On tak... zdjęcie... no cóż. Kolorki bardzo dobre, jasne, spokojne pastele i współgrajace na korzyść światło, miekkie. Inaczej bym skadrowała. Oszczędziła bym mu nóg kosztem zakończenia prawych kolumn. Gdybyś je również ściał, wyglądało by to ta jak by te bloki scian wybiegały wysoko, wysoko w niego. Poza tym po co on tą ścianę przytula. Takie to jest jakieś niepotrzebnie pozowane, wolała bym go złapać w jakimś spontanicznym geście, bo nie bardzo łapię klimat - z tyłu jacyś ludzie a on się przykleił do ściany... inna sprawa, gdyby był tylko on, wtedy był by bardzo elegancki, harmoniczny portret. To takie moje przemyślenia względem tej foty :).
On tak... zdjęcie... no cóż. Kolorki bardzo dobre, jasne, spokojne pastele i współgrajace na korzyść światło, miekkie. Inaczej bym skadrowała. Oszczędziła bym mu nóg kosztem zakończenia prawych kolumn. Gdybyś je również ściał, wyglądało by to ta jak by te bloki scian wybiegały wysoko, wysoko w niego. Poza tym po co on tą ścianę przytula. Takie to jest jakieś niepotrzebnie pozowane, wolała bym go złapać w jakimś spontanicznym geście, bo nie bardzo łapię klimat - z tyłu jacyś ludzie a on się przykleił do ściany... inna sprawa, gdyby był tylko on, wtedy był by bardzo elegancki, harmoniczny portret. To takie moje przemyślenia względem tej foty :).
tak
podoba Ci się?
przystojny