doceniam to, ze rzucilas sie od razu na gleboka wode. Zdjecia przedmiotow o polyskliwej fakturze sa nawet dla profesjonalisty wyzwaniem. Polecam proby w domu z oswietleniem roznych przedmiotow. Ze swej strony podpowiem, ze jesli lampa to zawsze swiatlo odbite od sufitu lub sciany, nigdy nie bezposrednio, no chyba ze masz softbox w studio. Swiatlo dzienne o dziwo moze byc bardzo dobre, jesli odbijesz je od steropianu albo jakies bialej powierzchni sama bedziesz zaskoczona jak dobrze wyjdzie. Jesli chodzi o kompozycje to niestety widac, ze bardzo chcialas miec wszystko w kadrze i nie moglas niczego przesunac ;)) wyslij swoj email. pzdrw 1Rave
To była tylko próba mikrofonu... Bo na dole jest coś napisane, że trzeba miec własne zdjecia, żeby oceniać innych. Ale wszedł komentarz, to chyba można...
No więc, oceny ciąg dalszy...
Książka... Nie bardzo ją widać... Przydałoby się pokazać tak, żeby była bardziej wyraźna (może być tylko fragment), albo wywalić całkiem... Poza tym cool, niezłe tło, głębia jest. Mogłaby być nieco inna perspektywa, bo wygląda jak robione ze stołka, czy przyklęku, musi być na wysokości siedzącego albo stojacego człowieka. Ogólny zamysł mi się podoba, nawet nie razi połączenie białej porcelany z czarną maszyną (pewnie przez to tło), jedyne czego się kogę naprawdę czepić, to światło. Błagam! Nie lampą błyskową na wprost! Może być nawet zwykła lampka na biurko, byle z boku i nie takie ostre...
Jeżeli można : Przeszkadz mi to błyśnięcie. A jakbyś już miała wtedy statyw to ciekawie byłoby bardziej z góry. Tak przy okazji może i przy cyfrakach jest łatwiej, ale może to właśnie nie o to chodzi... Pozdrawiam. Niech żyją tradycyjne lustrzanki.
Animus: dziekuje za komentarz, teraz lepiej. Z komentarzem do poprzedniego zdjecia sie nie zgadzam, chociaz jakbym miala sama oceniać to nie dalaby nawet "dobrej" wiec moze i masz troche racji
Enigmatyk: mądralo. Jakbys nie zgubil statywu to mogłbys mi pozyczyc ten malutki zebym go mogla ze sba wziąć w daleką podróż :-P
To jest lepsze, ale: maszyna jest z lewej ucięta podobnie jak książka i samo ustawienie - jest zbyt wysunięta prawą stroną, uciełaś też porcelane - szczerze to ta porcelanka - tak sobie tu pasuje, lepsza by była prlowska szklanka z metalowym trzymaniem i herbatą, światło - jak Enigmatyk napisał, mór w tle ciekawy, ale to okno z lewej nieszczególnie pasuje i chyba kadrowałbym z ciut wyższej wysokości tak by pokazać owalnie choc ciut z klawiszy, przy tym kadrze skupiłbym się raczej na detalach maszyny. Jeśli masz dostęp do obiektu - próbuj, a i ostrość - ale to pewnie wina sprzętu, można ciut to skorygować w programach graficznych - nawet tych darmowych, bo kogo dzis stać na PS-a.
bardzo mi sie spodobało
doceniam to, ze rzucilas sie od razu na gleboka wode. Zdjecia przedmiotow o polyskliwej fakturze sa nawet dla profesjonalisty wyzwaniem. Polecam proby w domu z oswietleniem roznych przedmiotow. Ze swej strony podpowiem, ze jesli lampa to zawsze swiatlo odbite od sufitu lub sciany, nigdy nie bezposrednio, no chyba ze masz softbox w studio. Swiatlo dzienne o dziwo moze byc bardzo dobre, jesli odbijesz je od steropianu albo jakies bialej powierzchni sama bedziesz zaskoczona jak dobrze wyjdzie. Jesli chodzi o kompozycje to niestety widac, ze bardzo chcialas miec wszystko w kadrze i nie moglas niczego przesunac ;)) wyslij swoj email. pzdrw 1Rave
To była tylko próba mikrofonu... Bo na dole jest coś napisane, że trzeba miec własne zdjecia, żeby oceniać innych. Ale wszedł komentarz, to chyba można... No więc, oceny ciąg dalszy... Książka... Nie bardzo ją widać... Przydałoby się pokazać tak, żeby była bardziej wyraźna (może być tylko fragment), albo wywalić całkiem... Poza tym cool, niezłe tło, głębia jest. Mogłaby być nieco inna perspektywa, bo wygląda jak robione ze stołka, czy przyklęku, musi być na wysokości siedzącego albo stojacego człowieka. Ogólny zamysł mi się podoba, nawet nie razi połączenie białej porcelany z czarną maszyną (pewnie przez to tło), jedyne czego się kogę naprawdę czepić, to światło. Błagam! Nie lampą błyskową na wprost! Może być nawet zwykła lampka na biurko, byle z boku i nie takie ostre...
Hej,! Zdjęcie ma swój urok. Tylko oswietlenie by sie przydało lepsze...
dziekuje za poparcie. Zapomniałam dodać, że to zdjecie było robione właśnie w Rudach kolo Raciborza
Jeżeli można : Przeszkadz mi to błyśnięcie. A jakbyś już miała wtedy statyw to ciekawie byłoby bardziej z góry. Tak przy okazji może i przy cyfrakach jest łatwiej, ale może to właśnie nie o to chodzi... Pozdrawiam. Niech żyją tradycyjne lustrzanki.
znasz moje zdanie i wiesz ze jeszcze dlugo go nie zmienie. A Ty mozesz sobie robic zdjecia cyfrakiem :-P
300D kupisz juz za 3 tys . moze warto jednak :DDDD ??
dlatego tez nie oceniam twoich zdjęc, ktore mi się niepodobają ;)
Animus: dziekuje za komentarz, teraz lepiej. Z komentarzem do poprzedniego zdjecia sie nie zgadzam, chociaz jakbym miala sama oceniać to nie dalaby nawet "dobrej" wiec moze i masz troche racji Enigmatyk: mądralo. Jakbys nie zgubil statywu to mogłbys mi pozyczyc ten malutki zebym go mogla ze sba wziąć w daleką podróż :-P
To jest lepsze, ale: maszyna jest z lewej ucięta podobnie jak książka i samo ustawienie - jest zbyt wysunięta prawą stroną, uciełaś też porcelane - szczerze to ta porcelanka - tak sobie tu pasuje, lepsza by była prlowska szklanka z metalowym trzymaniem i herbatą, światło - jak Enigmatyk napisał, mór w tle ciekawy, ale to okno z lewej nieszczególnie pasuje i chyba kadrowałbym z ciut wyższej wysokości tak by pokazać owalnie choc ciut z klawiszy, przy tym kadrze skupiłbym się raczej na detalach maszyny. Jeśli masz dostęp do obiektu - próbuj, a i ostrość - ale to pewnie wina sprzętu, można ciut to skorygować w programach graficznych - nawet tych darmowych, bo kogo dzis stać na PS-a.
Śtuczne jak broda Świętego Mikołaja...
więc jak blyskasz taki kadr lampą to jak on ma potem byc cieply, ujmujący. Tylko dlugi czas, samowyzwalacz, jakies swiece czy lampka :)
ciemno było i jest blysniete lampą
a to ciekawe
fajne i pomyslowe
troche ostre swiatlo
gniot