O kurczaczek, straaasznie Ci współczuję... wiesz są sposoby na odzyskanie, ale kosztowne.... Z resztą jak pamiętasz Jakubowska od "czasopism" też myślała, że się nie da:) mnie też się trzęsły, ale zzimna, ja zmarźluch jestem:)
Nie zaprzeczę Katulko, też kilka zrobiłem wtedy ale głównie kiepskich bo trzęsącymi się rękami. Poszedłem w las odreagować. Dzięki swej rutyno-głupoto-wszechwiedzy i zadufaniu we własne umiejętności wysłałem w kosmos partycję z 15 miesiącami zdjęć
O kurczaczek, straaasznie Ci współczuję... wiesz są sposoby na odzyskanie, ale kosztowne.... Z resztą jak pamiętasz Jakubowska od "czasopism" też myślała, że się nie da:) mnie też się trzęsły, ale zzimna, ja zmarźluch jestem:)
Nie zaprzeczę Katulko, też kilka zrobiłem wtedy ale głównie kiepskich bo trzęsącymi się rękami. Poszedłem w las odreagować. Dzięki swej rutyno-głupoto-wszechwiedzy i zadufaniu we własne umiejętności wysłałem w kosmos partycję z 15 miesiącami zdjęć
jak Ty wstawiałeś to zdjęcie to ja wracałam ze spaceru, na którym narobiłam podobnych no... trochę:) duże troche:) pzdr.serd.:)
ladne, kiedy byl takie mroz....? ;)
Ładne makro szczegolnie te zarodniki od mchu,pzdr