Cezarze!! Mam nowe pytanko od brata: jak dojechać do tego Przysieka (-u?) od strony Inowrocławia, na co konkretnie będą drogowskazy, jesli możesz pomóc, dzięki bardzo!!!!!!!!!!!
Siakoś nie było okazji, ale kiedyś trzeba bedzie tam się wybrać... W Toruniu też nie byłem, w ogóle to jeszcze pół Polski do zwiedzenia... Oczywiście pociągiem ;-) Zaraz zajrzę! Nie chcę Minolty 505 Si bo mój dobry kumpel go kupił, i mi zdjęcia podobają się tak średnio... On coprawda się dopiero uczy, to jego pierwsza lustrzanka w życiu, ale wolałbym już coś z górnej półki, w końcu jak na razie Praktica sprawdza się conajmniej dobrze, zatem jak kupować, to myślałem może o Nikonie F-80... Ale ostatecznie wstrzymuję się, może za dwa lata cyfrowe lustrzanki będą tańsze od analogów, wtedy kupię właśnie cyfraka, a jako analog pozostanie Praktica.... Zaraz zadzwonię i powiadomię brata o Przesieku...
Będzie Toruń, będzie. Don't Worry. Przysiek jest faktycznie w Toruniu, ale oficjalnie to inna miejscowość. Od miasta dzielą go 2 km lasu i to wszystko. To taka wioska niewioska, gdzie budują się teraz bogaci i jest tam ośrodek Daglezja i pewnie tam będzie ta olimpiada. D5 jest nalżejszą lustrzanką w swojej klasie i fajnie leży w dłoni. Jakbyś chciał kupować sprzęt, to polecam znacznie tańszą Minoltę 505SI Super. Teraz mozna ją kupić za jakieś 1299, ale trzeba się spieszyć, bo zamiast niej produkują właśnie D5. Polecałbym też Pentaxa MZ-6 - ma bardzo dobre oceny. No i dlaczego nie byłeś jeszcze w Tatrach!!!!
Witam Ceazarze! Czyżbys Ty również podobnie jak ja przeglądał plfoto w pracy?? Juz wiem gdzie ten finał olimpiady bilogicznej, gdzie jedzie mój brat z żoną nauczycielką i jej uczennicami - w miejscowości Przysiek - daleko to od Torunia???
A teraz o zdjęciu: ja nigdy w życiu nie byłem w Tatrach, zdjęć też nie oglądałem wielu, dlatego nie chciałbym się tu rozpisywać, podziwiam Cię, bo znając wagę Zenita, że chciało Ci się go taszczyć na wierchy... Teraz Twój Dynax 5 chyba lżejszy? Druty wcale aż tak bardzo nie przeszkadzają, ja je dostrzegłem dopiero kiedy o nich Ty napisałeś... Trudno mi wywnioskować, czy to jest zachód słońca w Tatrach, czy tez wschód, czy to pochmurny dzień? Czekam na kolejne, czy doczekam się w końcu na fotografii Torunia??
Pobaw się levelsami koniecznie. Tak jak mam awersję do cyfrowych efektów na zdjęciach, tak levelsy są wręcz konieczne. Co więcej świetnie wyrabiają intuicję tonalności w fotografii - toż to przecież krzywa charakterystycczna, rozpiętość tonalna pod całkowitą kontrolą!
W programie fotoszop. Są tam trzy suwaki dla każdej z barw i dla całego RGB. Mi chodzi o ten z lewej, czyli od tonów nojciemniejszych - przesuwasz go do środka i patrzysz, jak zdjęcie dostaje czerni.
Jak robiłem to zdjęcie, to wszystko musiało być centralnie, bo wtedy jeszcze nie znałem zasady trójpodziału i młot byłem. A co do kolorów nieba - owszem można by troszkę bardziej nasycić. Jak pojadę w przyszłym roku, to na pewno to zrobię.
W temacie piłki siatkowej, albo dziko żyjących antylop, zgodzę się - od aparatu sporo zależy, ale przy takim zdjęciu.....to, czym je robisz nie ma najmniejszego znaczenia. (byle lustrzana)
Piotrze drogi, w aparacie tak naprawdę to liczy się szkło, a reszta to rzecz mało istotna, wpływająca w zasadzzie tylko na wygodę fotografa. Zenit akurat, którym robiłem kiedyś zdjęcia miał świetne, jasne szkło (Helios 44m4 58mm) i z jakości zdjęć byłem bardzo zadowolony. Prosze mi tu bajek nie pisać, widziałem tutaj świetne zdjęcia robione nawet puszką po piwie (serio).
Ale ni czarujmy się aparat też ma duże znaczenie. Zenith nie zrobi tego samego co profesjonalny NIKON, ani ,,maluchem'' nie osiągniemy takich prędkości co BMW. A co do zdjęcia ładne, dwie przysłony więcej i będzie super
Ładne zdjęcie. Czytam w Twoim portofolio o Tobie i mi się strasznie śmiać zachciało z tej drogi od amatora do profesjonalisty. Będziesz profesjonalistą, jak sobie F5 kupisz?. Wracając do tematu, naprawdę ładne zdjęcie, ale czemu takie małe? I chyba je kompresja podżarła albo ziarno wylazło, ale to już sam wiesz najlepiej. Pozdrawiam.
Ale ja mam błędy na dysku i wyrzuciło mi gg, niemniej spróbuję z komputera obok, za chwileczkę.....
Mój Nr gg 1291525
Cezarze!! Mam nowe pytanko od brata: jak dojechać do tego Przysieka (-u?) od strony Inowrocławia, na co konkretnie będą drogowskazy, jesli możesz pomóc, dzięki bardzo!!!!!!!!!!!
Siakoś nie było okazji, ale kiedyś trzeba bedzie tam się wybrać... W Toruniu też nie byłem, w ogóle to jeszcze pół Polski do zwiedzenia... Oczywiście pociągiem ;-) Zaraz zajrzę! Nie chcę Minolty 505 Si bo mój dobry kumpel go kupił, i mi zdjęcia podobają się tak średnio... On coprawda się dopiero uczy, to jego pierwsza lustrzanka w życiu, ale wolałbym już coś z górnej półki, w końcu jak na razie Praktica sprawdza się conajmniej dobrze, zatem jak kupować, to myślałem może o Nikonie F-80... Ale ostatecznie wstrzymuję się, może za dwa lata cyfrowe lustrzanki będą tańsze od analogów, wtedy kupię właśnie cyfraka, a jako analog pozostanie Praktica.... Zaraz zadzwonię i powiadomię brata o Przesieku...
A patrzyłeś na 57537 ??
Będzie Toruń, będzie. Don't Worry. Przysiek jest faktycznie w Toruniu, ale oficjalnie to inna miejscowość. Od miasta dzielą go 2 km lasu i to wszystko. To taka wioska niewioska, gdzie budują się teraz bogaci i jest tam ośrodek Daglezja i pewnie tam będzie ta olimpiada. D5 jest nalżejszą lustrzanką w swojej klasie i fajnie leży w dłoni. Jakbyś chciał kupować sprzęt, to polecam znacznie tańszą Minoltę 505SI Super. Teraz mozna ją kupić za jakieś 1299, ale trzeba się spieszyć, bo zamiast niej produkują właśnie D5. Polecałbym też Pentaxa MZ-6 - ma bardzo dobre oceny. No i dlaczego nie byłeś jeszcze w Tatrach!!!!
Witam Ceazarze! Czyżbys Ty również podobnie jak ja przeglądał plfoto w pracy?? Juz wiem gdzie ten finał olimpiady bilogicznej, gdzie jedzie mój brat z żoną nauczycielką i jej uczennicami - w miejscowości Przysiek - daleko to od Torunia??? A teraz o zdjęciu: ja nigdy w życiu nie byłem w Tatrach, zdjęć też nie oglądałem wielu, dlatego nie chciałbym się tu rozpisywać, podziwiam Cię, bo znając wagę Zenita, że chciało Ci się go taszczyć na wierchy... Teraz Twój Dynax 5 chyba lżejszy? Druty wcale aż tak bardzo nie przeszkadzają, ja je dostrzegłem dopiero kiedy o nich Ty napisałeś... Trudno mi wywnioskować, czy to jest zachód słońca w Tatrach, czy tez wschód, czy to pochmurny dzień? Czekam na kolejne, czy doczekam się w końcu na fotografii Torunia??
Pobaw się levelsami koniecznie. Tak jak mam awersję do cyfrowych efektów na zdjęciach, tak levelsy są wręcz konieczne. Co więcej świetnie wyrabiają intuicję tonalności w fotografii - toż to przecież krzywa charakterystycczna, rozpiętość tonalna pod całkowitą kontrolą!
Nie mam Photoshopa, ale zdobędę. Dzięki wielkie.
W menu Image / Adjust / Levels
W programie fotoszop. Są tam trzy suwaki dla każdej z barw i dla całego RGB. Mi chodzi o ten z lewej, czyli od tonów nojciemniejszych - przesuwasz go do środka i patrzysz, jak zdjęcie dostaje czerni.
Przepraszam - Levelsy
Co to sa Lavelsy??
Czarek, chodziło mi o podjechanie levelsami od dołu.
Jak robiłem to zdjęcie, to wszystko musiało być centralnie, bo wtedy jeszcze nie znałem zasady trójpodziału i młot byłem. A co do kolorów nieba - owszem można by troszkę bardziej nasycić. Jak pojadę w przyszłym roku, to na pewno to zrobię.
W temacie piłki siatkowej, albo dziko żyjących antylop, zgodzę się - od aparatu sporo zależy, ale przy takim zdjęciu.....to, czym je robisz nie ma najmniejszego znaczenia. (byle lustrzana)
Piotrze drogi, w aparacie tak naprawdę to liczy się szkło, a reszta to rzecz mało istotna, wpływająca w zasadzzie tylko na wygodę fotografa. Zenit akurat, którym robiłem kiedyś zdjęcia miał świetne, jasne szkło (Helios 44m4 58mm) i z jakości zdjęć byłem bardzo zadowolony. Prosze mi tu bajek nie pisać, widziałem tutaj świetne zdjęcia robione nawet puszką po piwie (serio).
Ale ni czarujmy się aparat też ma duże znaczenie. Zenith nie zrobi tego samego co profesjonalny NIKON, ani ,,maluchem'' nie osiągniemy takich prędkości co BMW. A co do zdjęcia ładne, dwie przysłony więcej i będzie super
Ja bym dał ciemniej - poco te szczegóły kołków, a tak by się niebo nasyciło. A co do sprzętu - to nie aparat robi zdjęcie, tylko człowiek.
A ja sie przyczepie: nie dalo sie powalczyc nad innym kadrem niz centralny? (sugestia) I daj je wieksze, takie 650x400.
Ocenię wieczorem lub jutro bo muszę uciekać z pracy!!!
podoba sie, a portofolio tez sobie przeczytalem
Fakt - skaner dobry, ale kolega za bardzo mi skompresował. Chętnie wywaliłbym te kable telefoniczne z tyłu, ale nie dało rady innaczej zrobić.
Bardzo fajne ujęcie. Co do reszty, zgadzam się z Tadeuszem.
Opis rzeczywiście niefortunny. Sam już zauważyłem, że nawet aparatem za milion dolarów można robić kiepskie zdjęcia.
Ładne zdjęcie. Czytam w Twoim portofolio o Tobie i mi się strasznie śmiać zachciało z tej drogi od amatora do profesjonalisty. Będziesz profesjonalistą, jak sobie F5 kupisz?. Wracając do tematu, naprawdę ładne zdjęcie, ale czemu takie małe? I chyba je kompresja podżarła albo ziarno wylazło, ale to już sam wiesz najlepiej. Pozdrawiam.