Alez Ty jestes Borys... zapraszasz slodko: "wchodzcie, wchodzcie", i pewnie myslisz, ze ktos odwazy sie wejsc w te alejke... miedzy walczace miedzy ze soba Syrenki w ciazy??? ;P
Zaakceptowac? akceptujemy. (teraz oklaski) chociaz nie tylko. my się tym wrecz szczycimy i podkreslamy węzykiem na kazdym kroku ;) jedno tylko zastrzezenie : tylko nie ohydnymi ;)
Jestem spokojny :) Kompresja się chiba musiała przypałętać z pierwotnego zapisu - niestety mój telefon nie zapisuje w RAWie ;-) Co od obwódek - mea culpa! Niebo zrodziło się z chęci obrócenia niedoskonałości matrycy w coś poztywnego :) Pusiu, jesteście ohydnymi zboczeńcami i musicie to w sobie zaakceptować (G. Halama Oklasky)
Zboczeńcy :> Tak Joasiu, a wszystkie mamy :p Pusiu, Tadku, Piegusie - dopiero Pusia zwróciła mą uwagę na tę dwuznaczność tarcz :)) Proszę mi nie uwłaczać godności Syrenek :> ;p
:)))) Nie wiem, czy robiąc to zdjęcie miałeś taki zamiar taki efekt wywołać, ale Pusi skojarzenie jest tak celne, że nic poza tymi"brzuchami" już nie widzę! :))
Pusiu: Nie wiem, w każdym razie nie z tego powodu się o mnie biją, jak zauważyła Joanna ;p Barta: gębę mi dano to i godom :p Jacku - to schody, po krótych co noc wkraczam w moje supersymetryczne sny ;) Lidko - dzięki! Zapewniam Cię, że się u Ciebie periodycznie rozglądam ;-)
morska_: ciężarne syrenki :) dobre
nie, za duzo kompresji gryzie w oczy...
Ciężarne syrenki....;-)
fajne :))))
strach przejść między nimi ... dobre !
Wrócę, wrócę... mam nadzieję :) Ale jeszcze Was trochę pomęczę :] Joanno, zawsze marzyłem o pięknej śmierci ;-)
hmm. a moży by tak wrócić do starych pomysłów. bardziej mnie się podobało...
kurcze borysiasty, ja sie zaczyanm o ciebie martwic, moze jendak wrocisz do "normlanego" aparatu? ;))
Alez Ty jestes Borys... zapraszasz slodko: "wchodzcie, wchodzcie", i pewnie myslisz, ze ktos odwazy sie wejsc w te alejke... miedzy walczace miedzy ze soba Syrenki w ciazy??? ;P
:> Cześć Kammerku, wchodźcie, wchodźcie... :)
Zajmująca.
doskonale mnie teraz zrozumiałes ;)
Znaczy... niż dobrym towarzyszem w zboczeństwie? :>> Cześć Asiu :)
Pzdrw.
a poza tym lepiej być zboczeńcem w dobrym towarzystwie niz na odwrót :P
Zaakceptowac? akceptujemy. (teraz oklaski) chociaz nie tylko. my się tym wrecz szczycimy i podkreslamy węzykiem na kazdym kroku ;) jedno tylko zastrzezenie : tylko nie ohydnymi ;)
Jestem spokojny :) Kompresja się chiba musiała przypałętać z pierwotnego zapisu - niestety mój telefon nie zapisuje w RAWie ;-) Co od obwódek - mea culpa! Niebo zrodziło się z chęci obrócenia niedoskonałości matrycy w coś poztywnego :) Pusiu, jesteście ohydnymi zboczeńcami i musicie to w sobie zaakceptować (G. Halama Oklasky)
kompresja - obwódki wokół mieczy słabiuteńko, niebo nierealne - bardziej mi to na grafike wyglada ale odbior pozytywny - ciekawie sie patrzy
Matki, zony i kochanki... a Ten jeszcze od zboczeńców wyzywa :P
Zboczeńcy :> Tak Joasiu, a wszystkie mamy :p Pusiu, Tadku, Piegusie - dopiero Pusia zwróciła mą uwagę na tę dwuznaczność tarcz :)) Proszę mi nie uwłaczać godności Syrenek :> ;p
tylko nurtuje mnie czemu w dwoch szeregach te bojowniczki... ? czyzby po jednej stronie zony a po drugiej kochanki? ;P
:)))) Nie wiem, czy robiąc to zdjęcie miałeś taki zamiar taki efekt wywołać, ale Pusi skojarzenie jest tak celne, że nic poza tymi"brzuchami" już nie widzę! :))
swietne;-)
fajny pomysl... skojarzenie mialem jak Pusia... pzdr:)
no co... tylko tak mi sie niewinnie skojarzylo.... wszak Syrenki to tez damy, nie? ;)
:>
hmm.. bawisz mowisz... znam takie slowo kojarzace mi sie tym, ale nie wiem czy mogę użyć :P
Nie wiem, czy wabię, na pewno bawię ;))) Dzięki Jagodziu! :)
mm.. no nie wiem. moze i nie z tego. Ale biorac pod uwagę, ze przecież pięknie spiewasz moze je w ten sposób wabisz? ;)
Pusiu: Nie wiem, w każdym razie nie z tego powodu się o mnie biją, jak zauważyła Joanna ;p Barta: gębę mi dano to i godom :p Jacku - to schody, po krótych co noc wkraczam w moje supersymetryczne sny ;) Lidko - dzięki! Zapewniam Cię, że się u Ciebie periodycznie rozglądam ;-)
nawet intersujace
wszystkie Syrenki w ciąży? ;)
Borys!! Znowu chodziłes po Warszawie i gadałes!!!!! :)))
to jakaś warszawska droga dla krakowiaków - chyba :P
Bołysku - nie tylko do Ciebie ;) No i nie mylmy podglądactwa z rozgadaniem ;) Śliszne te one Twoje, prześliszne
alez sie tluka ze soba te syrenki... pewnie o Ciebie? ;)
Dzięki Wszystkim ;) Coraz mniej ludzi do mnie zagląda :DD Witaj Marysiu - dawno Cię nie widziałem pod folią! :)
zabawnie sie zrobiło
Tiaaa... telefoniczna izometria parzysta ;)
besskitu:)
Kalinko - zgadzam się w pełni :)
komorkowe wyroby telefonu Boryska bywaja czasami zaskakujace ... :D