odnośnie Photoshopa - to muszę najpierw zmienić komputer, bo jak go taraz zainstaluję to na otwarcie zdjęcia będę czekać godzinę, ale jestem dobrej myśli i w takich sytuacjach baaaardzo wierzę w św Mikołaja, teraz korzystam z uprzejmości dobrych dusz
Tak wyjaranego nieba nie da sie poprawic w Photoshopie. Mozna je ewentualnie zastapic innym, z innego zdjecia, ale majac analogowego canona raczej popracowalbym nad widzeniem swiata przez obiektyw niz nad Photoshopem. Majac taka umiejetnosc latwo unikniesz bialych i czrnych dziur w kompozycji. Wiewioora jest niesamowita. Pozdrawiam.
Ediko: Jest lepiej. Wiem, że to fotka z analogowego Canona, czyli nie tylko nie wiesz co zrobiłaś, to jeszcze skan pogarsza jakość. Jest taki dość fajny programik - Pfotoshop. Mogła byś nad nim troszkę posiedzieć i wtedy nikt nie doczepi się do przepalonego nieba. Pytałaś czym fotografuję. Niestety idiotoodpornym Sony P41 :( Ma 4,1Mpikseli i jest aparatem raczej dla małpki niż dla kogoś faktycznie zainteresowanego fotografią. Oprócz programów tematycznych i kombinacji z ISO -nic nie pokombinujesz. Pozdrawiam i czekam na następne fotki. :)))
ale wiewiór
bardzo przyjemne....
ładny fighter
hej, podaj maila albo gg, Ci poopowiadam o Krymie :)
czadowa wiewiorka
Tak - wejdź na pocztę.
Anti: mam nadzieję, że dotarła do Ciebie wiadomość
Ediko - mam propozycję - daj znać o sobie na 01a@interia.pl. Mam pewien pomysł, ale wymaga to wspólnego omówienia.
odnośnie Photoshopa - to muszę najpierw zmienić komputer, bo jak go taraz zainstaluję to na otwarcie zdjęcia będę czekać godzinę, ale jestem dobrej myśli i w takich sytuacjach baaaardzo wierzę w św Mikołaja, teraz korzystam z uprzejmości dobrych dusz
dzieki wszystkim, niebo wiem, że starszne ale to początki i mam nadzieję, że więcej coś takiego się nie powtórzy, muszę się jeszcze podszkolić
Bardzo ciekawe ujęcie, ale szkoda nieba...
poprawa wyszła temu zdjęciu na dobre:-)
Tak wyjaranego nieba nie da sie poprawic w Photoshopie. Mozna je ewentualnie zastapic innym, z innego zdjecia, ale majac analogowego canona raczej popracowalbym nad widzeniem swiata przez obiektyw niz nad Photoshopem. Majac taka umiejetnosc latwo unikniesz bialych i czrnych dziur w kompozycji. Wiewioora jest niesamowita. Pozdrawiam.
Tak, Anti ma racje - photoshop ci pomoże. On jest jak dobry warsztat dla fotografa. Można pozlepiać, popoprawiać, podciągnąć, stonować... jest cool ;)
Ediko: Jest lepiej. Wiem, że to fotka z analogowego Canona, czyli nie tylko nie wiesz co zrobiłaś, to jeszcze skan pogarsza jakość. Jest taki dość fajny programik - Pfotoshop. Mogła byś nad nim troszkę posiedzieć i wtedy nikt nie doczepi się do przepalonego nieba. Pytałaś czym fotografuję. Niestety idiotoodpornym Sony P41 :( Ma 4,1Mpikseli i jest aparatem raczej dla małpki niż dla kogoś faktycznie zainteresowanego fotografią. Oprócz programów tematycznych i kombinacji z ISO -nic nie pokombinujesz. Pozdrawiam i czekam na następne fotki. :)))
No, nieba faktycznie szkoda, ale samo ujęcie jest extra :)
a to dopiero spryciula! Świetne ujęcie. Zapraszam do moich wiewiórasów
orzechy albo życie! Fotka super!
kolory dziwne no i to niebo..ale uchwycona pieknie!!
ach, gdyby nie to wyjarane niebo ....
Hehe wygląda jakby leciała w nasza strone. Świetnie ustrzelone. Brawo!