Pamiętam do dzis tę mieszankę zachwytu i lęku wywoływana przez to zmyślne urządzenie do huśtania.Zachwyt zawsze zwyciężał.Gdzies tam w przestrzeni dzieciństwa wciąż brzmi mój głośny śmiech w babcinym ogrodzie i końce warkoczy gladzą trawę w szalonym pędzie ku niebu.Piekne zdjęcie i piękne wzruszenia wyczarowałaś Ebuś w tym magicznym okresie oczekiwania na Gwiazdkę.Dziękuję i pozdrawiam
Ebuś... jak ja bym tam posiedziała na takiej huśtawce :) Pomachalabym sobie nogami... glowe odchyliła do tylu.. i popatrzyła na niebo :) ach... byloby super
rafalh, meewosh, maro25, odcit - miał obite kolana, zadrapane łokcie, wiecznie umorusany, a Babcia nigdy nie krzyczała, częstowała kubkiem pachnącego mleka i gorącym plackiem:)
kinka18 za duzo dobrego:)
hehe kojarzy mi sie z obrazami Podkowińskiego... a ze jego sztuke uwielbiam to chyba nie musze nic wiecej pisac:P
W sepii mialoby klimacik...
Ładne!
Przyjemne to były chwile, w Babcinym, bajkowym świecie , przypomniałaś je :)) Pozdr
oj .. przyjemnie.. rodzinnie.. :)
dla tej konwencji wolałbym jednak fotkę czarno-białą...choć klimat kojący miejskie serce...:)
O tak! Niezwykle miłe wspomnienia obudziłaś! Dzięki!
Pamiętam do dzis tę mieszankę zachwytu i lęku wywoływana przez to zmyślne urządzenie do huśtania.Zachwyt zawsze zwyciężał.Gdzies tam w przestrzeni dzieciństwa wciąż brzmi mój głośny śmiech w babcinym ogrodzie i końce warkoczy gladzą trawę w szalonym pędzie ku niebu.Piekne zdjęcie i piękne wzruszenia wyczarowałaś Ebuś w tym magicznym okresie oczekiwania na Gwiazdkę.Dziękuję i pozdrawiam
chyba nie ma większego komplementu niż ten który mi się dostał, wyczuliście ten klimat w dziesiątkę! Pozdrawiam gorąco!
czytając już komentarze-nie bedę oryginalny...też tak miałem :)
oj ma wsobie to coś, ten ładunek emocji i ciepła, które z miejsca wywołują usmiech, pzdr
→ wydawalo mi sie ze tu juz bylem.... ...
bardzo miłe
Masz poczucie nastroju , ostatnie fotki są kapitalne , zmuszają do wspomień - pozdrawiam serdecznie
Ebuś... jak ja bym tam posiedziała na takiej huśtawce :) Pomachalabym sobie nogami... glowe odchyliła do tylu.. i popatrzyła na niebo :) ach... byloby super
aspan;)
No, Ebuś, trafiłaś w najczulszy punkt...:-))... Acha, maślaki tam bywają, ale zdjęcie jest z grudnia :-)).
Miłe wspomnienia przywołałaś...najmilsze :))))
Chyba kazdy z nas ma podobne wspomnienia, do których wraca z rozrzewnieniem, fajny widoczek. :)
rafalh, meewosh, maro25, odcit - miał obite kolana, zadrapane łokcie, wiecznie umorusany, a Babcia nigdy nie krzyczała, częstowała kubkiem pachnącego mleka i gorącym plackiem:)
hehe.. deska, sznurek i grusza? W dodatku za stodołą? Skąd ja to znam... :)) bardzo ładne wspomnienie... :))
fajnie bo polsko :P podoba mi sie, pozdrawiam
¶ i u Ciebie dziecinnych zabaw wspomnienie...
to ma taki właśnie klimacik.... fajna fotka