Dla mnie super - dziala na wyobraznie .. wydaje sie ze czlowiek robi zdjecie z ucha a patrzy spod czapki w innym kierunku - dla mnie bomba - nawet to ze "twarz" zlewa sie z tlem - mi akurat sie to podoba :) Pozdrowienstwa
Witaj! Słusznie podejrzewałem, że w Tobie siedzi nie lada talent. Bardzo "plastyczne" zdjęcie, wyjątkowo ciekawy światłocień, rzetelnie uzasadniający B&W. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie powybrzydzał. Po pierwsze - nigdy nie nazwałbym tej pracy portretem. Portret to poszukiwanie konkretnego człowieka. Tu znalazłaś całą kategorię ludzi - fotomaniaków i znakomicie ich "sportretowałaś". Czyli odpowiedniejsza byłaby kategoria "ludzie". Moim skromnym zdaniem portret musi pokazywać twarz i chociaż jedno oko portretowanej osoby, bo, według poetów, "oczy są zwierciadłem duszy". Po drugie - troszkę zawiódł podział na plany. Pierwszy jest ostry, drugi rozmyty i bardzo dobrze ale... Z prawej strony trudno znaleź koniec głowy, zlewa się z tłem. Troszkę ratują sprawę kędziorki wystające z pod czapki. Z kolei z lewej strony szkoda, że wzrok nie może wydzielić konturów aparatu, dokładnie obiektywu, które też powyżej ręki modela "znikają w tle". Podobnie jak kędziorki działa tu blik na soczewce, ale to też mało. Po trzecie - za mało "powietrza" przed obiektywem Zenita. Wzrok aż mi się wyrywa wzdłuż osi obiektywu, ale zaraz trafia na ramkę i mózg czuje się rozczarowany. Niezależnym błędem są błędy skanowania, zdjęcie jest "w kratkę" i plamkowate. To może być Twoja świadoma kreacja, ale jeśli tak, to mi się nie podoba. Poza tym znakomicie, znacznie ciekawiej i lepiej niż poprzednie. Pozdrawiam i czekam na więcej. P.S. Gdzie podziały się świąteczne domki?
Dziękuję :)
Dla mnie super - dziala na wyobraznie .. wydaje sie ze czlowiek robi zdjecie z ucha a patrzy spod czapki w innym kierunku - dla mnie bomba - nawet to ze "twarz" zlewa sie z tlem - mi akurat sie to podoba :) Pozdrowienstwa
Domki poszły, ale wrócą :) Skanowanie rzeczywiście nie jest najlepsze i nie był to zabieg planowany i świadomy :(. Pozdrawiam serdecznie!
Witaj! Słusznie podejrzewałem, że w Tobie siedzi nie lada talent. Bardzo "plastyczne" zdjęcie, wyjątkowo ciekawy światłocień, rzetelnie uzasadniający B&W. Oczywiście nie byłbym sobą, gdybym nie powybrzydzał. Po pierwsze - nigdy nie nazwałbym tej pracy portretem. Portret to poszukiwanie konkretnego człowieka. Tu znalazłaś całą kategorię ludzi - fotomaniaków i znakomicie ich "sportretowałaś". Czyli odpowiedniejsza byłaby kategoria "ludzie". Moim skromnym zdaniem portret musi pokazywać twarz i chociaż jedno oko portretowanej osoby, bo, według poetów, "oczy są zwierciadłem duszy". Po drugie - troszkę zawiódł podział na plany. Pierwszy jest ostry, drugi rozmyty i bardzo dobrze ale... Z prawej strony trudno znaleź koniec głowy, zlewa się z tłem. Troszkę ratują sprawę kędziorki wystające z pod czapki. Z kolei z lewej strony szkoda, że wzrok nie może wydzielić konturów aparatu, dokładnie obiektywu, które też powyżej ręki modela "znikają w tle". Podobnie jak kędziorki działa tu blik na soczewce, ale to też mało. Po trzecie - za mało "powietrza" przed obiektywem Zenita. Wzrok aż mi się wyrywa wzdłuż osi obiektywu, ale zaraz trafia na ramkę i mózg czuje się rozczarowany. Niezależnym błędem są błędy skanowania, zdjęcie jest "w kratkę" i plamkowate. To może być Twoja świadoma kreacja, ale jeśli tak, to mi się nie podoba. Poza tym znakomicie, znacznie ciekawiej i lepiej niż poprzednie. Pozdrawiam i czekam na więcej. P.S. Gdzie podziały się świąteczne domki?
zmoruś to chłoptaś na zdjęciu.
a nie zenituś? ;)