Swiatlo sliczne ale cienie totalnie do kitu. Dalabym max gdyby nie ten brzydki efekt :( Probuj dalej, moze wyjdzie ladniej nastepnym razem. A dziewczyna? :))) Przypomina mi Kate Blanchett w "The Gift" :)
to mi raczej wygląda na "przedawkowane" barwienie we wzmacniaczu miedziowym(może ktos sprzedaje wzmacniacz pod nazwą tonera perłowo-złotego) a tu trzeba uważać przy portrecie, bo łatwo coś nieprzyjemnie przerysowac... vide: przeżarcia z lewej strony noska. Niestety, pudło :(
dobra, jestem oczarowana, pod wrażeniem i w w mocy magii... do ulubionych wedrujesz :).
Swiatlo sliczne ale cienie totalnie do kitu. Dalabym max gdyby nie ten brzydki efekt :( Probuj dalej, moze wyjdzie ladniej nastepnym razem. A dziewczyna? :))) Przypomina mi Kate Blanchett w "The Gift" :)
tak i nie
bez tych kombinacji byłyby to taki własnie portrecik a takich właśnie portrecików dosyć sporo...dla mnie to zdjęcie ma coś w sobie
... a tak! bez tych kombinacji portecik mogłby byc niczego. Tygrysico, może pomyślisz o zamianie? Pozdrawiam!
podoba mi się kadr, wyraz modelki i ogólnie dużo mi się podoba na tym zdjęciu, ale to wykoanie zpuełnie mi nie pasuje :o(
Hmm...
to mi raczej wygląda na "przedawkowane" barwienie we wzmacniaczu miedziowym(może ktos sprzedaje wzmacniacz pod nazwą tonera perłowo-złotego) a tu trzeba uważać przy portrecie, bo łatwo coś nieprzyjemnie przerysowac... vide: przeżarcia z lewej strony noska. Niestety, pudło :(
noooo.... to od razu widac!
mnie się kompletnie nie podoba, ale eksperymenty zawsze prowadza do jakiegoś rezultatu, więc powodzenia!
To wynik (celowy) ręcznej obróbki w barwniku perłowo-złotym
Rety! Co Ty jej zrobiłaś z lewą stroną?!?! Podobno naprawiają takie rzeczy w Piekarach Śląskich...