szkoda, ze otworzylem to zdjecie z rana :) ale nic to wrocze z wieczorka by poddac sie czarowi i nastrojowi , extra foteczka pozdrawiam i wRAMach nadchodzacego dnia zycze duzo usmiechu :):):):)
Mówiąc nieco bardziej serio, zdjęcie wymaga od widza wysiłku, zarówno okulistycznego, jak i intelektualnego. Zwłaszcza to drugie wymaganie dobrze świadczy o zdjęciu. [zwróć uwagę Nereiso, moja Muzo, że to było tylko NIECO bardziej serio...] :{)
Nereis, moja Muzo!!! Natchnęłąś mnie tym zdjęciem (a właściwie zmusiłaś) do wyczyszczenia ekranu, całkowitego wygaszenia pokojowej iluminacji, no i wtedy dopiero zobaczyłem... taaak, łysina znajoma... :{)
szkoda, ze otworzylem to zdjecie z rana :) ale nic to wrocze z wieczorka by poddac sie czarowi i nastrojowi , extra foteczka pozdrawiam i wRAMach nadchodzacego dnia zycze duzo usmiechu :):):):)
nie bój się, ja Cię obronię :)
bojem się.....
do takich zdjęć wracam wieczorem Nereis:)
:D Ciemno wszędzie... ale nastrój... :))
→ Udal sie? no ten eksperyment .....
bardzo fajne zdjęcie. Pozdrów tego pana co pokazuje czubek głowy.
Przy tym oświetleniu dobrze zrobione, koniecznie na pełnym ekranie. :)
Umarł Janek umarl i lezy na desce ... przypomniala mi sie ta ludowa przyspiewka przy tej fotce ;)
Pozdrawiam! :)
świetne w nastoju i klimacie zdjęcie. Czyżby znajome okulary? :)
na drugim monitorze widzę jeszcze małą konstelację na ramkach Aleksa :))
ahaaa... powiedział duch przekory do człowieka, który się zużył:)
trzy kropki w LD... odbicie światła świeczki na drewnianym oparciu... n'est pas?
Wysiłek okulistyczny mocno wskazany, ale też i warunki niełatwe... Piękny obraz. Łysinka faktycznie znajoma (:
:))) Wróciłam i buszuję do imentu :))))
witaj Kwiatuszku:) fulskrin.. fulskrin..
źródło - intuicja, i to musi wystarczyć, słownik milczy na ten temat:)
Giegata => Ooo!!! A zdradzisz źródło tej wiedzy??? :{)
proszbarr: do imentu - do zatracenia:)
Giegato => wraca problem: co to jest iment??? :{)
Mówiąc nieco bardziej serio, zdjęcie wymaga od widza wysiłku, zarówno okulistycznego, jak i intelektualnego. Zwłaszcza to drugie wymaganie dobrze świadczy o zdjęciu. [zwróć uwagę Nereiso, moja Muzo, że to było tylko NIECO bardziej serio...] :{)
Nereis, moja Muzo!!! Natchnęłąś mnie tym zdjęciem (a właściwie zmusiłaś) do wyczyszczenia ekranu, całkowitego wygaszenia pokojowej iluminacji, no i wtedy dopiero zobaczyłem... taaak, łysina znajoma... :{)
Intrygujące; można sobie pobuszować wzrokiem do imentu:). Czy jest uzasadnienie dla trzech białych kropek w LD?
ech, Poe... historia z Waldemarem przerażała mnie w dzieciństwie... już wtedy zaczytywałem się w jego opowiadaniach... serdecznie pozdrawiam :)...
Uważam, że swietne :)) Jeszcze tu wróce :))