ja bym przyciela budynek z lewej. a drzewo moim zdaniem nie przeszkadza. klimat faktycznie jak ze starego albumu i fajnie tak:) no i niebo super, dodaje dramatyzmu ciut.
Noby zdjęcie jest symetryczne, ale przez ten kawałek drzewa wygląda jakby nie było. Ja lubię bardziej kontrastowe zdjęcia, ale takie też jest niezłe, wygląda jakby było wyciągnięte ze starego albumu (można by urzyć filtra z PS aby pogłębić ten efekt).
a ja z uporem maniaka będę bronić tego zdjęcia. Bo to nie sztuka dzisiaj zrobić zdjęcie z doskonale nasyconymi kolorami i idealną GO. Jeśli nie macie takich własnych, to poszperajcie w szufladach dziadków, którzy pierwsze swoje kolorowe zdjęcia robili na kliszach firmy ORWO - dziś pewnie wyglądają właśnie tak. I dla pokolenia, które dzieciństwo ma już daleko za sobą, fotografie takie jak ta, mają zupełnie inną wartość, bo przywołują chwile uwiecznione dawno temu. No to tyle tych końcoworocznych refleksji... Pozdrawiam wszystkich!
a ja właśnie tak pamiętam Watykan, mam na tej drodze nawet zdjęcie jako dziecko. Odgrzebałeś moje wspomnienia, dziękuję. Nie trzeba było tylko tak radykalnie dołu obcinać, bo ta ulica jest niesamowicie zaprojektowana. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę!
PS: moje zdjęcie sprzed lat właśnie tak zżółkło.
ciekawie pokazane. kadr, tonacja +++
ja bym przyciela budynek z lewej. a drzewo moim zdaniem nie przeszkadza. klimat faktycznie jak ze starego albumu i fajnie tak:) no i niebo super, dodaje dramatyzmu ciut.
Noby zdjęcie jest symetryczne, ale przez ten kawałek drzewa wygląda jakby nie było. Ja lubię bardziej kontrastowe zdjęcia, ale takie też jest niezłe, wygląda jakby było wyciągnięte ze starego albumu (można by urzyć filtra z PS aby pogłębić ten efekt).
a ja z uporem maniaka będę bronić tego zdjęcia. Bo to nie sztuka dzisiaj zrobić zdjęcie z doskonale nasyconymi kolorami i idealną GO. Jeśli nie macie takich własnych, to poszperajcie w szufladach dziadków, którzy pierwsze swoje kolorowe zdjęcia robili na kliszach firmy ORWO - dziś pewnie wyglądają właśnie tak. I dla pokolenia, które dzieciństwo ma już daleko za sobą, fotografie takie jak ta, mają zupełnie inną wartość, bo przywołują chwile uwiecznione dawno temu. No to tyle tych końcoworocznych refleksji... Pozdrawiam wszystkich!
nie fajnie łamie ta geometrie..wyglada jakby sie cos palilo.. burzy kompozycje.
Via Della Conciliazione - szkoda że obcięta, no i jakość nie tak
lubie sephie, ale tu jest za zółto, to wszystko sie zlewa, brak trojwymiarowosci. No ale przynajmniej nic sie nie wali :)
nie ma za co, to ja dziękuję.
do gamir: dzieki za wsparcie :)
do sezs: no zaraz zaraz... kolorystyka to sephia... nic specjalnego , a co drzewa to uwazam ,ze wlasnie ono fajnie lamie ta geometrie
do phelki : jezeli dla Ciebie liczy sie tylko ostrosc to gratuluje ! :)
a ja właśnie tak pamiętam Watykan, mam na tej drodze nawet zdjęcie jako dziecko. Odgrzebałeś moje wspomnienia, dziękuję. Nie trzeba było tylko tak radykalnie dołu obcinać, bo ta ulica jest niesamowicie zaprojektowana. Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzę! PS: moje zdjęcie sprzed lat właśnie tak zżółkło.
drzewo w prawym rogu, eh.. kolorystyka tyz jakas taka... ale geometria na plus.
Malo ostre... i mdle... takie troche bezplciowe
zalecam fullscreen :)