jakaś stara cewka zapłonowa od samochodu + zasilanie 12-24V + generatorek na 555 i mosfet (duża ta cewka była, wydusiłem z niej około 25kV zanim sie przebiła ;)
aaaa... no to mi sie podoba. moze pocwicze w domu :)) wlasnie otrzymalem wyklad z elektryki :)) widze ze na fotografii mozna sie nauczyc rowniez innych ciekawych rzeczy...
tak, to jest zwyłka żarówka 60W, ale przy odpowiednio wysokim napięciu dzieją się różne fajne rzeczy :) gaz w bańce się przebija i powstaje mały łuk elektryczny między włóknem a szkłem (i dalej przyłożonym palcem ;-) Zjawisko podobne jak przy normalnyc piorunach - tyle że w miniaturce :)
no dobra, ale zarowka swieci bo sie drucik w srodku zarzy. przynajmniej taka normalna zarowka. a ta na tajka wyglada. (chyba, tak mi sie wydaje. zawsze sie tak wydawalo)
Nie, nie.. żarówka świeci w ten sposób nawet bez dotykania - tak jak w tych dużych kulach plazmowych, latają w niej takie fajne iskierki ;) Włókno żarówki jest podłączone do około 20kV z generatora, jak się przyłoży palec to wyładowania skupiają się w jednym punkcie :)
zrobić samemu i ładnie uchwycić - to jest bardzo dużo.Należy się ocena wysoka.Ponieważ jednak widziałem kilka fotek z podobnym egzemplarzem własnej twórczości ośmielam się twierdzić, że za mało wysiłku włożył autor tej fotki, aby wykorzystać efekt. Kadr jest perwersyjnie symetryczny, a brak( prawie nie widoczna) dolnej części żarówki zakrawa na czarną magię.To tylko mój komentarz i uwagi do autora - nie oceniam ponieważ mógłbym być zbyt subiektywny w tej ocenie. Zostałem zaproszony przez autora i z tąd mój komentarz.
Cousie - ognie św Elma to z tego co wiem mikro wyładowania na powierzchni różnych przedmiotów przed i w trakcie burzy. Z tą żarówką mają niewiele wspólnego - to jest zwykła lampka plazmowa (Nikola Tesla jako pierwszy zaczął się tym bawić :)
efekt niesamowity, brawo!
To widzę, że pasjonat z Ciebie. :) Gratuluje odwagi przy pomiarze 25kV. :) Zakładam, że sondy WN nie miałeś i zrobiłeś zwykły dzielnik. :)
jakaś stara cewka zapłonowa od samochodu + zasilanie 12-24V + generatorek na 555 i mosfet (duża ta cewka była, wydusiłem z niej około 25kV zanim sie przebiła ;)
A skąd miałeś generator na 20kV? :)
wow! jestem pod duzym wrazeniem...
hehe, elektryka prąd nie tyka ;)
trochę ryzykowne- moje uznanie za zdolności MC GYVERA ;-)
aaaa... no to mi sie podoba. moze pocwicze w domu :)) wlasnie otrzymalem wyklad z elektryki :)) widze ze na fotografii mozna sie nauczyc rowniez innych ciekawych rzeczy...
tak, to jest zwyłka żarówka 60W, ale przy odpowiednio wysokim napięciu dzieją się różne fajne rzeczy :) gaz w bańce się przebija i powstaje mały łuk elektryczny między włóknem a szkłem (i dalej przyłożonym palcem ;-) Zjawisko podobne jak przy normalnyc piorunach - tyle że w miniaturce :)
no dobra, ale zarowka swieci bo sie drucik w srodku zarzy. przynajmniej taka normalna zarowka. a ta na tajka wyglada. (chyba, tak mi sie wydaje. zawsze sie tak wydawalo)
Nie, nie.. żarówka świeci w ten sposób nawet bez dotykania - tak jak w tych dużych kulach plazmowych, latają w niej takie fajne iskierki ;) Włókno żarówki jest podłączone do około 20kV z generatora, jak się przyłoży palec to wyładowania skupiają się w jednym punkcie :)
nie rozumiem jak o zrobiles. wyladowanie powstalo miedzy twoimi palcami a drutem... ale dlaczego? rozumiem ze zarowka potem sie przepalila...
rewelacja
na dole był przewód przyklejony taśmą klejącą, niezbyt estetyczne ;-)))
zrobić samemu i ładnie uchwycić - to jest bardzo dużo.Należy się ocena wysoka.Ponieważ jednak widziałem kilka fotek z podobnym egzemplarzem własnej twórczości ośmielam się twierdzić, że za mało wysiłku włożył autor tej fotki, aby wykorzystać efekt. Kadr jest perwersyjnie symetryczny, a brak( prawie nie widoczna) dolnej części żarówki zakrawa na czarną magię.To tylko mój komentarz i uwagi do autora - nie oceniam ponieważ mógłbym być zbyt subiektywny w tej ocenie. Zostałem zaproszony przez autora i z tąd mój komentarz.
również szacuneczek :)
ciekawy efekt, fajne ;-)
Cekawy efekt
o jakie ciekawe ... hmmm
Cousie - ognie św Elma to z tego co wiem mikro wyładowania na powierzchni różnych przedmiotów przed i w trakcie burzy. Z tą żarówką mają niewiele wspólnego - to jest zwykła lampka plazmowa (Nikola Tesla jako pierwszy zaczął się tym bawić :)
fajny efekt. to sie nazywa ognie sw elma? zapraszam do mnie na lampke ;)
żarówka super temat:) cos o tym wiem;]
ale bajeczny pomysl! w pierwszej chwili myslalam, ze rece to dym ;-)
fajna plazmowka
ciekawy efekt ,dobre zdjęcie . Zapraszam do zobaczenia mojej żarówki
efekt swietny:)
zasiliłem żarówke napięciem ~20kV... stara cewka zapłonowa od samochodu i kawałek elektroniki :)
Ladne
super jak osiągnełeś taki efekt
Jaki tam ksenon... zwykła żarówa 60W... tylko napięcie ciut większe niż zwykle ;-))
Edison był by z Ciebie dumny !!
ladnie.edison tez bylby dumny:)
prawie jak ksenon heheheheh ale podoba sie