no i mamy zrobić? jak Ci napiszemy coś prawdziwego o tej fotce to wyjdzie, że się odgrywamy... no cóż... zaryzykujemy... w każdym razie mamy do powiedzenia więcej konkretów niż Ty u nas, co mamy nadzieję, docenisz... 1. Zdjęcie jest nieostre. I nie ma znaczenia gdzie ta ostrość wyparowała. Jest na tyle znacząca, że trudno uwierzyć, że zniknęła przy skalowaniu, a nawet jeśli to można było popracować nad obróbką i ostrość znaleźć. 2. Budynek "wali się" w prawo... Trzebaby chyba popracować nad inną perspektywą przy robieniu zdjęcia, to może pomóc. Piszesz, ze to rodzinne strony - więc pewnie będzie jeszcze okazja... 3. Rozbłyski światła mogły być malownicze i nawet te pionowe promienie mogły ładnie dzielić kadr. Mogły, gdybyś o tym pomyślał kadrując. Nie zrobiłeś tego więc raczej szkodzą niż pomagają zdjęciu. Na dodatek na brzegu zdjęcia z lewej wkrada się fragment innego światła, światło na murze po lewej to plama wypalenia po prostu... 4. No i kadr... obiekt jest jaki jest... nie jest szczególnie interesujący sam w sobie, ale na pewno można go interesująco pokazać. Nie wiem dokładnie jak. Nie byłem tam. Może jakiś interesujący detal, może (a nawet na pewno) z innej perspektywy... Warto popróbować. W tej postaci zdjęcie jest po prostu słabe.
nie takie straszne. Jestem na etapie skanowania starych zdjęć, również czarno-białych i szczerze mówiąc, Twoje mi te stare zdjęcia przypomina - troszkę wyblakłe, nieostre - takie, jak te sprzed lat. Można by troszkę przyciąć fragmenty innych budynków po bokach, albo przynajmniej zaciemnić. Ładne miejsce - gdzie to jest? Pozdrawiam!
no i mamy zrobić? jak Ci napiszemy coś prawdziwego o tej fotce to wyjdzie, że się odgrywamy... no cóż... zaryzykujemy... w każdym razie mamy do powiedzenia więcej konkretów niż Ty u nas, co mamy nadzieję, docenisz... 1. Zdjęcie jest nieostre. I nie ma znaczenia gdzie ta ostrość wyparowała. Jest na tyle znacząca, że trudno uwierzyć, że zniknęła przy skalowaniu, a nawet jeśli to można było popracować nad obróbką i ostrość znaleźć. 2. Budynek "wali się" w prawo... Trzebaby chyba popracować nad inną perspektywą przy robieniu zdjęcia, to może pomóc. Piszesz, ze to rodzinne strony - więc pewnie będzie jeszcze okazja... 3. Rozbłyski światła mogły być malownicze i nawet te pionowe promienie mogły ładnie dzielić kadr. Mogły, gdybyś o tym pomyślał kadrując. Nie zrobiłeś tego więc raczej szkodzą niż pomagają zdjęciu. Na dodatek na brzegu zdjęcia z lewej wkrada się fragment innego światła, światło na murze po lewej to plama wypalenia po prostu... 4. No i kadr... obiekt jest jaki jest... nie jest szczególnie interesujący sam w sobie, ale na pewno można go interesująco pokazać. Nie wiem dokładnie jak. Nie byłem tam. Może jakiś interesujący detal, może (a nawet na pewno) z innej perspektywy... Warto popróbować. W tej postaci zdjęcie jest po prostu słabe.
Fajny zameczek! P.S. Mółbyś zamieszczac więcej fotek ze wschodami i zachodami słońca, to dopiero jest dobry klimacik! Pozdrawiam
Brzeg koło Opola - zamek Piastów Śląskich. Dzieki za rady.
nie takie straszne. Jestem na etapie skanowania starych zdjęć, również czarno-białych i szczerze mówiąc, Twoje mi te stare zdjęcia przypomina - troszkę wyblakłe, nieostre - takie, jak te sprzed lat. Można by troszkę przyciąć fragmenty innych budynków po bokach, albo przynajmniej zaciemnić. Ładne miejsce - gdzie to jest? Pozdrawiam!
straszne.
niestety przez konwersje do mniejszej rozdzielczości poszła ostrość :(