Zdecydowanie ten! Nawet jeśli nie podpisałabyś się pod zdjęciem wiedziałbym, że to kobieta robiła te portrety. Macie, drogie panie, zdecydowanie inny sposób postrzegania świata i piękna! Poza tym, te Twoje portrety wywołują w duszy faceta pewne miłe wibracje :-)
Anti: ależ ja już tam byłam, szperałam... a jakże! skąd niby wiedziałabym o Świdnicy? hihihi lubię te twoje zdjęcia... są spokojne... te miastowe takie bezludne, zastałe... bo nie wiedzieć czemu gdy mgła to każdy od razu się chowa, na ulicach nikogo... lubię ten spokój, ciszę, oddech... wtedy jest magicznie :-)
Anti: nigdy nie byłam w Świdnicy, jako misto znam ją tylko z opowiadań pewnego bliskiego mi pana, który to właśnie jest obiektem wspomnianych wspomnień i myśli... stąd ma słabość...
Anti dziękuję za ciepłe słowa... bardzo się cieszę, że ci sie podoba(m) hihihihihi :-) serdecznie pozdrawiam... a abstrahując od zdjęcia: mam słabość do wspomnień i myśli związanych z Twoim miastem...
Dziurki... całkiem fajne :-))) Ale tak poważnie - ten portret podoba mi się i to bardzo. Nieostrości w tym wydaniu dodają tej buzi uroku (Twojej?). Pozatym chyba tak powinno sie fotografować piękne, młode kobiety - w jasnym świetle! Oceniam ogólne wrażenie. Drobne błedy nie mają tu, moim zdaniem, żadnego znaczenia!
Zdecydowanie ten! Nawet jeśli nie podpisałabyś się pod zdjęciem wiedziałbym, że to kobieta robiła te portrety. Macie, drogie panie, zdecydowanie inny sposób postrzegania świata i piękna! Poza tym, te Twoje portrety wywołują w duszy faceta pewne miłe wibracje :-)
a który to ten lepszy, fajofszy? powiedz no mi...
Wiem Maju, domyśliłem się, ale zmieniłaś nieco styl. Chyba na lepsze! :-)
Anti: chciałam dodać, że to ja - rezolutna Maja :-)
Anti: i w ten oto właśnie sposób zeszliśmy z mojego zdjęcia na twoje portfolio... hihihihi
Anti: ależ ja już tam byłam, szperałam... a jakże! skąd niby wiedziałabym o Świdnicy? hihihi lubię te twoje zdjęcia... są spokojne... te miastowe takie bezludne, zastałe... bo nie wiedzieć czemu gdy mgła to każdy od razu się chowa, na ulicach nikogo... lubię ten spokój, ciszę, oddech... wtedy jest magicznie :-)
Maju: zapraszam Cię więc na moją stronę, znajdziesz tam (dość nieudolnie pokazany) kawałek miata z opowieści Twojego przyjaciela :-)
Anti: nigdy nie byłam w Świdnicy, jako misto znam ją tylko z opowiadań pewnego bliskiego mi pana, który to właśnie jest obiektem wspomnianych wspomnień i myśli... stąd ma słabość...
Maju - znasz Świdnicę? Jest tu co fotografować! Przyjedź na wakacje - zapraszam. Twoje wspomnienia chyba były dość miłe... :-)
Anti dziękuję za ciepłe słowa... bardzo się cieszę, że ci sie podoba(m) hihihihihi :-) serdecznie pozdrawiam... a abstrahując od zdjęcia: mam słabość do wspomnień i myśli związanych z Twoim miastem...
Dziurki... całkiem fajne :-))) Ale tak poważnie - ten portret podoba mi się i to bardzo. Nieostrości w tym wydaniu dodają tej buzi uroku (Twojej?). Pozatym chyba tak powinno sie fotografować piękne, młode kobiety - w jasnym świetle! Oceniam ogólne wrażenie. Drobne błedy nie mają tu, moim zdaniem, żadnego znaczenia!
Ollena: hahahahahaha trafna uwaga! pozdr.
fajne dziurki od nochala :)
bardzo słabo...
mi tam nie przeszkadza, ze ciasny:). Lubię takie jasne:). Ogolnie przyjemne. Tylko wolałabym ostre:)
ostrość na dziurce w nosie.... tego jeszcze nie było:)
bardzo fajnie troszke ostrosc ale podoba sie
niezle ale szkoda ze ta dziurka w nosie sie tak w oczy rzuca:)