wolę zdjątka lasów, jesior - ale to tylko ja wolę :>) Jeśli chodzi o fotę to bym próbował skryć tą siatkę za tym iglakiem :>) ale nie wiem czy by mi się udało :) Pozdrawiam serdecznie
bo do swoich zdjęć ma się jakiś stosunek emocjonalny i oprócz tego co widać na zdjeciu widzi się też w swojej głowie całą otoczkę towarzyszącą jego robieniu ... ciężko się od tego odciąć ... dlatego czasami staram się przed pstryknięciem przestwić coś w glowie i zastanawiam się co zobaczy ktoś inny potem na fotce, ale zwykle zachwyt jest silniejszy i robię w nadziei że złapię to "coś"
Bartek: Władysławowo to nie jest ale też na północy. Zbigniewie: między innymi z Twoich komentarzy uczę się na co zwracać uwagę :-) a że nie robisz tego zbyt brutlanie, więc nauka nie jest bolesna :-)
Wiola: bardzo się cieszę, że tak do tego podchodzisz ... pamiętaj: to tylko moje zdanie małego fotoamatora - ale może czasem uda mi się palnąć coś mądrego :))))))
Zbigniew: żebyś widział co wyprawia właścicielka ogrodu dla swoich roślinek nie myślałbyś że nie może być takiej zieleni, takiej trawy (bo to ona jest tu chyba najmocniejsza) ... obiekt: owszem, jednego obiektu nie ma, jest grupka roślin w podobnej tonacji ... rozmycia, tak wiem, też nad tym ubolewam, póki co musze się zadowolić tym co mam ...
kolorki śliczne - piękne, choć przypuszczam, że taką zieleń trudno spotkać w naturze ... nie widzę tu jakoś obiektu, na którym skupiłaby się uwaga odbiorcy ... i jeszcze jedno: te rozmycia na brzegach nie są dobrą ozdobą - już chyba wolałbym kupić Zenita - to naprawdę dobry aparat i takich numerów nie robi ...
Tak jak crimo, czekam na następne lasy i wody.. Pozdrawiam i uszy do góry :)
wolę zdjątka lasów, jesior - ale to tylko ja wolę :>) Jeśli chodzi o fotę to bym próbował skryć tą siatkę za tym iglakiem :>) ale nie wiem czy by mi się udało :) Pozdrawiam serdecznie
pozdrawiam, dziękuję, dobranoc :-)
pozdrowionka:-)
Bardzo ladne
bo do swoich zdjęć ma się jakiś stosunek emocjonalny i oprócz tego co widać na zdjeciu widzi się też w swojej głowie całą otoczkę towarzyszącą jego robieniu ... ciężko się od tego odciąć ... dlatego czasami staram się przed pstryknięciem przestwić coś w glowie i zastanawiam się co zobaczy ktoś inny potem na fotce, ale zwykle zachwyt jest silniejszy i robię w nadziei że złapię to "coś"
Wiola: he, sam pewnie popełniam nieraz podobne błędy ... ale u innych często lepiej widać to, czego się nie widzi u siebie ...
Bartek: Władysławowo to nie jest ale też na północy. Zbigniewie: między innymi z Twoich komentarzy uczę się na co zwracać uwagę :-) a że nie robisz tego zbyt brutlanie, więc nauka nie jest bolesna :-)
Wiola: bardzo się cieszę, że tak do tego podchodzisz ... pamiętaj: to tylko moje zdanie małego fotoamatora - ale może czasem uda mi się palnąć coś mądrego :))))))
przypomina mi to pewien zaprzyjaźniony ogródek we Władysławowie...
Aniu, witaj :-))) Zbigniew: a tam, zaraz oberwie, cenię sobie słowa krytyki ... i w zasadzie trudno się z Tobą nie zgodzić :-)
Zbigniew: żebyś widział co wyprawia właścicielka ogrodu dla swoich roślinek nie myślałbyś że nie może być takiej zieleni, takiej trawy (bo to ona jest tu chyba najmocniejsza) ... obiekt: owszem, jednego obiektu nie ma, jest grupka roślin w podobnej tonacji ... rozmycia, tak wiem, też nad tym ubolewam, póki co musze się zadowolić tym co mam ...
a teraz mi się oberwie ... :(((
ale zieloniutko:) hej Wiolinko :)
kolorki śliczne - piękne, choć przypuszczam, że taką zieleń trudno spotkać w naturze ... nie widzę tu jakoś obiektu, na którym skupiłaby się uwaga odbiorcy ... i jeszcze jedno: te rozmycia na brzegach nie są dobrą ozdobą - już chyba wolałbym kupić Zenita - to naprawdę dobry aparat i takich numerów nie robi ...
Saraa: to nie mój ogródek ale bliskiej mi osoby :-) ... Antoni: dziękuję :-))))
piekne i wszystkiego najlepszego
piekny masz ogrodek:)
Raals dziękuję pięknie :-))) radość przynosi oglądanie dobrych fotek i marzenie, że kiedyś mi się przytrafi :-)
No to chociaż ode mnie: wszystkiego, co radość przynosi i samych fantastycznych fotek! :)
no tak jakoś ... :-)) ... przeszły sobie cicho i spokojnie :-)
A czy przypadkiem nie miała ostatnio imienin?
spadła ... i nie zdążyła ostrości nastawić ;-))) ... ale kolorki jakieś tam złapała :-)
O Wiola zeszła z dachu... :)