Opis zdjęcia
zacheta / "warszawa-moskwa/moskwa warszawa 1900-2000" / przy okazji "ostatniej wieczerzy" borisa filipowa
łoł, zajebioza poprostu, podziwiam
matka rosja
RC: no szur ze moglas widziec, to pierwsze co zbierali wtedy :)
:) to jakis performens byl?
¶ tak. bardzo.
RC - mozliwe, w poprzednim zyciu....albo wizja przyszlego:)))
pedz mi a mozliwe to,ze ja to widzialam jak zbierali? bo mam deżawi chyba:>
ah! znów sie rozpisałaś, a to przecież stół, talerze i sierpy!:-)
■ wernisazowa bywalczyni, qrde ;-P
Pojęcia nie mam o soc-arcie, ale tutaj wymowa jest niezła :-)
ooo bylam tam. swietna wystawa, a jej kontynuacja-"Za Czerwonym Horyzontem" w CSW jeszcze lepsza(niestety juz jej nie ma, wiec nie polecam;)
rączki korcą, z każdym zapatrzeniem coraz bardziej lubliu towarzyszko
puste talerze, sierpy, młoty, czerwony obrus - pełna symbolika. Nie bardzo podoba mi się GO ale może się czepiam. pozdrawiam
Masta, czasem umiem sobie sama wyprowadzic wnioski ;) zdroffki!
Podsumowując moją wypowiedź: eeee tam
heh, to takie ciężkie nie jest słońca do zrozumienia. :)
acha, ze byles na wystawie? uff.. zrozumialem ;)
i co z tego niby wynika?
Piotrze: imho wystarczy ile widac. mozna pisac czym byl soc-art w latach 80tych w rosji dla niejakiego przyblizenia, ale nie o to tu chodzi. pzdr! ;)
Dla jasności: chodzi mnie o jakąś relację między tym ambitnym dziełem a otoczeniem. Na focie twej rzecz jasna.
smacznego :)
masztalerze?
A gdzie kontekst?
łoł, zajebioza poprostu, podziwiam
matka rosja
RC: no szur ze moglas widziec, to pierwsze co zbierali wtedy :)
:) to jakis performens byl?
¶ tak. bardzo.
RC - mozliwe, w poprzednim zyciu....albo wizja przyszlego:)))
pedz mi a mozliwe to,ze ja to widzialam jak zbierali? bo mam deżawi chyba:>
ah! znów sie rozpisałaś, a to przecież stół, talerze i sierpy!:-)
■ wernisazowa bywalczyni, qrde ;-P
Pojęcia nie mam o soc-arcie, ale tutaj wymowa jest niezła :-)
ooo bylam tam. swietna wystawa, a jej kontynuacja-"Za Czerwonym Horyzontem" w CSW jeszcze lepsza(niestety juz jej nie ma, wiec nie polecam;)
rączki korcą, z każdym zapatrzeniem coraz bardziej lubliu towarzyszko
puste talerze, sierpy, młoty, czerwony obrus - pełna symbolika. Nie bardzo podoba mi się GO ale może się czepiam. pozdrawiam
Masta, czasem umiem sobie sama wyprowadzic wnioski ;) zdroffki!
Podsumowując moją wypowiedź: eeee tam
heh, to takie ciężkie nie jest słońca do zrozumienia. :)
acha, ze byles na wystawie? uff.. zrozumialem ;)
i co z tego niby wynika?
Piotrze: imho wystarczy ile widac. mozna pisac czym byl soc-art w latach 80tych w rosji dla niejakiego przyblizenia, ale nie o to tu chodzi. pzdr! ;)
Dla jasności: chodzi mnie o jakąś relację między tym ambitnym dziełem a otoczeniem. Na focie twej rzecz jasna.
smacznego :)
masztalerze?
A gdzie kontekst?