Pan mopar sam w sobie prostak i prymityw czepa się każdego zdjęcia, które uzna za gniot. Stara się tym samym o wymoderowanie takowej fotografii. Nie wiem o co tu chodzi bo poza nim się nikt nie czepia. Ale w sumie się nie dziwię, wkoncu gdybym wyglądał jak on, też bym się mścił. Żeby sie czsami nie przejechał na swojej dumie i pyszości!!!!!
też spotkałam kotki na cmentarzu.. było ich nawet 5 :-) stasznie się zdziwiłam, że kotki w takim miejscu, ale widać, że spacerują tam sobie i to często pzdr
:) cudny kotek, jak już pisałem, jakby stał przed grobem pana bądź pani, i wpsominał stare dobre czasy... oceniłbym na wybitne nawet, ale może innym razem, kiedy już będę mógł szastać ocenami :)
:)))
jeśli to WTF jest do mnie, to mój koment dotyczył tromby :)
WTF?
bo ta Twoja pwsza fotka... no cóż, obyś nigdy nie miał możliwości oceniania fotek.
Pan mopar sam w sobie prostak i prymityw czepa się każdego zdjęcia, które uzna za gniot. Stara się tym samym o wymoderowanie takowej fotografii. Nie wiem o co tu chodzi bo poza nim się nikt nie czepia. Ale w sumie się nie dziwię, wkoncu gdybym wyglądał jak on, też bym się mścił. Żeby sie czsami nie przejechał na swojej dumie i pyszości!!!!!
tak! Widziny inaczej kota i inne Powązki
super ciekawie wykadrowany z fajną otrością. fajne foto!
świetne:)
Tego kota lubię.
Bardzo dobre,
No nareszcie jakiś porządny kot robi za grabarza.
gratuluję innego spojrzenia na kota. pozdrawiam
super
DOBRE! Całkiem inne foto-koto
A żeś go chwytnął.. najs.
No Behemot, jak rany, Behemot!
ladny kadr ! ciekawe foto !
Drugie wcielenie.... ;) a serio: dobry kadr i piękne, odpowiednie szarości.
hmmm ładnie..nastrojowo ... jakby szukał(odwiedzał) swego pana(ni)... bardzo
fajne..
nieźle schwycileś
czyjs duch poprostu :) - swietnie uchwycona jego refleksyjna mina - jakby zaduma nad zyciem :)
ładne .. lubie zdjecia opowiadajace jakas historie .. kot odwiedzajacy cmentarz.. swojego pana moze .. znakomita personifikacja...
tiaaaa. Zasłona milczenia :X
Primadonno, a Twoje zdjęcia to może lepsze?
rotfl
gniot
;))) dobry tekst na początek
też spotkałam kotki na cmentarzu.. było ich nawet 5 :-) stasznie się zdziwiłam, że kotki w takim miejscu, ale widać, że spacerują tam sobie i to często pzdr
super
:) cudny kotek, jak już pisałem, jakby stał przed grobem pana bądź pani, i wpsominał stare dobre czasy... oceniłbym na wybitne nawet, ale może innym razem, kiedy już będę mógł szastać ocenami :)
kotki cmentarne - the best!
no i dobrze :D tez bym tak zrobila :) (moment swietny)
świetne! kicia sie modli...aoze poszla pozegnac pana ....;)
Wrzucam jeszcze raz, żeby nie wisiał obok jakiegoś fallusa :D