ojjj.... nie wyszło Ci to zdjęcie. Dlaczego?... Ano dlatego, że horyzont krzywy, niepotrzebne krzaki na pierwszym planie, kolorki sprane, kadr też nie wyszedł za ciekawy. mam dla Ciebie jedną radę: zawsze przed naciśnięciem spustu migawki spróbuj sobie wyobrazić, jak będzie wygladała odbitka... czy wycinek rzeczywistości, który stworzysz będzie ciekawy i czy będzie on w stanie urzec osobę, która będzie go oglądała. Ty tam byłeś, wiesz jaki to wyglądało naprawdę. My niestety siedzimy przed monitorami i nie jesteśmy w stanie dzielić z Tobą ewentualnego sentymentu do tego miejsca. Fotografia musi coś przekazywać, musi intrygować i musi bronić się sama. gwarantuję Ci, że jeżeli zrobisz w danym miejscu 1 fotkę zamiast 10, ale dokładnie przemyślisz kadr, pożądnie zmierzysz światło itp. itd. ... to w efekcie będziesz 100x bardziej zadowolony. Lepiej mieć 1 bardzo dobre ujęcie niż cały stos zdjęć, których nikt nie chce oglądać. Poza tym fotografia jest formą uwieczniania i zatrzymywania wspomnień.... odpowiedz więc sobie na jedno proste pytanie... czy warto "niszczyć" wspomnienia nieudanym ujęciem?? Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego...
I tam tez sa takie pochyle horyzonty jak na naszym Pomorzu? To dla narciarzy wodnych rozumiem? Piekne zdjecie, ktore sluzy za dowo, ze wszedzie mozn sfocic jednakowe badziewie
Dzieki "barteess" za ciekawa i pouczającą wypowiedz. Wezme sobie Twoje i innych koloegow rady do serca i bede probowal dalej.
dokladnie tak jak barteess :)
no troche szkoda bo w sumie to moglo calkiem fajnie wygladac
ojjj.... nie wyszło Ci to zdjęcie. Dlaczego?... Ano dlatego, że horyzont krzywy, niepotrzebne krzaki na pierwszym planie, kolorki sprane, kadr też nie wyszedł za ciekawy. mam dla Ciebie jedną radę: zawsze przed naciśnięciem spustu migawki spróbuj sobie wyobrazić, jak będzie wygladała odbitka... czy wycinek rzeczywistości, który stworzysz będzie ciekawy i czy będzie on w stanie urzec osobę, która będzie go oglądała. Ty tam byłeś, wiesz jaki to wyglądało naprawdę. My niestety siedzimy przed monitorami i nie jesteśmy w stanie dzielić z Tobą ewentualnego sentymentu do tego miejsca. Fotografia musi coś przekazywać, musi intrygować i musi bronić się sama. gwarantuję Ci, że jeżeli zrobisz w danym miejscu 1 fotkę zamiast 10, ale dokładnie przemyślisz kadr, pożądnie zmierzysz światło itp. itd. ... to w efekcie będziesz 100x bardziej zadowolony. Lepiej mieć 1 bardzo dobre ujęcie niż cały stos zdjęć, których nikt nie chce oglądać. Poza tym fotografia jest formą uwieczniania i zatrzymywania wspomnień.... odpowiedz więc sobie na jedno proste pytanie... czy warto "niszczyć" wspomnienia nieudanym ujęciem?? Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego...
jak spartolic zdjecie - dobry przyklad
I tam tez sa takie pochyle horyzonty jak na naszym Pomorzu? To dla narciarzy wodnych rozumiem? Piekne zdjecie, ktore sluzy za dowo, ze wszedzie mozn sfocic jednakowe badziewie
fajne
o qrcze... yyy... wow!!