanie, wyszukiwanie tego co się chce utrwalić - zgadzam się z tobą absolutnie:) Tu już musi być "człowiek, który patrzy":))) Ale.... kazdy ma też "swój pogląd" na piękno!:))) "Nie to ładne- co ładne, ale co się komu podoba". To mi sie podoba na plfoto, że mogę sobie popatrzeć na pracę innych, podpatrzeć tych co mnie zaskakują,poczytać wreszcie tych co fajnie podpowiadają:))) Dzięki raz jeszcze:)))
za INESS - chcialem Ci napisac to samo o aparacie :) sprzet tylko daje mozliwosc zwolnienia migawki i 'zlapania' chwili... zdjecia robi ten, kto trzyma aparat.... nawet najlepsza cyfrowa lub analogowa lustrzanka sama zdjecia nie zrobi, a co dopiero wysmienitego.... to Ty dostrzegasz to, co warte uwiecznienia, to Ty decydujesz o tym jak wykadrowac obiekt, jak ustawic sie wzgledem swiatla, jak je wykorzystac, czy dodatkowo doswietlic fleszem czy nie.... kazdy podrecznik fotografii, nawet ten najprostszy, Ci to podpowie.... sam od ksiazek zaczynalem i jeszcze do nich zagladam (pewnie jeszcze dlugo to bede robil :) )... pozdrawiam i zycze powodzenia.... ps. bo chocby po tym zdjeciu widac, ze umiesz patrzec na swiat :)
ladnie
Iness, bardzo Ci dziękuję, że mnie tu tak "oświecasz":))) Teraz widzę jaka ze mnie "sierotka":)W sumie tym wszystkim się "bawiłam", ale jakoś mi bardziej pasuje Microsoft Office Picture Manager. Może dlatego, że "okna" są większe i lepiej widzę co poprawiam:) Jednak już wczoraj wieczorem..."trenowałam" wg wskazówek:) Dzięki raz jeszcze:)
W Irfan View możesz- dosycić kolory (Shif + G)-> enhance colours-> saturation, dodać kontrast czy przyciemnić, rozjaśnić (w Irfan lepiej to robić przez Gamma Correction niż przez Brigtness. Po zmniejszeniu fotki (ctrl+R) możesz ja wyostrzyć (Shift + S) i nawet dodać ramkę w dowolnym wybranym kolorze (Image -> Canvas Size). Oczywiście jakościowo obróbka NIGDY nie dorówna Photo Shopowi, ale moja ostatnia fotka jest dosycona i wyostrzona właśnie w Irfanie bo na kompie w pracy mogę mieć tylko darmowy Software i programy z licencja dla mojego kompa a Photo Shop to nie jest pierwsza potrzeba na moim stanowisku :))
Dzięki Iness. Dzięki za wszystko to co napisałaś - nie mam nikogo w swoim otoczeniu kogo "wciąga" fotografia i ma na nią czas.Z kim można byłoby te różne "techniczne" sprawy skonfrontować. Korzystam z irfana, ale wiele z niego nie "wyciągnę" - może nie potrafię;) Muszę przyznać, że dużo mi daje oglądanie fotek tutaj- szczególnie jeśli chodzi o kompozycję i inne niuanse.
Kompozycyjnie niezłe, brak ostrości to może brak wyostrzenia po zmniejszeniu (nawet darmowy Irfan View ma taką funkcję). Nie narzekaj na aparat! Mam starszego brata- Kodaka DX 7590 i na optykę nie ma co narzekać ;) Można zrobić dobre fotki nawet bardzo słabym aparatem- tylko najpierw trzeba je sobie ułożyć w głowie, poznać zasady kompozycji a potem przemyśleć kadr przed wciśnięciem "spustu". Inna rzecz to opanowanie ręki- Kodak jest wrażliwy nawet na drobne ruszenie aparatem więc przy dłuższych czasach naświetlania statyw lub cokolwiek "stałego" do oparcia aparatu jest konieczne, przy krótszych dobrze nie trzymać łokci w powietrzu a oprzeć je sobie o kolana czyrękę z aparatem o drugą złożoną. Tyle mogę Ci poradzić. A fotka tu prezentowana to najwyżej dobry+ za brak ostrości i źródło światła z flesha.
ladne
Bardzo dziękuję za oceny i komentarze. No, cóż... ostrość - obawiam się, że wiele się tu nie da zrobić. Chyba mój wybór Kodaka 6340 nie był najszczęśliwszym wyborem (oglądając Wasze fotki i przyglądając się czym są robione).
fajiutkie
uhm moglo byc ostrzejsze i malo ciekawy kolor tla
ciekawa fotka, ale nad ostrością trzeba by troche popracować
Fajnie podpatrzone.
b. to ciekawe:))
interesujące :-)
в я a κ o s τ я o ś c ι ρ я z є s z κ a d z a . . .
nice, super makro, pozdrawiam
bardzosuper makro i tytuł też !!
Bardzo fajne.