próbuj próbuj..... kto nie eksperymentuje - się nie rozwija, a kto stoi w miejscu ten się cofa :)

Oj wiem czym jest Shar-pei... Psem hodowanym na wielkie koty i dziekie świnie, co mojej suczce zostało w genach, bo zawzięcie każdego kota goni a i krową ją zawsze intryguje na wsi... Pytam, bo z moich obserwacji wynika, że one wystepują w dwu odmianach - jedna mocniej pomarszczona i z delikatniejszą sierścią - jak Twój, a druga mniej pomarszczona i z dłuższa, szczeciniastą sierścią. I ta pierwsza jakoś tak przyjęła się nazywać francuską (może dlatego, że takie widzieliśmy na francuskim filmie o shar-peiach:) )

uwielbiam - moja ulubiona rasa chinski sharpei mialem czarnego musze poszukac fotki

hoho, ale pomarszczone piękności

tzn. żeby kadr ciąć w kwadracie - szczególnie góra tego zdjęcia moim zdaniem niepotrzebna :)

ciepły portret. może lepiej w kwadracie?

noo... ładny model, zadumanie wyszło mu perfect ;) podoba mis ie ta GO

ale fajna "ciapa" :)

Jeee... Mam taką suczkę... tyle, że to chyba francuski?

krem vichy na zmarszczki polecam :-)))