"Skąd się biorą ptaki? Ptaki biorą się z morza . Jest tam ich bardzo dużo i czują się uwięzione. Nie znaczy to , że ziemia jest dla nich milsza , a morze jest najgorsze. Ptaki kiedyś przeszły z lądu do morza w poszukiwaniu swojego rzeczywistego bytu , którego istotę czuły w środku ciała ,niewiadomo gdzie dokładnie, ale gdzieś daleko i blisko - bo pod skórą- zarazem. CO by było gdyby ktoś im powiedział :Stójcie ! Ptaki byłyby istotami stojącymi-jak człowiek. Ale co gorsza zostałyby na ziemi. Tak jak toczy się ewolucja nic innego nie dzieje się tak skomplikowanie i nieprzewidywalnie w swej przypadkowości. Jest to proces , który podejmujemy się opisywać ,chronologizować, bo ptaki latają .A człowiek ma mózg po to by to zbadać. Po pewnym czasie ptaki znudziły się morzem i teraz tylko szybują nad nim dając dowody miłości do niego :dwa albatrosy łączą się w pary ze sobą na całe życie po to by morze nadal mimo zdradzieckiego postępku je kochało. To ewolucja , a nie nasza niechęć do ciebie - zdają się mówić. Ptaki przylatują znad morza. Ptaki lecą do ludzi. Na szczęście ludzie to widzą. W rzeczywistości tak się ludziom wydaje , że ptaki lecą do nich. To wyobraźnia. Ale dzięki niej człowiek nauczył się je naśladować. Skąd się biorą ludzie (w powietrzu)?
Ludzie (w powietrzu) biorą się z morza.
Z morza wszystko wyszło."
J.B. (znane są mi jedynie inicjały autora tych słów)
wyszło krzywo
dobrze sie patrzy :)
Nie za bardzo mimo wszysko
nie swiat wielkanocnych tylko omletow. jestem pewien ze Stworca stworzyl jajko z mysla o omletach (wlasnie jadlem kolacje ;-))
jak to skąd?! Pierwsze jajko zostało stworzone u zarania dziejów na potrzeby Świąt Wielkanocnych!!!
A skad sie wzielo pierwsze jajko? ;)))
...z jajek.
"Skąd się biorą ptaki? Ptaki biorą się z morza . Jest tam ich bardzo dużo i czują się uwięzione. Nie znaczy to , że ziemia jest dla nich milsza , a morze jest najgorsze. Ptaki kiedyś przeszły z lądu do morza w poszukiwaniu swojego rzeczywistego bytu , którego istotę czuły w środku ciała ,niewiadomo gdzie dokładnie, ale gdzieś daleko i blisko - bo pod skórą- zarazem. CO by było gdyby ktoś im powiedział :Stójcie ! Ptaki byłyby istotami stojącymi-jak człowiek. Ale co gorsza zostałyby na ziemi. Tak jak toczy się ewolucja nic innego nie dzieje się tak skomplikowanie i nieprzewidywalnie w swej przypadkowości. Jest to proces , który podejmujemy się opisywać ,chronologizować, bo ptaki latają .A człowiek ma mózg po to by to zbadać. Po pewnym czasie ptaki znudziły się morzem i teraz tylko szybują nad nim dając dowody miłości do niego :dwa albatrosy łączą się w pary ze sobą na całe życie po to by morze nadal mimo zdradzieckiego postępku je kochało. To ewolucja , a nie nasza niechęć do ciebie - zdają się mówić. Ptaki przylatują znad morza. Ptaki lecą do ludzi. Na szczęście ludzie to widzą. W rzeczywistości tak się ludziom wydaje , że ptaki lecą do nich. To wyobraźnia. Ale dzięki niej człowiek nauczył się je naśladować. Skąd się biorą ludzie (w powietrzu)? Ludzie (w powietrzu) biorą się z morza. Z morza wszystko wyszło." J.B. (znane są mi jedynie inicjały autora tych słów)