mam wątpliwości co do kadrowania, ale pastele i nieostrości lubię... :-)

to rodzynak meksykańska albo miechunka?!

slabo bardzo

oj tam nieostrości- fajna fotka:)

dawno mnie nie było musiałem odrobić zaległości:)

nie zorietowałem się że masz drugie konto -sorki

Spać ale już ! :D :D :D

barbbam za duze, fajna akcja z prawej, planety szaleja sie smieja, ale za duzo z lewej

ładne kolory

len??? w końcu coś swojskiego, prostego, dla mnie lepszego

ladne :]

zdecydowanie na tak, bardzo lubię "błąkającą" się ostrość, a czasem nawet zupełny jej brak... pastele jak to pastele - kojąco działają na oczy ;)

troche bałaganiku jest ale potraktujmy to jako barwna kompozycję / tytuł tez o tym mówi / a nie jako encyklopedyczna fote kwiatka o jakiejś łacińskiej nazwie ! i juz jest dobrze ! nie daj sobie wmawiac czegos co nie było w twoim załozeniu !!!

reo no nie rob mi scen na gremium :D

Łukasz , jesli masz wątpliwości to uzasadnij, czasami logiczne uzasadnienie autora obroni fotkę. To jest tylko moja opinia. Pozdr.

hmm no sam nie wiem...

O.k. Uzasadnię. Nie wiem co jest pierwszym planem, czy gałązka, czy owoc, ponadto tło jest zbyt kontrastowe, owoc w prawym górnym roku również rozprasza. Co do zasady trópodziału , jakos nie została zachowana, wiem, powiesz że to sterotypy, ale pewne normy obowiazują , ponadto nie widze na Twojej fotce żadnego mocnego punktu. Pozdrawiam.

Słabe, bardzo słabe...

nieostrości i przepaleń ?