Co do tego polara to popytam mądrzejszych ode mnie, generalnie to od Nas - i się dowiem jak to jest w teorii i w praktyce, bo wydaje mi się, że w zmniejszaniu flar i blików to polar nie wiele może pomóc, gdy słońce już jest w kadrze. Ale zobaczymy za pare dni co mi odpowiedzą tego malućkiego świata fotografii. Pozdrawiam. :-)
Krystian. Co do ISO to zupełnie się z Tobą zgadzam, że im mniejsze, to zdjęcie powinno
być lepsze - a przynajmniej czystsze. Zazwyczaj fotografuje na ISO100, ale w tym wypadku eksperymentowałem ... i chyba nienajgorzej wyszło ;) Pozdrawiam i dzięki za opinie.
Oj ... Krystian! Widzę, że nie bardzo orientujesz się w działalności polara.
Otóż, polar pod słońce jest wręcz obowiązkowy, gdyż redukuje efekt flary, im lepszy polar
(więcej warstw filtru) tym mniejsza flara.
No dobra to Twoje zdanie, z którym chyba nie w całości się zgadzam. Wpływu czasu naświtlania na obraz jako taki nie zauważasz przy tym kadrze. Spokojnie możnaby zejść dużo niżej, bo żadnym długim szkłem tego nie robiłeś, żeby była obawa o poruszenie i możnaby wtedy jeszcze mocniej przymknąć przysłonę. A co do rejestracji szczegółów w cieniach to już tak dokładnie nie wiem, jak to jest w Twoim aparacie. Po prostu wychowany jestem na analogu, co niesie za sobą takie przyzwyczajenia, że im mniej czuły film tym większą mam do dyspozycji skale. Myślałem, że zasada ta odnosi się także do cyfry. Pozdrawiam. :-) Aha - jaszcze jedno - jakie korzyści dało Ci w tym przypadku zastosowanie polara ??? Pod słońce to chyba niewiele działa ??? Pa. :-)
Krystian Adamczak: Powiem szczerze, że kombinowałem z różnym ISO
począwszy od 100 po 400 i to właśnie w ISO400 wypadło najlepiej, gdyż
można było ustawić dosyć względnie mały otwór przysłony oraz szybki czas
ekspozycji, aby uzyskać efekt nocy. Przy ISO100 trzeba było użyć większy
otwór względy, a efekt nocy wypadał dużo gorzej (drzewa zlewały się z niebem).
Ponadto przy ISO400 i przysłonie f11 wszystko ma lepszą głębie ostrości oraz
wyszło prawe bez efektu flary, co przy ISO100 było prawdziwą zmorą.
Co do cieni ... myślę, że nic więcej by nie wyszło przy ISO100 a wręcz odwrotnie.
Pozdrawiam.
a dlaczego na tak wysokim ISO robione ????? przecie to można było na 100 walnąć, a wtedy to może i troche więcej w cieniach udałoby się złapać ?!?!?! Pozdrawiam.
Co do tego polara to popytam mądrzejszych ode mnie, generalnie to od Nas - i się dowiem jak to jest w teorii i w praktyce, bo wydaje mi się, że w zmniejszaniu flar i blików to polar nie wiele może pomóc, gdy słońce już jest w kadrze. Ale zobaczymy za pare dni co mi odpowiedzą tego malućkiego świata fotografii. Pozdrawiam. :-)
Krystian. Co do ISO to zupełnie się z Tobą zgadzam, że im mniejsze, to zdjęcie powinno być lepsze - a przynajmniej czystsze. Zazwyczaj fotografuje na ISO100, ale w tym wypadku eksperymentowałem ... i chyba nienajgorzej wyszło ;) Pozdrawiam i dzięki za opinie.
Oj ... Krystian! Widzę, że nie bardzo orientujesz się w działalności polara. Otóż, polar pod słońce jest wręcz obowiązkowy, gdyż redukuje efekt flary, im lepszy polar (więcej warstw filtru) tym mniejsza flara.
No dobra to Twoje zdanie, z którym chyba nie w całości się zgadzam. Wpływu czasu naświtlania na obraz jako taki nie zauważasz przy tym kadrze. Spokojnie możnaby zejść dużo niżej, bo żadnym długim szkłem tego nie robiłeś, żeby była obawa o poruszenie i możnaby wtedy jeszcze mocniej przymknąć przysłonę. A co do rejestracji szczegółów w cieniach to już tak dokładnie nie wiem, jak to jest w Twoim aparacie. Po prostu wychowany jestem na analogu, co niesie za sobą takie przyzwyczajenia, że im mniej czuły film tym większą mam do dyspozycji skale. Myślałem, że zasada ta odnosi się także do cyfry. Pozdrawiam. :-) Aha - jaszcze jedno - jakie korzyści dało Ci w tym przypadku zastosowanie polara ??? Pod słońce to chyba niewiele działa ??? Pa. :-)
Krystian Adamczak: Powiem szczerze, że kombinowałem z różnym ISO począwszy od 100 po 400 i to właśnie w ISO400 wypadło najlepiej, gdyż można było ustawić dosyć względnie mały otwór przysłony oraz szybki czas ekspozycji, aby uzyskać efekt nocy. Przy ISO100 trzeba było użyć większy otwór względy, a efekt nocy wypadał dużo gorzej (drzewa zlewały się z niebem). Ponadto przy ISO400 i przysłonie f11 wszystko ma lepszą głębie ostrości oraz wyszło prawe bez efektu flary, co przy ISO100 było prawdziwą zmorą. Co do cieni ... myślę, że nic więcej by nie wyszło przy ISO100 a wręcz odwrotnie. Pozdrawiam.
a dlaczego na tak wysokim ISO robione ????? przecie to można było na 100 walnąć, a wtedy to może i troche więcej w cieniach udałoby się złapać ?!?!?! Pozdrawiam.
lampa bije po oczach
to jest to piekne
Ciekawy efekt swiatłocieni. :)
światłem zagrałeś kapitalnie ! pozdrawiam !
nie no, zabijasz fotami; pzdr
no i świetny efekt...:)
bardzo dobre, i kolorki i światełko. pozdrawiam
ciekawe . zwłąszcza kolorki:)
Fajny efekt uzyskałes. Napisz prosze, jakie byly warunki ekspozycji :)
rewelacja, popatrzę sobie trochę dłużej :)
super
na PE wymiata... fajny nastroj fotki:]
ales mial filtr- fajen, podoba sie! zapraszam do mnie...
pieknie
mi bardzo :)
Bo to gwiazda ... Słońce :D
takie ciemne...ze myslalem...ze to moze gwiazda...:p
p+
super, wygada jak noc :) fajne kolorki
Bardzo ładnie się prezentuje na pełnym ekranie.