Amatorszczyzna i do tego CYYYYYYYYYYFROWA. Wiesz API ja mysle ze dla ciebie fotografia to obcowanie z ciemnia chemikaliami i sztuka tworzenia czego s co zbawi swiat. Ja jestem amatorem a nie absolwentem szkol artystycznych wiec znajduje to odzwierciedlenie w moich fotkach. Co do duszy to kazdy ma inna i nie ma to zwiazku z miejscem zamieszkania.

Dominik to ze wolisz zdjecia dzieci Krzyska to mozna zauwazyc pod jego zdjeciem 2867 - zastanawiam sie ile razy wracales zeby sobie na nie popatrzec. :))) Co do tego czy stac mnie na wiecej to nie mam pojecia a ta fotke prezentuje tu nie dlatego ze jest to moj syn, ze wzgledu ze jest technicznie OK ale dlatego ze uwazam tak bardzo nieskromnie ze jest to bardzo fajny portret dziecka taki z dusza wlasnie a nie jako wprawka w sztuce oswietlania. Niepokoi mnie rowniez fakt ze tym ktorzy tego nie widza brakuje odwagi aby ocenic to zdjecie na tyle ile ich zdaniem zasluguje. Czy naprawde musimy stawiac tylko 5 i 6 aby nie wypasc z kolka wzajemnej adoracji? Malwino postaw ocene prosze :)))

Ow symboliczny wymiar jest osiagniety przez swiatlo? Magdo na milosc boga swiatlo na tamtym zdjeciu jest tak banalne ze pewnie chodzi ci o symbol "cliche". Co do fotki PS to swiatlo jest tam jak najbardziej malo ciekawe a wymiar symboliczny to chyba pokazanie ze w kazdym aniolku moze siedziec diabel jezeli sie go odpowiednio pomaluje.

Take it easy Andreas - bez emocji :))) Ta dyskusja wcale nie jest bezsensowna choc Twoj sens przypada mi bardziej do gustu :) Ja lubie jak sie wywiazuje dyskusja a nie od dzisiaj stoje po stronie tych ktorzy uwazaja ze szufladkowanie na zasadzie to do albumu rodzinnego, na pocztowke, kalendarz a prawdziwa wartosc to to czego nie widac i trzeba szukac - nie ma sensu. Parafrazujac komentarz Sebanowa powiem ze dobra kaszanka moze smakowac lepiej od zepsutego kawioru a nawet jak bysmy caly czas zarli wysmienity i swiezutki kawior to zwykla bulka z maslem smakowala by jak najwyszukanszy cymesik. Nie od dzisiaj wiadomo ze artysci (mam nadzieje ze Bartek nie oskarzy mnie o wulgaryzm znowu) to co nie szokuje i jest zrozumiale bez znajomosci histori czy psychologi sztuki traktuja z pogardliwym lekcewazeniem. Gdyby ta galeria byla galeria sztuk pieknych (fine art) to nie smial bym takiej fotki jak ta tu prezentowac ale jest to galeria foto ktora jest przekrojem wielu gatunkow fotografii od tych bardziej ambitnych po te ze tak powiem rozrywkowo uzytkowe. Ja naprawde nie lubie opery jeat dla mnie smieszna i kiczowata inni nie lubia jazzu a jeszcze inni discopolo ale kazdy z tych gatunkow ma slabe,lepsze,dobre i bardzo dobre "owoce" Nawet portret mozna podzielic na wiele podgatunkow a ta fotka jest jak najbardziej dla mnie portretem. Jezeli chodzi o jej wartosc to mam watpliwosci czy zasluguje na cos wiecej jak 5 a ocena 4 jest calkiem satysfakcynujaca to co wywolalo u mnie pewien sprzeciw to stwierdzenie "tak czy owak jest to zdjecie po prostu z albumu rodzinnego" zakladajace ze to co w albumie rodzinnym jest bezwartosciowe dla osob spoza tejze rodziny. Cieszy wiec mnie fakt ze Twoje komentarze zakladaja klam takiemu zalozeniu bo wydaje mi sie ze nie jestesmy spokrewnieni :)))

Nie ma za co cala przyjemnosc po mojej stronie.

Byc moze RD i MD wola posiadac lub obcowac (sadzac po komentarzach) z portretami ktore pokazuja dziecko jak prostytute i tam nie przeszkadza im brak inscenizacji czy niezbyt ciekawe swiatlo. Pomijajac album rodzinny taka fotka jak ta znalezc by mogla amatora wsrod wydawcow jako ilustracja do ksiazek o wychowaniu czy psychologi dziecka. Ja Robercie nie chce zebys mi powtarzal tego samego jak ma byc to samo "nic" to lepiej nie ;)

Low Key Rembrandt Lighting ;)

Hmmm... ja sie nie obrazam ja szukam odpowiedzi a Robert probuje sie od niej wymigiwac ;-))) Zapewne to nie ladnie porownywac ale co bylo w ostatnim portrecie Roberta tak rozniacego? Za wyjatkiem zupelnie innego oswietlenia izaczarnienia wszystkiego poza twarza oczy i ekspresja tworzyly tamten portret. Nie bylo tam inscenizacji zreszta iscenizacja w portrecie to moim zdaniem nieporozumienie. Portret jest w duzej mierze robiony przez ekspresje a tej mimo ze z rodzinnego albumu nie brakuje. To nie jest cheesecake kiedy mowimy do dziecka popatrz tutaj ,usmiechnij sie ale zarejestrowanie tej osoby w momencie ktory jest jak najbardziej naturalny i w pewnej mierze ciekawy. Dziwi mnie ze w tym zdjeciu dostrzeglas Magdo tylko oczy. Pisze to nie dlatego ze uwazam ze ocenilas ja zbyt nisko wrecz przeciwnie uwazam ze wiekszosc portretow jest ocenianych na plfoto zbyt wysoko bo portret to dla mnie bardziej proba uchwycenia prawdziwego czlowieka a nie zabawa w zywa martwa nature gdzie inscenizacja czy swiatlo odgrywa pierwszoplanowa role. Wlasnie dlatego portrety Krzyska czy nawet ta moja mniej udana proba ma prawo byc oceniana jako portret a nie fotka z rodzinnego albumu choc oczywiscie jest tam dla niej miejsce :)))

Portrety Krzyska znam ale odpowiedzi na moje pytanie nie znalazlem. Takie zdjecie jakKrzyska - tez mozna znalezc w albumach rodzinnych.

Magdo czy moglabys mi wyjasnic jak trzeba zrobic portret dziecku i jakie warunki musi spelnic aby sie nie kwalifikowal do albumu rodzinnego? Pytam nie dlatego ze uwazam ta fotke za jakies dzielo sztuki ale dlatego ze ja jakos nie potrafie znalezc granicy miedzy portretem a portretem z albumu rodzinnego. Ladne oczy mozna znalezc w wielu zdjeciach ale czy zdjecie musi byc czarne i mroczne albo high key zeby byc rejestracja czegos wiecej anizeli urody?

Jakim canonem ???? ;-))) to zdjecie bylo robione nikonem nie canonem :)))

Dzieki Andreas. Co do orla Antoniego to dla mnie jest on cus sztuczny i kadr mi nie lezy ale tak jak TY przykazales ani sie waze psuc srednia ;-))))))))))) A co do tego 'orla" tutaj to skoro mam w swoim portfolio karty z ksiazek o robalach, pocztowki, kalendarzowce, stokowce to najwyzszy czas aby bylo cos z albumu rodzinnego - w koncu tam sa tez fotki - a poza tym moja lepsza polowa sie ucieszy ze sie chwale swoja pociecha :)))